Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi

Witajcie slonka.Jestem,zyje.Dzieki slonka za wszystkie slowa podtrzymania na duchu....

Tak jak napisala Michi (wcale sie slonko nie gniewam ) Moj kochany REX zdechl wieczorem w niedziele,straszie to przezylismy i ja,maz i dzieci....pochowalismy go na naszej dzialce....strasznie mi brakuje jego szczekania,witania nas jak wracalismy samochodem,a jak patrze z okna i go tam juz nie ma to serce mi sie kraje....

Do tego duzo sie u mnie dzialo,byla moja mama z Niemiec na 3 dni,przyjedzie znow w czerwcu,kupili sobie wielka przyczepe kempingowa i wydzierzawili dzialke w Boszkowie nad jeziorem,wiec beda czesciej przyjezdzac,a i my bedziemy do nich jezdzic i wypoczywac latem :)

Bylam wczoraj z Patrykiem na badaniach pedagogicznych a 11 ma badania psychologiczne,Hubi 26 psychologiczne,zobaczymy co z tego wyniknie....Na razie wiem,ze moj starszy syn ma slaba koncentracje,szybko sie meczy,ma braki w ortografii i gramatyce,za to super mu idzie matematyka,czyta pieknie z dykcja i swietnie mu idzie pisanie odpowiedzi na tekst ze zrozumieniem.

Ja ostatnio duzom jadlam,lody,grila,ale dzis w nocy dostalam @ wiec wiem dlaczego tak mnie ciagnelo...nie mowiac juz o stresie ostatnio...

Wybaczcie ze tak dlugo mnie nie bylo,ale nie mialam nastroju do pisania,raz nawet zaczelam,ale sie poryczalam i skasowalam wszystko....

REX byl z nami prawie 10lat,tyle by mial w sierpniu...wzielismy go jak byl szzeniakiem jak Agata ledwo zaczela chodzic.....tyle wspomnien sie z nim wiaze...byl czlonkiem rodziny....sorki za te moje zale,ale naprawde to przezylam,zwlaszcza,ze sie meczyl,bo cos mu bylo,od poznego popoludnia zaczol wymiotowac biala piana i dyszal,dawalismy mu co chwilke czysta wode.Zrobilam mu nawet rumianek,bylo jakby lepiej,dzwonilam do weterynarza,byl w trasie powiedzial ze o 12 w nocy zajedzie wracajac.Dzwonilam tez do drugiego,ale byl daleko przy porodzie konika...REX nie dozyl 12....zdechl kolo 22....jak podeszlam do klatki i go wolalalm bo wygladal jakby spal,nie ruszyl sie......

Pasek wagi

Orzeszku gratuluje roczku malej,zloz jej spoznione zyczenia ode mnie,vitalijkowej cioci :) Kochana ale ty tyrasz,bidulko...Ale zazdroszcze ci pracy,ja bym chciala isc,do ludzi,zarobic,spelniac sie w pracy....ach,wiadomo,ze to sa wyzeczenia,ale i tak bym chciala.

Dorr perelko GRATULUJE ZABECZKA ! Slonko a jak ty sie trzymasz na Dukanie dalej?

Julka dzieki za mile slowa :) ciesze sie,ze was mam :) Widzialam obraczki,sa sliczne,klasyka zawsze najlepsza,ja z mezem mamy przeplatane biale i zwykle zloto,ale moja jest ciut ciasna a meza ciut luzna,a zlotnika-grawera porzadnego u nas nie ma.

Michi ale temperatury,a taki sztorm,jak ty to odczuwasz,ciekawa jestem,nie przezylam czegos podobnego.

U nas dzis chlodno,pochmurno...ale dzieci od rana na dworze bo do babci przyjechali kuzyni i kuzynki,w podobnym wieku wiec maja z kim poszalec.

A Gabisia chodzi juz za jeden paluszek,ale sama sie boi jakby stracha strasznego miala przed puszczebniem mamy :) a wogule wyszly jej dwa zabki na gorze :) wiec teraz mamy 4 :)

A dokladnie za 3 dni roczek :)

Znikam slonka obiadek robic,ale wpadne pozniej na pewno,pa!

Pasek wagi
Ja tak na szybciutko...

Dor gratulacje z ząbka!!! SUPER!!! Jeszcze troszke kochana z dietką... wutrzymaj trzymam za Ciebie kciuki!

Martuś ojj przykro mi z powodu REXa... biedactwo... z pewnością strasznie wszyscy to przeżywacie... ehhh

Julka u mnie obrączki z dwóch rodzajów złota białe i żółte z grawerami data i imię partnera... Twoje też są śliczne

MY nie pojechaliśmy do Wrocka... dzieci mojego brata rozchorowały się... właśnie wróciliśmy z działeczki od znajomych... mój śpi właśnie w fotelu po procentowych trunkach... Julka spi w łóżeczku... a mama buszuje po necie...hihih robiłam przelewy za zabawki Julci: kupiłam jej aktywny stoliczek, wózek-pchacz i gadającego pchacza z fisher price a co w końcu wróciłam do pracy aby zarabiać na zabawki dla niej a nie ciągle te opłaty!
Przyszła też do mnie suknia ślubna... jest ładna... ale tak bogato zdobiona... wydawało mi się na zdjęciu że była skromniejsza ale to najmniejszy problem - grunt że nie jest odwrotnie hihi z wymiarami jest oki tylko jest za długa więc musze iść do krawcowej ją podciąć.... ja będe miała jak ją nałożyć to porobię zdjątka (bo nie chce aby Marko mnie widział ;))

Buziaczki kochane i miłych snów!


slonka

Wczraj juz nie dotarałm do kompa ...pojechalismy do znajomwych na grila ..bylo super..wpadli nasi znajomi z dzieciakami i bylo wesolo..tylko fifi dostal cholera goraczki...rece mi opadly..bo skad ? ma tylko katar...juz nie mam sil...

Na grillu nazarlam sie kielbasy i salatek - co dzis wyraznie czuje...bo cisnie mnie zoladek i zle sie czuje...Jak pisalam wczesniej ..mam wrazenie ze jestem taka opita woda..wogole...no bleee cholera jasna...Nic mi z dieta nie idzie...a jak patrze na swoje zdjecia...to czasami to sie dziwie mojemu mezowi...ze ja mu sie podobam..bo ja sobie to wcale...potoworzyca z grubym tylkiem...:(

Mam dola. Patrze w lustro od brody w gore...

Dorr - zabka gratuluje ...fifi ma 2 na dole...nie wiem czy gora teraz nie pojdzie...bo ma wszystkie oznaki zabkowania...echh...A jak Gabi ? I jak twoja dietka ?

Martus - przykro mi z powodu pieska...rozumiem ze byl wam bliski...10 lat to kupa czasu...naprawde...Pisalas slonko w odp do orzeszka ze tez tak chcialabys pracowac itd...A wiesz...ja mam ostatnio odwrotnie - tak bym chciala byc w domu i nim sie zajmowac i dziecmi...Chyba robie sie coraz bardziej zmeczona pracą...A jak twoja dietka ? U mnie załamka marta...nie wiem co robic...jestem wielorybem ..nie potrafie zaczac diety...cwicze na orbitreku a potem zre ...

Michi - cmokaski sloneczko ...co u ciebie ? Jak zwykle na zdjeciach piękna ! Dziekuje ci za propozycje sukienki :) CMOK CMOK :) Ale chyba nie mogłabym skorzystać z twojej propozycji...bo co ja tobie słonko mogłabym zaoferowac w zamian ?

Annam - czekam na fotki sukini slubnej !!!! Na pewno jest  boska i bedziesz pieknie w niej wygladac !!!

Orzeszek - ty pracoholiku :) :) Oj wykonujesz zawod o ktorym marzyłam...:) Niestety ja na aplikacje sie nie dostalam ..a potem to juz zycie ...jedna praca , druga , dzieci...Teraz pracuje w zupelnie innej branzy ale zajmuje sie umowami i zamowieniami publicznymi...jakas namiastka :) Ale chyle czoło :) Ucałowania dla malutkiej ! I odpoczywaj troche..Wiesz ja juz sie tak wymeczyłam w pracy ostatnio ze nawet wziełam wolne od czwartku ...i kompa wlaczylam dopiero wczoraj...tak wiec sukces...baterie juz troche naladowalam..ale ciagle to przemeczenie ...echhh...Cmokam !

Dziewczynki moje ! Dzis ma w planach - przeglodzic sie ( zwlaszcza po tym wczorajszym zarciu grillowym ) , pocwiczyc na orbitreku a potem ide co cyrku z moja mala...Jak pozgrywam focie to zaprosze was na ogladanko :) Tymczasem - CMOKAM WSZYSTKIE !

hej
Martuś
współczuję, zwierzak to członek rodzinny jest, to też strata, może jest niebo dla piesków....

Aurora, Orzeszek
ale Wy zapracowane kobitki jesteście, z jednej strony ciężko, ale z drugiej jest przynajmniej kasa na dzieci itd....
coś za coś....

Annam
wiesz co Ty to jesteś chyba ostoja spokoju, na luzach podchodzisz do ślubu i innych spraw, i wiesz to dobre jest,
bez dziwowania itd..., nie znam jeszcze nikogo kto by kupił suknię ślubną na allegro.....,czekał na nią.....
itd.....,

kochane zakonczyłam dietę, wczoraj już nie mogłam wyjść po schodach, łeb mi pękał, rozbolały nerki, przerwałam, mam ile mam, trudno, dłużej na niej już nie pociągnę, medal dam dziewczyną co ciągną po pół roku, jak dla mnie dość.....
robię 4 dni przerwy a potem 25 dni niskokalorycznej......
i zobaczę to 7..z przodu

Aurora
ja też się tak czuję ze swoim ciałem, a mam kilka kg więcej niż Ty...
wieloryb dosłownie....

Dziewczyny dzieki...kochane jestescie :) mysle,ze jest niebo dla kazdego stworzenia z tej ziemi :)

Musze wam powiedziec,ze u nas gniazdko uwil sobie ptaszek,w miejscu gdzie niedokonczone jest ocieplenie,przy samych drzwiach wejsciowych i wcale sie nie boi :) ma 5 jajeczek bialych malutkich.Nie wiemy co to za ptak,dzis dwie godzinki szukalismy po zdjeciach ptakow i cos nam sie widzi ze to kopciuszek,choc 100% pewnosci nie mamy,ale jakos tak mi sie weselej zrobilo :) ptaszek jest waski,maly,ma strasznie cienkie nozki,a pod ogonkiem pomaranczowe,dziubek drobny a oczka male i okragle.

Moze ktoras was skojarzy? Nie moge zrobic zdjecia bo mi padly baterie w aparacie :( moze jak kupie nowe.Mam nadzieje ze ptaszek z nami zostanie a maluszki sie wykluja i beda zdrowo rosly :)

Kochane ja jestem do kitu,slaba,boli mnie zylak potwornie,a dzisiaj wsiadalam do samochodu,mialam jechac po male zakupy,zabraklo mi wedlinki do salatki ryzowej i tak mi sie zakrecilo w glowie,ze omalo nie upadlam,wiec wrucilam powoli do domu i nigdzie nie pojechalam.

Coraz gorzej znosze okres....strasznie sie poce,mecze sie szybko,bez ibupromu 2xdziennie bym nie pociagnela...moze to juz menopauza?

Dorr podziwiam dziewczyny jak ASYKU co tyle na dukanie wytrzymuja,ale ciebie podziwiam bardzo mimo oslabienia tyle czasu dalas rade,brawo! Ja juz nie wiem co zrobic by schudnac,nie wchodze na razie na wage,moze zaraz po wejde zobacze czy wrucilam do starej wagi,czy jeszcze z dukana mi cos zostalo...

buziaki,pa!

Pasek wagi
Marta
może, choć wydaje mi się że jesteś za młoda, ale czasem się zdarza tak szybko, powinaś pójść do gina,
z jednej strony to tak dziwnie tak szybko, ale z drugiej chyba by nie było źle, biorąc pod uwagę, że jesteś po 4 cesarkach, piguł nie możesz, wkładki nie możesz..., problem sam by się rozwiązał.....
choć nie wiem czy byłabyś zadowolona z takiego rozwiązania...
bo niestety wiele innych rzeczy też się zmienia, na niekorzyść niestety, ale naprawdę przed 40 to rzadki przypadek, chyba mniej niż 1%, ...może to po prostu wahania hormonów
Dor ja ostoja spokoju...a w zyciu hihih jestem impulsywna... oczywiście, że denerwowałam się czy suknia dojdzie ale mi poprostu aż tak nie zalezy zeby "w tym dniu" wyglądać jakoś zniewalająco... poprostu chcę to mieć za soba i już ;)
I tak podziwiam Cię z ta dietą... sporo wytrzymałaś GRATULACJE!!! dieta niskotłuszczowa też oki ale ja polecam diete south beach... serio bedąc na niej ekstra sie chudnie a je się w miare normalne posilki... mam gdzieś zeskanowane książki jak chcesz  -czy któraś z Was chce to podawajcie maila przesle

aurora jak tylko zrobie zdjęcia to na pewno Wam sie pokaże... tylko nie ma mi kto pomóc zasznurować z tyłu sukni... bo MArek ma mnie w niej zobaczyć dopiero w dniu slubu... także cierpliwie czekam na wtorek umowie sie wówczas do krawcowej na podcięcie jej bo jest za długa i wtedy tam może uda mi sie zrobić foty hihih

Martuś mi rownież wydaje się, że to za szybko na menopazue... musisz koniecznie isć do gina... bo tylko on tak na prawde może coś wywnioskowac ;)


Moja Julka zaczęła pełzać... ale jakos tak dziwnie - odpycha się za pomocą rączek i troszeczke nóżkami...nóżkami częściej macha tak jak podczas pływania hmmm zastanawiam się nad zakupem kojca drewnianego... takiego łączonego z 6 czy  8 elementów... miałyscie coś takiego? Michi Ty chyba coś takiego posiadasz? Sprawdza sie?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.