- Dołączył: 2008-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1879
1 sierpnia 2009, 00:13
Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))
Edytowany przez Nika85 (moderator) 17 sierpnia 2009, 18:21
30 kwietnia 2010, 08:40
No jakoś cicho się zrobiło. Co się z Wami dzieje Dziewczynki? Marta już kilka dni się nie odzywa. Zaczynam się martwić. Aurorka pewnie pracuje ciężko, podobnie jak Annam. Wszystko u Was w porządku?
Michi - rzeczywiście masz napięty plan na czerwiec, ale dasz radę. najwyżej odpuścisz jedną wycieczkę. No ale jak są goście w domu to zawsze sporo pracy. U mnie też się zapowiada dosyć stresująco. Najpierw ten wyjazd do Kansas, potem mam sporo terminów i jeszcze sesja - 3 egzaminy, więc jakieś 800 prac do sprawdzenia. Wolę o tym nie myśleć, bo się zaczynam denerwować. Plus teraz od następnego weekendu praca po 7 dni w tygodniu.
mam nadzieję, że dziś uda mi się popracować w domu. Zrobiłam sobie maseczkę i wyjęłam materiały do pisania. Zawsze praca w domu mniej mnie męczy i robię dużo więcej, a przy okazji ugotowany obiad, trochę sprzątnięte i jakieś drobne przyjemności w międzyczasie.
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Hahha
- Liczba postów: 11724
30 kwietnia 2010, 09:18
hej
jestem, miałam wczoraj wpaść, ale zasnełam z dziećmi....
Orzeszku
gratulacje 1 roczku!!!!!!!! dla małej..
co do rodziny, odwiedzin itd.....ja bym się tak nie przejmowała, dla dziecka najważniejsi są rodzice....
kochana ale intensywnie pracujesz, podziwiam...
Michi
słonko dzięki za wsparcie, też widzę że zaczyna się u Ciebie "jazda bez trzymanki" ale Ty to przeciesz lubisz...
![]()
życie na pełnych obrotach......
a Aaron, jest niesamowity...., tak szybko się rozwija.....
Mart
wyłaź z ukrycia, cos tam czuję że w kąciku zajadasz lody, i inne niedozwolone "świństwa", chodź tu do nas......
pożalić się......,zaraz zrobi Ci się lepiej.....
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Hahha
- Liczba postów: 11724
30 kwietnia 2010, 09:20
Julka
suknie śliczna, będziesz boska wyglądała..
Aurorka
może wpadnie do nas, przy święcie majowym chociaż.......
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Hahha
- Liczba postów: 11724
30 kwietnia 2010, 09:22
u nas Nataniel ma pierwszego ząbka...
![]()
więc był wczoraj marudny....
dietę trzymam, ale ile jeszcze nie wiem, cokolwiek zaczyna mi się już robić słabo, mhhh.....zostało mi jeszcze 7 dni.....
nie wiem czy dam radę, na razie chce wytrzymać jeszcze 2, a potem się zobaczy......
bo lecę z nóg.....
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Michigan
- Liczba postów: 1770
30 kwietnia 2010, 20:35
Doruś dasz radę tylko łykaj jakieś centrum, czy inne witaminki.
Martuni naszej kochanej piesek Rex odeszedł
![]()
i jest załamana
![]()
,
nie wiem czy nie będzie się złościc na mnie, że o tym napisałam,
ale wiem jak to jest, jak długo naszej przyjaciółki nie widać
![]()
, co sie w tedy czuje-różne myśli...
![]()
Orzeszku co to za 800 prac do sprawdzenia co ty robisz kochana?Nauczycielka jesteś?
U nas dziś 28C jest taki ukrop że aż siły się traci, a jutro będzie sztorm buuu-nie lubię tego .
Musze dzis pokupowac 2 skrzynie wody i takie tam, bo nieraz po sztormie nie mamy pare dni prądu
![]()
Doruś gratuluję ząbka!!!!!!super,
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Hahha
- Liczba postów: 11724
30 kwietnia 2010, 21:40
mykam spać..
u nas też ciepło, letnio się zrobiło.....
pogoda super.......
jakoś daje radę.....
1 maja 2010, 07:53
No to zaczął się weekend. mamy sporo planów plus muszę napisać swoje wystąpienie, a że po angielsku to trochę dłużej mi to zajmie. Nadal jakoś nie idzie mi tak lekko jak po polsku - tzn. brakuje mi takich słów, które sprawiają, że coś lekko się czyta/słucha.
Biedna Martusia - mam nadzieję, że wkrótce się odezwie.
Michi - wykładam na uczelni, więc sesja to dla mnie tydzień albo dwa sprawdzania. Poza tym jestem mecenasem, więc pracuję o dziwnych porach, w różnych miejscach i czasem w domku. Do tego jeszcze piszę. W sumie 3 etaty, a dom czwarty :)
Miłego weekendu
- Dołączył: 2007-05-16
- Miasto: daleko od domu...
- Liczba postów: 1632
1 maja 2010, 10:22
martuś- tak bardzo mi przykro...czułam, że coś złego się dzieje, że Cię nie ma. Mam nadzieję, żże szybko do nas wrócisz.
orzeszku- to się nie dziwię, że jesteś taka zalatana i że nie masz czasu nawet na sen. Z jednej strony Ci zazdroszczę-spełniasz się zawodowo ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie zostawic z kimś Amelki. Nasze życie jest pełne wyborów i czasami ciężko zdecydowac co jest lepsze. Ja sama myślę o powrocie do pracy ale jeszcze chyba nie teraz.
dorr- gratuluję ząbka u Nataniela!!!
Amelka śpi, Krzyś pojechał na 3 godz. do pracy a ja odpoczywam;-) Próbuję znów Amelkę przestawic na mleko modyfikowane bo już mnie męczy karmienie piersią i wstawanie po 5 razy w nocy, ale ona nie chce butli. Długa droga przed nami...
Miłego weekendu!!!
1 maja 2010, 10:49
Hej słoneczka
POCZYTAM CO U WAS ZA CHWILKE - bo u nas sniadanie dopiero hihihi
Szybo w skrocie co u nas - wreszcie mam baterie do wagi..myslalam ze mam z 2 kg mniej a mam 2 kg wiecej...nie rozumiem...po ciuchach widac ze mniej ..kurna !! wogole czuje sie taka napita woda ...buuu ..cholera jasna...zle sie czuje z sama soba...i jak zwykle zacynam diete...tylko cy wytrwam ?
Dorr slonko a ty ile schudlas ? Czy Natus ma juz zabka ? Tak mi sie tu wyczytalo na szybcika - GRATULACJE !
Wolaja mnie - zaraz wroce