Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

a ja nie umiem liczyc kcal kiedys probowalam,ale zalamac sie mozna ,wiecznie liczyc,wazyc,nie lubie matematyki wole jesc wtedy kiedy jestem glodna,ograniczyc cukry,po porodzie zaczac cwiczyc na orbitreku bo teraz to nie mam zadnego ruchu z powodu zagrozenie przedwczesnym porodem

Witajcie dziewczynki w ten piekny poniedzialek :) wiecie tak sie rozpisalyscie,ze nie wiem co odpisac :) a wiec AURORKA gratuluje spadku wagi,MICHIGAN nie tak malo,zwieksz ilosc kalorii bo stracisz pokarm,dziewczyny pas jest do niczego,nie jeden lekarz i niejedna mama wam to powie,zaraz jak lekarz pozwoli nalezy zaczac cwiczenia i cwiczyc miesnie brzucha,ale i tak  nie kazdej z nas wruci on do stanu sprzed ciazy,np.ja po 4 cesarkach to juz nie mam co snic o brzuszku plaskim,ale dopracowac go zawsze mozna :) co do ilosci kalorii to mama karmiaca powinna zjadac od 1500 do 1800kal na dzien by nie stracic pokarmu i pic duzo wody,zwlaszcza teraz jak sa upaly :) Ja niestety mialam tak jak siostra Tolkieny sciagalam od 10 do max.30 ml z obu piersi,kupilam laktator elektryczny by pobudzic laktacje,ale i to nie pomoglo,bylam w poradni laktacyjnej a i tak nic z tego :(

Mysle ze siostra powinna kupic szybko laktator elektryczny i robic tak jak doradzila mi pani w poradni lakatacyjnej,najpierw dziecko przystawiac do obu piersi zeby oproznilo do konca,potem sciagac lakatatorem po 15 minut z kazdej piersi i robic tak co 2 godzinki,nawet w nocy,jezeli po 3 dniach pojawi sie wiecej pokarmu to super,dzialac dalej az do ilosci zadpowalajacej oseska,jezeli nie zacznie sie zwiekszac to trzeba maluszka dokarmiac,a to wiadomo poczatek konca karmienia piersia.

Dziewczyny ja nie karmie wiec diete moge miec taka jak chce jak dostosuje do siebie,na razie drugi dzien i jest oki,oprocz bolu glowy :( W poniedzialek zjadlam:

musli ness vita z woda,

jogurt naturalny z ziarnami zboz,

ryz brazowy 100gr z warzywami,

duzo wody niegazowanej i wody z cytrynka :)

Dzisiaj zjadlam musli ness vita z woda i szklanka wody z cytrynka,zaraz ide zjesc drugie sniadanko :)

u mnie dobrą sprawą jest założenie, że czegoś można jeść do oporu. Do wczoraj jadłam do syta owoce - od dzisiaj przestawiam się na warzywa. Uważam, że przy karmieniu nie można odczuwać wcale głodu. Jak tylko zaczyna ssać - coś trzeba zjeść. Liczenie kalorii nie ma tu nic do rzeczy - mleko musi się "produkować". Ja jak na razie robię tak tydzień i mam sporą mleczarnie ;)

Martalunko, niestety w jej przypadku to nie działa. Dostała też do domu oxotycyne ale chyba poprostu nie jest jej dane karmić.

 

Lonithe, ale chyba podczas dnia zjadasz również normalne posiłki oprócz tych owoców czy warzyw??????

 

Ja myślę że po moim zeszłorocznym odchudzaniu mam dobre podstawy dietkowania, których będę się trzymać. Polega on tylko i wyłącznie na dobrym łączeniu składników w odpowiednich proporcjach, tak aby organizmowi dostarczyć potrzebnych składników. Piramidka:))))

Tolkiena ja miałam tak jak Twoja siostra a teraz pokarm mam! Może nie tyle żeby w pełni wykarmic dziecko ale w większości karmię swoim mlekiem chociaż walczyłam o nie parę tygodni- piłam herbatki, wodę i  odciąganie laktatorem-na początku też po 10ml. Teraz już nie odciągam- Amelka sama ciągnie!Uda się! Zobaczysz!

moje menu to na razie jogurt, nektarynka i 10 śliwek suszonych oraz duuużo wody!

Uzupełniłam tabelkę o nowe osoby:))))))

 

mamusie/kg	Przed ciążą	W ciąży	Obecna	Cel	Stracone
JulkaM	60	79	66	58	13
michigan	58	93	73	60	20
28madzia28	80	92	87	70	5
annam1983	80	100	92	76	8
Martaluna	89	105	102	80	3
Lonithe	63	83	71,7	59	11,3
Czarna	86	92	64	59	28
Aurora131	77,8	90	81,1	64	8,9
Asiulaa.rzeszow	64	95	73	60	22
20dziestka	53	83	60	55	23
Axxxa	64	76	68,8	54	7,2
Martynka322	50	75	68	55	7

 

u la la ale wypadlam w tabeli:D marniutko:((

nie wiem czy to prawda bo sama mialam cesarke i nie karmilam piersia.
a wiec czy jezeli karmi sie piersia to moze wiecej kg zrzucic?

Czesć dziewczynki te menu moje to było z połowy dnia bo u mnie 6 godzin róznicy hihi.
Wczoraj jeszcze był na dodatek hot dog, orzechy włoskie, jabłko, miętowa herbatka.

Ja ściagam po 80ml z kazdej piersi nie raz po 110,
sciagam pokarm co 3 godziny więc narazie się cieszę że go mam i sobie cos moge zamrozić.
Chociaż czasem zaóważyłam jak jestem wściekła , albo zmęczona jak pies to wtedy mam po 30ml, z kazdej piersi.
Jak mam za mało pokarmu to biorę formułke 60 ml i podaję Aaronkowi i się przestałam przejmować.
Robię tak teraz na noc o 4 rano.

Moj mały zjada teraz przy 7 tyg po 70ml-80ml co 2 godziny, a w nocy to po 30ml.

Ja nie wiem jak znaleść siłe na ćwiczenia, czy na nogi czy na brzuszki, ledwie drugiemu dziecku obiad jestem w stanie ugotować-mały potrzebuje coraz częściej uwagi i przez to nie moge się uwolnić.

Jak wy to dziewczyny robicie.
Ja jeszcze wypiorę, poprasuję ledwo ledwo, zrobię śniadanie, pomyję kuchnie i łazienki-ale reszta czeka na każdą minutę wolnego.

Kiedy wy znajdujecie czas na ćwiczonka?????
Buziaki -bo ja tez bym chciała!!!