Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Tolkiena ale fajnie ze sie odezwalas :) kochana moze to gardlo ale malej juz nic nie jest a jak to byl wirus to na to sie antybiotyku nie daje :) bede ja oczywiscie obserwowac i jakby co to do lekarza.

Kochane a ja dzis znow mase roboty sobie zaplanowalam wiec znikam,pierwsze co to rozmrazam lodowke,pranie,prasowanko i obiadek-chce zrobic piers z kurczaka w platkach kukurydzianych,pa!

hej
Martuś
wczoraj robiliśmy roczek Nataniela, dieta poszła w diabły ja chyba nigdy tej 7 nie zobaczę...
impreza była spontaniczna, super się udała, nawet pomimo burzy i ulewnego deszczu..,
Każdy się mnie pytał o kasę czy prezenty, ja wolałam prezenty i dostał wszystko co było potrzebne,
mój brat kupił taki stolik z 4 krzesełkami z Ikeai superowy, i to prezent jest od razu dla chłopców..
babcia mały wózek parasolkę, żebyśmy mogli do auta włożyć, chrzestna takiego pchacz Chicco , co gra, także może sam sobie z nim chodzić,
a my pierwsze dobre buciki....Super.....
wszystko potrzebne.....idealnie wręcz......
ehh tylko ta dieta...

Aurora....
słonko jak ja Cię rozumiem, u nas podobnie...

Annam
co do remontu, wiesz mój mąż robi dużo sam, ale ma troche już wprawę, wszystko zależy, jeśłi Twój facet ma smykałkę do takich rzeczy, to owszem dużo można zaoszczędzić, ale jeśli nie to odradzam, panele, malowanie możesz nawet sama zrobić bo to łatwe..
ale przygotować ściany gładzią, oj trzeba mieć troche oka, i siły by ładnie wyszlifować, z płytkami takie proste na podłodze można samemu, ale łazienkę odradzam, najgorzej jest jak wydasz kupę kasy na materiał, narobisz się a efektu nie ma......
i trzeba od nowa,..........

Dorr slonko ciesze sie,ze impreza mimo,ze spontaniczna tak fajnie sie udala :) a prezenty - super :)

Wiesz najwazniejsze ze jestes zadowolona kochana,a z dietka damy rade,jak nie teraz to nastepnym razem.

Kochana mi tez jest ciezko,jem wiecej,coraz wiecej,znow pochlaniam slodycze,a przede wszystkim nutelle....

Nawet juz nie wchodze na wage,bo teraz pewnie bym zawalu dostala...a ze jestem zaraz przed @ to pewnie blisko 100 juz jestem

Nie wiem co tu zrobic,ale szczerze powiedziawszy stres mnie zabija....ciagle sie martwie wszystkim i szkola,wydatkami i kredytami,oplatami i juz mam dosc...a do tego smaochod sie zaczyna sypac....boze kiedy skoncza sie te problemy? czy to wogule realne?

Oj skoncze juz to smecenie,zadowolona jestem tylko z siebie bo dzis mase zrobilam,99% tego co sobie zalozylam i jutro tez mam duze plany.

Buziaczki sloneczka milej nocy,pa,pa!

Dlaczego to moje serduszko jeszcze nie spi? Nie wiecie czasem ? Juz po kapieli,po kolacjii a siedzi na kolanach mamy i meczy,marudzi.....och.....spac.............

Martuś zapalenie gardła może być wirusowe i bakteryjne u nas było bakteryjne bo mała nie kaszlała, nie miała kataru, zupełnie  nic, tylko marudziła i miała temperaturę.

Dzień dobry kochane!

Tak mało sie odzywacie ostatnio.

Ja wzięłam się za sprzątanie i pakowanie. Mieliśmy przenosic sie w sobotę ale będziemy już w piątek wieczorem -mój maz załatwił transport vana na piątek aby przewieźc meble a te mniejsze rzeczy będziemy przewozic naszym autkiem w weekend.

Poza tym wzystko dobrze. Dziś na obiad robię zupę i naleśniki bo nie chce mi się za dużo myślec nad obiadem;-)

Miłego dnia!!!

hello

jestem na urlopie, w domu nie mamy dostepu do neta....

odstawiam Julke od cycka.... idzie nie zle.... juz 5 dzień jest spokój.... w ogóle nie płakała.... jak chciała cycka to jej dałam tylko posmarowanego cytryną i nie chciała.... w sumie zdażyło się tylko 2 takie sytuacje! TYLKO.... moje dziecko pije normalne mleko z kartonika - nie krzyczcie.... poprostu ona innego nie akceptuje: NAN, Bebilon, Bebiko.... już mam dośc kupowania kolejnych mieszanek skoro pije normalne mleko i nic jej nie jest.... teraz po mału uspokajam laktacje....

Kochane trzymam kciuki za Was!!!!

Buziolki

Hej slonca...

Czytam was i relaksuje sie ...Naprawde ...Cudownie ze tu jestescie !!!

Powiem tak - przez ten stres z mama...jem i nawet nie czuje co jem...Jeden dzien jem malo , na drugi zre i sie zapycham...Ostatnio po sosie chrzanowym wciagnelam czekolade..a moj maz oczy zrobil ze szok...pytal nawet czy nie jestem w ciazy...a ja nie jestem...to tylko ten paskudny stres....

Martus - dzieki za slowa otuchy. Moze ja tez tak zaczne od wrzesnia z ta dietka ? Moze przyszly  tydzien przeznacze na skurczenie zoladka :) a potem juz dietka ? Co do tych guzów...to wiem ..ze moze to byc wszystko..gruczolaki , wlokniaki , zwapnienia...ech...W pon drr do ordynatora z centrum onkologicznego...zobaczymy na kiedy wyznaczy wizyte..Trzymaj kciuki !

Orzeszek - dziekuje ci kochana za odpowiedz ! cmokam mocno !

Dorr - swietnie ze roczek udany ! Super prezenty dla synusia ! Pchacz to rewelacyjny sprzet , tez taki mamy i naprawde spisuje sie.

Tolkiena , ale cie dawno tu nie slyszalam :) Witaj kochana !!!

Anka - cmokam cieplutko !

Jej...wszystkie was caluje i obecuje odzywac sie czesciej...

Teraz lece farbowac wlosy ..a potem jade na spacer do praku z dziecmi...

 

ANNAM - z tym mlekiem to nie wiem co ci napisac kochana..bo ja z kolei naczytałam sie ze zwykle mleko obiaza organizm maluchów...i conajmniej do 2 roku zycia o ile nie do 3 powinny pic mieszanki modyfikowane...Wiem ze to wiesz...:)

Obserwuj mala i moze porozmawiaj z lekarzem...Lepiej nie ryzykowac...co ?