Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi

Witajcie dziewczynki,cos widze,ze znow was nie ma.Mnie nie bylo bo robilam troche szkolnych zakupow i zadowolona jestem bo chociaz mam czesciowo nakupione.Moj maz wyjechal wczoraj do pracy do Niemiec,smutno mi mimo,ze na krutko pojechal.Moze to i dobrze,bo troszke mielismy miedzy soba nerwowa sytuacje z powodu tych zaleglosci w platnosciach :( Troszke sie ostatnio klucilismy,wiec taka rozlaka dobrze nam zrobi.Nie wspominajac ze kazdy wiekszy zastrzyk gotowki jest nam teraz niezbednie potrzebny.Tak wiec zostalam sama na wlosciach i dzis robilam z corka w ogrodku porzadki,posadzilam troche kopru (jak myslicie wyrosnie jeszcze?) bo pietruszki mam zamrozony na zime wielki pojemniczek a kopru tak malutko...Skubalismy tez slonecznik ktory nam powyrastal w wielkich ilosciach i sobie gadalismy,bardzo fajnie jest tak usiasc z dzieciakami i gadac o wszystkim i o niczym :)

Jak wam pisalam czytam wspaniala ksiazke,polecam ja wam z calego serca "Bilala Masajka" zrobila na mnie ogromne wrazenie,czytam juz druga czesc opowiesci tej kobiety "Zegnaj Afryko" napisala je Corinne Hofmann.Sa to jej osobiste przezycia z pobytu,zycia i roznych przygod w buszu Afrykanskim,opowiesc o jej milosci i slubie z Masajem......nie pisze wiecej bo ksiazka naprawde warta przeczytania :)

Annam wcale sie nie cykaj z tym mlekiem i nie sluchaj nikogo,tu dzieci na wsi jedza mleko z kartonu od mniej wiecej 6 miesiaca,moja je od roku,wtedy pozucilam Bebiko2 i je teraz mleko z kartonu z kaszkami owocowymi,niestety kaszy mannej nie akceptuje.Takze spokojnie jak mala chce pic to jej dawaj :) I trzymam kciuki by odstawianie od piersi dalej ci szlo tak dobrze :) podobno najgorsze poczatki :)

Aurorka trzymam kciuki za twoja mame i czekam na wiesci,mam nadzieje ze same dobre,odezwij sie czasem.Co do dietki to ja ciagle jakos sie nie moge zebrac,ale sprubuje od wrzesnia,moze dam rade?A jaki kolorek farby kladlas na wloski?Ja tez zamierzam zafarbowac i nie wiem jaki kolorek teraz wybrac?

Julka slonko jak po przeprowadzce? Mam nadzieje ze wszystko przebieglo bez wiekszych problemow i teraz cieszysz sie z nowego mieszkanka.Napisz co ci sie snilo w pierwsza noc na nowym miejscu :) wedlug przesadow pierwszy sen sie spelnia :) buziolki.

Dorr slonko odezwij sie co tam u ciebie? Jak praca? Jak chlopaki? Kiedy malego do przedszkola puszczasz? Napisz cosik bo smutno tu znow na nszym forum.

Michi odezwij sie wreszcie,czekam :) Wracaj tu do nas bo to forum bez ktorejkolwiek z nas nie przetrwa za dlugo.

Buziaki dziewczynki,znikam konczyc pomidorowke z ryzem,potem bede robila gulasz.Acha a macie moze przepisy na cukinie do sloikow? Czy ja juz o to pytalam bo cos mi sie kojarzy ale nie jestem pewna :) Fakt sa w necie ale wolalabym cosik sprawdzonego,jak te wspaniale pierniczki z przepisu Aurorki :) Buziaczki dla was wszystkich i milusiego dzionka wam zycze,pa! 

 

Pasek wagi
Witajcie Słonka,

Martuś... daje Julce to mleko bo innego nie chce pic.... a przeciez jakieś jeszcze musi, byliśmy na szczepieniu po roczku i powiedziałam o tym lekarzowi to skwasił się.... to zapytałam grzecznie jak mam jej to mleko wcisnąć skoro nie chce, a ja chce już od piersi odstawic?! To stwierdził ze mogę jej dawac to mleko 150ml 2x dziennie i podwójne przegotowane... a Juli potrafi wypić 260ml na wieczór w nocy z 200zł.... czasem więcej w dzień jakies drugie tyle... i co mam je ograniczyć?!?!? ona jak czegoś nie chce to po prostu nie je i już!

Aurorka pomodle się za Twoją mamę... bądź dobrej myśli

Dziewczyny wyluzowałam z pomysłem samodzielnego wykańczania mieszkania... trudno wypłuczemy sie z siana...

W pracy mamy nowe maszyny i sporo roboty mam.... ale jest ciekawie

buziole i miłego jutrzejszego dnia bo dzisiaj to juz końcówka!

Witajcie moje perelki :)

A czemuz to nie ma zadnej z was?Znow nasze forum umiera....

Kochane ja mam tyle roboty,ze szok,sama wszystko musze robic i tak w czwartek robilam generalke w garazu,w piatek bylam we Wrocku zakupic filtry do wody i pare pierdulek dla dzieci typu majtki,skarpetki,opaske mojej corci bo juz nie chce grzywki (swoja droga dopiero co ja strasznie chciala miec :) no i te filtry montowalam u siebie w domku,w sobote odkurzalam i mylam autko a dzis robie zalegle prasowanie,takze codziennie procz zwyklych porzadkow,zakupow i obiadku mam i inne prace na glowie...

Do tego ciagle robie sloiki,ogorki konserwowe,kiszone,malosolne,sliwki kompocik jutro chyba zaczne soroweczki robic :)

Annam slonko nie przejmuj sie lekarzem,slonko gdybysmy tak we wszystkim sluchali lekarzy i telewizjii jak mowia co szkodliwe to chyba powinnysmy wrucic do epoki kamienia lupanego i jesc tylko zabite przez siebie zwierzaki i przez siebie chodowane i warzywa owoce ze swojego sadu....Daj spokoj i dawaj malej,ciesz sie ze ma taki dobry apetycik,moja malo je mleka,tylko po 120ml z kasza owocowa 2xdziennie.Jak tam roboty w mieszkanku?

Aurorka napisz co z mama,kochana bo mnie az sciska w zoladku ze nic nie piszesz :( napisz jak w pracy,jak Fifi sie chowa.

Dorr jak sobie kochana radzisz?Pisz cosik bo mi smutno....

Kakulcia jak dietka?Czy twoj maz znow wyjechal do pracy?Jak sobie radzisz?

Tolkiena,Michi co sie z wami dzieje? Odezwijcie sie czasem chociaz.....

Jak sobie pomysle ile nieraz pisalysmy jak to forum zalozyla Tolkiena to az mi sie przykro robi ze teraz tak to wszystko zamiera...

Slonka pamietacie jak sobie o wszystkim pisalysmy? Na kazdy temat rozmowy...Fajnie bylo,prawda?To czemu to sie ma skonczyc?

Buziaki wam sle i zycze milego dzionka.No i lepszej pogody,nie wiem jak u was ale u mnie ciagle pada...

Pa!

Pasek wagi
hej!

Martuś kurcze.... nasze forum umiera! Ja ostatnio jestem tak zabiegana, że normalnie po 22 to śpię jak zabita!

Julcia ślicznie pije mleczko, nic jej nie jest, ale do żadnej kaszki się nie przekonała ;(... jak idzie spać ok20-21 to wstaje ok 2-3 wypije mleczko i śpi do 8.... wpycham w nią jedzonko wieczorami żeby była najedzona i nie wstawała w nocy ale ona i tak się budzi... nie wiem co już robić.....
Jeszcze nie chodzi.... coraz częściej samodzielnie staje ale kroczków jeszcze nie.... z oparciem owszem... z pomoca rąk także.... ehh czekam i czekam..... zastanawiam się juz też nad zakupem bucików zimowych... Kochane w z jakich firm preferujecie buciki? W ogóle kupujecie jedną czy więcej par... jak to u Was wygląda?
Martuś teraz na weekend będę we Wrocławiu u brata z drugim bratem i jego rodzinką.... pewnie będziemy wybierać się do zoo, i na aquen wodny - może udałoby Ci się tam wybrać.... z chęcią bym się z Tobą spotkała i pogadała na live :)

Buziaczki i miłej nocki!

Annam no niestety......umiera....juz chyba nic sie na to nie poradzi.....probowalam....

Mi sie juz przez to nie chce tu zagladac,bo jak zagladam to tylko mi sie smutno robi,jak sobie przypomne ile nas bylo i ile potrafilysmy w jeden dzien napisac.....

Ja mam malo czasu,zaczela sie szkola,a wiec zaprowadzic Hubiego,odebrac Hubiego,pomoc dzieciom w lekcjach,no i sprzatanie,gotowanie,zakupy...Malo czasu zostaje na kompa i na cokolwiek innego.

Czytam wieczorami nastepna ksiazke "Stateczna i postrzelona" bardzo fajna,ostatnio duzo czytam,przez co pozno chodze spac,spie po 5-6godz.

Annam slonko nie wiem czy dam rade przyjechac do Wrocka zwlaszcza ze moj w sobote robi,wrucil w srode i juz poszedl do pracy.A w niedziele sa u nas dwa festyny-dozynki,ale napisz mi na meila swoj numer telefonu bo nie jestem pewna czy mam marta60@buziaczek.pl i jakbym dala rade to dam ci znac i sie umowimy w jakims spokojnym miejscu,moze jakis park?Zobaczymy.

Kochana a kasze manna probowalas?moze ja leciutko posludz i sprubuj.Bo ci na pewno ciezko ze ona sie jeszcze w nocy budzi.

Moja dalej nie chodzi :( na kolanach,raczkuje,przy meblach,za raczke ale sie nie chce puscic :( a jak prubuje ja stawiac i puszczac to takie ma nerwy ze jakby umiala mowic to chyba by mi w piety poszlo :))))

Musimy czekac cierpliwie.

Co do bucikow to moja ma zawsze po 1 parze wszystkich 1kapcie,1balerinki,1sandalki,1tenisoweczki,teraz planuje adidaski na jesien i 1 traperki usztywniane na zime.

Kochana znikam i nie wiem kiedy sie pojawie,bo jakos tu cicho.....      pa :(

Pasek wagi

Annam no niestety......umiera....juz chyba nic sie na to nie poradzi.....probowalam....

Mi sie juz przez to nie chce tu zagladac,bo jak zagladam to tylko mi sie smutno robi,jak sobie przypomne ile nas bylo i ile potrafilysmy w jeden dzien napisac.....

Ja mam malo czasu,zaczela sie szkola,a wiec zaprowadzic Hubiego,odebrac Hubiego,pomoc dzieciom w lekcjach,no i sprzatanie,gotowanie,zakupy...Malo czasu zostaje na kompa i na cokolwiek innego.

Czytam wieczorami nastepna ksiazke "Stateczna i postrzelona" bardzo fajna,ostatnio duzo czytam,przez co pozno chodze spac,spie po 5-6godz.

Annam slonko nie wiem czy dam rade przyjechac do Wrocka zwlaszcza ze moj w sobote robi,wrucil w srode i juz poszedl do pracy.A w niedziele sa u nas dwa festyny-dozynki,ale napisz mi na meila swoj numer telefonu bo nie jestem pewna czy mam marta60@buziaczek.pl i jakbym dala rade to dam ci znac i sie umowimy w jakims spokojnym miejscu,moze jakis park?Zobaczymy.

Kochana a kasze manna probowalas?moze ja leciutko posludz i sprubuj.Bo ci na pewno ciezko ze ona sie jeszcze w nocy budzi.

Moja dalej nie chodzi :( na kolanach,raczkuje,przy meblach,za raczke ale sie nie chce puscic :( a jak prubuje ja stawiac i puszczac to takie ma nerwy ze jakby umiala mowic to chyba by mi w piety poszlo :))))

Musimy czekac cierpliwie.

Co do bucikow to moja ma zawsze po 1 parze wszystkich 1kapcie,1balerinki,1sandalki,1tenisoweczki,teraz planuje adidaski na jesien i 1 traperki usztywniane na zime.

Kochana znikam i nie wiem kiedy sie pojawie,bo jakos tu cicho.....      pa :(

Pasek wagi
hej
Marta
o cicho pusto, niestety ja pisze z pracy w przerwie na kawę, dom mnie pochłania zupełnie....
Nati chory, wychodzą 4 na dole, znosi to okropnie, i jeszcze biegunka od 3 dni......
spałam z 3 h w nocy po 1, teraz jestem w pracy, w nocy znów ciągłe noszonie, jutro cały dzień w pracy itd...
z czasem kruchutko niestety....
Gabi nie chce chodzić do przedszkola, płacze.....ehhhh..........
brak mi sił....normalnie na to wszystko.........

Gabisia faktycznie coś strachliwa jest, ma już 15 mies., ale myślę że niedługo się puści...


Witajcie slonka ja tak na minutke wpadam bo gulasz z serduszek juz sie dusi :) kochane kazda z nas ma mase roboty,nieukrywajmy mamy male dzieci,ale mialysmy zawsze te 10min by wpasc na forum skrobnac cos i znow wrucic do roboty,a teraz juz nie ma nawet 10 minutek?

Kochane ja wstaje o 6rano,szykuje sniadania,sniadaniowki,picia,potem sciele lozka,ogarniam mieszkanie,ubieram hubiego i gabi i idziemy w 5 do szkoly,wracam robie dalej porzadki,obiad,karmie mala po raz 2 i znow do szkoly odebrac hubiego,wracam podaje obiad dzieciom,robie z nimi lekcje,sprzatam,robie pranie lub prasowanie lub ciasto i tak czas leci az nastaje wieczor nie wiadomo kiedy,takze widzicie ja tez mam zapiernicz,mimo,ze niepracuje jeszcze.

Dorr bidulko wspolczuje zabkowania,a do tego chorubsko i biegunka-masakra....naprawde przykro mi imam nadzieje ze szybko malemu przejdzie i bedzie dobrze :) A Gabim sie nie przejmuj,takie sa pierwsze dni,niedlugo sie wciagnie w znajomosci i bedzie chcial chodzic :) Hubi ma odwrotnie,krzyczy na mnie jak go zabieram,ze mu psuje dobra zabawe,ze niedobra jestem i wychodzi na to,ze ja i nuczycielka musimy go przekonywac ze jutro wruci znow do zerowki,a ja dodatkowo musze go zachecac jakims dodatkowym spacerem,obietnica gry na komputerze,lub cukierkiem,choc wiem,ze to strasznie zle wychowawczo....

Kochane znikam bo mam zamiar dzis wystawic pare rzeczy na allegro popoludniu,wiec teraz musze sie z wszystkim uporac.

Acha Annam sorki,ze sie nie spotkalysmy,wybacz,ale bylismy na 2 festynach,potem maz pojechal na rybki,wiesz co innego jakbym miala swoje autko,moze kiedys da rade zorganizowac takie spotkanie? Buziolki wielkie i milego dzionka,pa!

Pasek wagi

hej

no tak niestety jest, u nas troszkę lepiej, Natiemu się 4 na dole wyrzyna, pewnie to jest przyczyna całych tych akcji........

a ja mimo braku kasy, poszłam wczoraj do fryzjera, wydałam 100 trudno, ale mam ścięte włosy, farbę, i jeszcze brwi zrobione...

i wyglądam jak człowiek, bo już totalne siano miałam na głowie...

i wstyd się przyznać, żeby się tak zaniedbać....

jeszcze cokolwiek z paznokciami żeby zrobić, ehh, a waga...no cóż poszła cholera w góre......

to jest straszne......i to mocno w góre...

Martusia, mam pewne podejrzenia że jesteś robotem. Kurcze. No ja jakoś nie wchodzę na vitalkę bo dołuję się w sprawach odcjudzania. Jka zasiadam to jestem na facebooku.

Dziewczynki, spóźnia mi się okres. I co ja mam sobie teraz o tym myśleć?? heh
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.