- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 48
2 stycznia 2009, 16:04
Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć?
8 stycznia 2009, 11:16
Mój mąz powiedział ostatnio tylko tyle,że widzi że chyba ubyło mi kilka kilo i spojrzał w pamiętnik i pogratulował straconych kilogramów.Widzi,że jestem ambitna i słyszy jak co wieczór mu smęcę o karnecie na siłownie.Ale mam nadzieję,że niedługo moje plany wypalą.Pytałam go też ile razy mam chodzić i powiedział że 2 w tygodniu i zdeklarował nawet że zostanie z córką w domu w tym czasie.Wiec nic tylko brać tyłek za troki i działać.A co do programu jak wyglądać nago oglądałam go raz u tesciowej ale jak ta zobaczyła gołe babki odrazu przełączyła i tak się skończyła moja kariera z tym programem.A co do steperka to ja też jestem za tym żeby go kupić ale jeszcze poczekam i kupię go tylko po to żeby ujędrnić ciało.Wiecie co i ja się cieszę,że wiosną albo latem będę mogła sobie zrobić wycieczkę i odwiedzić was w Warszawie.Ale jest problem.Kto mnie odbierze z dworca??? Ja totalnie nie znam tego miasta
8 stycznia 2009, 11:30
Ja odbiorę obojetnie w którego :)
- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 48
8 stycznia 2009, 11:35
Mój steper stoi w piwnicy, nawet go nie przynoszę, bo wiem, że poćwiczę 2 dni a później postawię go w szafie i zapomnę o nim:( Przywlekłam tylko rowerek i staram sie jeździć, chociaż różnie z tym bywa. Mam problem ze zmobilizowaniem się do ćwiczenia w domu - poprostu jestem leniem. Dobrze, że mam aerobic 3x w tygodniu, to moje wyrzuty sumienia są trochę mniejsze.
Mój mąż też się wkurza, gdy proszę go o porównanie. Zawsze mówi, że powinnam patrzeć na szczuplejsze dziewczyny a nie na grubsze i z nimi się porównywać. Ma rację...
A program czasem oglądam, chodziło mi o sposób postrzegania siebie i o to, że zawsze wyolbrzymiamy swój problem. W sumie może dobra jest idea zaakceptowania siebie w dużym rozmiarze, ale ja wolę siebie w mniejszym. Wtedy nie będę miała problemu z samoakceptacją.
8 stycznia 2009, 11:36
no to do wakacji będziem super babeczki szczupaczki i spotkamy się na wielkim deserze... owocowym!
- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 48
8 stycznia 2009, 11:36
Może ja też bym przyjechała? Ale trochę daleko mam:(
8 stycznia 2009, 11:36
Jak już będą długie dni przyjedziesz rano i wszytko Ci pokażę starówkę, zamek królewski , w łazienkach znam knajpke w której zjemy obiad:) są potrawy z rusztu:)
8 stycznia 2009, 11:37
spotkamy sie to jest plan:)
8 stycznia 2009, 11:38
Kurcze dziewczyny siedzimy z tymi dziećmi trzeba korzystac bo zaraz będziemy do pracy wracać a cala wiosna i lato przed nami :)
8 stycznia 2009, 11:41
Mój mąz powiedział ostatnio tylko tyle,że widzi że chyba ubyło mi
kilka kilo i spojrzał w pamiętnik i pogratulował straconych
kilogramów.Widzi,że jestem ambitna i słyszy jak co wieczór mu smęcę o
karnecie na siłownie.Ale mam nadzieję,że niedługo moje plany
wypalą.Pytałam go też ile razy mam chodzić i powiedział że 2 w tygodniu
i zdeklarował nawet że zostanie z córką w domu w tym czasie.Wiec nic
tylko brać tyłek za troki i działać.A co do programu jak wyglądać nago
oglądałam go raz u tesciowej ale jak ta zobaczyła gołe babki odrazu
przełączyła i tak się skończyła moja kariera z tym programem.A co do
steperka to ja też jestem za tym żeby go kupić ale jeszcze poczekam i
kupię go tylko po to żeby ujędrnić ciało.Wiecie co i ja się cieszę,że
wiosną albo latem będę mogła sobie zrobić wycieczkę i odwiedzić was w
Warszawie.Ale jest problem.Kto mnie odbierze z dworca??? Ja totalnie
nie znam tego miasta
-- dobrze że cię wspiera mój podchodzi jakoś z niedowierzaniem , bo podchodziłam z 10 razy do diety ale sie zawziełam