- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 48
2 stycznia 2009, 16:04
Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć?
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
4 marca 2009, 12:30
Crokus wiem,ze matka cierpi jak dziecku dzieje sie krzywda.Moj stary kon juz,a tak sie boi zastrzykow,ze jak lezal w szpitalu po wypadku i mial dostawac zastrzyki przeciw zakrzepom w brzuch,to zrobil taki raban,ze pol szpitala sie zbieglo.W koncu w drodze wyjatku dawali mu codziennie przez 6 tygodni w reke, a ja chyba bardziej przezywalam te zasztrzyki jak on.
Mam nadzieje,ze wyniki u synka Towejo beda dobre.
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
4 marca 2009, 12:32
Wiadomosc z ostatniej chwili.
Zezarlam ciasto! tak sie dzis popisalam.Masakra.
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/angry.gif)
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/crying.gif)
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
4 marca 2009, 12:37
Swajtek, tak dokładnie, kazda mama przeżywa ból swojego dziecka. Ja sama się popłakałam jak wyszliśmy z gabinetu, juz tak mam niestety...
Ciasto spokojnie możesz spalić do wieczora, jest dopiero 12:30 :)
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
4 marca 2009, 12:39
Zapomniałam, bo miałam się Was poradzić...
W piatek idę na małą parapetówkę do mojego przyjaciela z podstawówki, nie mam pojęcia jaki zrobił wystrój mieszkania i co mu mogę sprawić, a kiedy zapytałam czego potrzebuje stwierdził, ze 50m listwy przypodłogowej, więc za bardzo mi nie pomógł :)))
Czy 12 kieliszków do czerwonego winka, dobre winko i jakas roślina to nie będzie za mało???
- Dołączył: 2009-01-07
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 394
4 marca 2009, 12:40
a ja siedze....i siedze.... i nie robie nic:-( kurde to jakas masakra!!! depresja czy co? Powinnam pisac prace, chociaż plan zrobić, powinnam posprzątać...brudem chatka zarasta, powinnam szukać pomysłu na handelek , a ja pojęcia nie mam co to jest ten vat i o co z nim chodzi :-(
co się ze mną dzieje???
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
4 marca 2009, 12:55
Crokus prezent na pewno trafiony.To zawsze w domu sie przyda.
Kamiko1311 podatek Vat to podatek od srzedazy,jaki bedziesz musiala zaplacic wtedy,gdy z dzialalnosci osiagniesz okreslony obrot .I tez nie placi sie go w calosci od swojej sprzedazy.Jezeli juz bedziesz Vatowcem,bedziesz placila Vat od roznicy miedzy zakupem towaru a sprzedaza.To brzmi skomplikowanie,ale nie jest az takie trudne,jak sie w tym siedzi.Na pewno na poczatku nie bedziesz placila tego podatku,wiec sie nie martw na zapas.
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
4 marca 2009, 12:58
Crokus a wracajac do prezentu.to moze nie kupuj za duzej roslinki jak jest male mieszkanie.Wiem jaki to klopot byl jak mieszkalismy w bloku,a ludzie przynosili duze kwiaty i potem dopytywali sie jak rosna,a ja mialam tak malo miejsca,ze szok.O moze na przyklad storczyk ja bylabym zadowolona bardzo.
- Dołączył: 2009-01-07
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 394
4 marca 2009, 13:04
crokus- mysle , że jesli to faktycznie nowe mieszkanko to szkło i kwiatek są dobrym pomysłem, jesli zaś sprowadza się tam z całym dobytkiem z innego lokum to ja bym postawiła na samą roslinkę (wiem cos o tym bo na parapetówie dostałam tyle szkła , że obdzieliłam tym pół rodziny).
swajtek- b.dziekuje, ja nie jestem płatnikiem vat, i wogóle nie wiem do czego mi ten vat potrzebny, płacę go coś kupując i mogę sobie od czegoś odliczyc?
Tak to jest jak blondynka otwiera działalność
![]()
założyłam firmę a teraz nie wiem co z tym począć.uff
ale nie o tym jest forum- więc nie zawracam wam więcej głowy.
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto: Lodownia
- Liczba postów: 4118
4 marca 2009, 13:25
Kamiko1311 juz konczac,jezeli nie jestes platnikiem vat,to niestety nie mozesz go odliczyc .Nauczysz sie wszystkiego na pewno.
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
4 marca 2009, 14:11
Kamiko, nie martw się, ja też powinnam posprzatać, a zamiast tego zrobiłam 4 słoiki dżemu z cebuli, uwielbiam go, jako do dodatek do mięs... Nie wiem tylko czy doczeka świąt, biorąc pod uwage, że 1 słoik wezmą rodzice, drugi siostra to sa marne szanse... :)
A i upiekłam karkówkę z majerankiem, suszonymi sliwkami, cebulką, papryką i pieczarkami :)
To nowe mieszkanie i pierwsze, więc pewnie niewiele mają, mam nadzieje, ze kieliszków jeszcze nie. Duzo miejsca tam mają 85m na dwoje :) A nad roslinką pomyslę :)