Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
Kochane ja kończe z Dukanem, chociaż przyznam że prawie go teraz nie miałam. Organiz mój sie buntuje , jestem po nim zmęczona, a to dlatego że wszystko chude zero tłuszczu, a jak przeczytaćie o zdrowym odżywianiu to nasz rozum potrzebuje zdrowego tłuszczu do normalnego egzystowania-dlatego mój organizm szukał.....np.orzechów

Będę jadła 3 posiłki, śniad, obiad kolacje, zmiejsze porcie, będą regularne i oczywiście mnustwo warzyw, owoców, ryb, chudego mięsa, jogurtów, chudego mleka , serków-zamiast pieczywa, będzie chrupiąca sałata-tak kiedyś przed ciążą się odżywiałam i wracam, pomimo, że będę napewno wolniej chudąć, ale wolę to niż to co teraz.

Mam dziwne wzdęcia, i bule żołądka, i niedosyt jedzenia.....
hej
Michi tak dukan taki jest, brak na nim siły, bo białko nie jest paliwem tylko budulcem....
nie ma powodu żebyś to ciągła kochana przy twojej wadze, masz 20 kg mniej niz ja,.
a my z Martą no cóż, nie mamy wyjścia, trzeba trochę podgonić, myślę że jak wytrzymamy te 18 dni to będzie sukces....
a potem stabilizacja....
byleby do czwartku..
Marta trzymaj się...

Michi slonko,nie kazda dieta kazdej z nas podpasuje,ale sprubowalas,prawda?Najlepiej zrob tak jak mowisz tylko,ze zmien 3 posilki na 5 mniejszych,slonko wszedzie pisza by jesc czesciej a malutkie porcyjki :)

Sliczne zdjecie slonko,wyszliscie z Aaronkiem slodziutko :) Kochana jak ja bym miala taka wage jak ty,to nie przejmowalabym sie dietami,tylko ciut bym sobie ukrucila liczbe kalorii,kochana zreszta co ja pisze,twoja waga to dla mnie czysta abstrakcja :)

Dziewczyny nie wiem,jak to jest,ale ja sie nie czuje slaba,w zadnym wypadku,wrecz mam wiecej energii,ciagle cos robie w domu,w ogrodku....jedyne co to wczorajszy kryzys,nie wiem z jakiego powodu i zjadlam sporo ale wszystko z Dukana,no z grzechem kilku paluszkow i pol puszki kukurydzy (to chyba nie Dukanowe,co) ale dzis juz mi lepiej,mam nadzieje,ze to byl tylko taki jakis przelom ze organizm sie zbuntowal :)

Dorr musimy wytrzymac,dzis dzien czysto proteinowy,ja na sniadanko omlecik :) jeszcze 18 dni..................

Teraz wazenie w czwartek.................

Cos mi sie wydaje,ze nie bedzie rewelacyjnie i na 1kg nie licze.............

Ale slonko damy rade :)))))

Pamietacie jak stwierdzilysmy wszystkie,ze latem damy swoje zdjecia w bikini ??? A wiec postanawiamy,ze 1 lipca kazda z nas wklei swoje zdjecie i napisze ile schudla,oki??? Kto sie dopisuje ??? Zostalo 72 dni ! ! !

A ja uciekam bo Gabisia mi zwiala z pokoju,pa,pa,buzka :*

Pasek wagi
potem coś klikne bo teraz mało czasu buziak.
Doruś ja ma 165cm a ty????

Czesc perelki co was nie ma?

Cholewcia u mnie coraz gorzej,bylam na ogrodku porobilam dwie godzinki,potem na zakupach,kolacje dzieciom zrobilam i sama z glodu umieram..............

Ja juz nie moge chce mi sie jablko,banana,zjadlabym chlebka z wedlinka,albo normalny obiadek......nie mowiac juz o wafelkach,lodach i piwku,ktore moj maz z kolega i bratem dzis pili stojac i podziwiajac moj ogrodek :(

Postaram sie wytrzymac,ale nie wim jak dlugo jeszcze,podziwiam te ktore wytrzymuja na Dukanie dlugo......

Buziaki,pa

Pasek wagi
Marta
ja dziś daje rade tylko dzięki coli light..... mnie też skręca, jutro warzywa uff........
mi tez się wydaje że w czwartek nie będize już tak różowo z wagą, ale choćby 0,5 kg było a będe zadowolona/////

Michi
163 cm, hehe ja to marzę o takiej wadze jak masz.....
kiedy ja ją zobaczę..
Kochane, byłam w sklepie, musiałam kupić smoczki Nuk, bo tamte znaleśc nie mogę hihihi
Kupiłam takie do drzwiczek w szafkach, na magnez żeby nie otwierał, bo wcześniej kupiłam takie co się palcem naciska i to było gówno bo paluszki i tak włożył i sobie przyczasnął.
 

a ten był do niczego
a jeszcze takie coś wziełam, bo w nocy czasem mam roblem że mi spadnie, jak nieraz go biorę.

trochę mam inne , białe-to się wsadza pod materac, zobaczymy czy zda egzamin. Mam 90 dni na oddanie jak bedzie żle służył.

ja dzis zaliczyłam orbitka spalonych 500kcl, trochę brzuchów, roziągających. Wszystko jak spał o 9 rano do 10:20.
Zjadłam kromke cleba z pestami z dyni z salami i 6 krewetek, 3 kawy ze słodzikiem, a na obiad nie wiem.....może pierś z kurczaka. 
Wczoraj się posprzeczałam z mężem, no cóż przykro mi ale co zrobić, czasem każdej to toważyszy

No niestety - sprzeczki się zdarzają. Podobno równie niedobrze jest jak ich nie ma (to mówię z perspektywy doświadczeń zawodowych). Najważniejsze byle pokłócenie nie trwała za długo. Jutro znów do W-wy, więc zaraz muszę się spakować, coś jeszcze przeczytać i do łóżeczka, bo pobudka o 4 rano. Też muszę kupić nowe zabezpieczenia, bo mi się te dotychczasowe poza bramką na schodach nie sprawdzają, a Natalka chce wszystko otwierać. O dziwo jak wpada do mnie do pokoju to tylko przegląda książki i ich nie rwie. swoją drogą chyba samo przekładanie kartek jest takie fascynujące, bo w książkach brak obrazków. 
Ale ten Aaronek to przystojniak :)
Marta, ale Ty to pracowita dziewczyna. Ja mam do wsadzenia mieczyki i tak zbieram się od 3 tygodni. Chyba dam w środę ogrodnikowi jak przyjedzie wsadzić tuje i trochę ogarnąć ogród. Ale leń ze mnie ;(
Dorr - z taką silną wolą to Ty swój cel osiągniesz bez problemu. Trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki i podziwiam Ciebie i Martę
A i jeszcze zapomniałam dodać - u mnie sport w lesie - tzn. nie ma go w ostatnim czasie. Od środy spróbuję chociaż przez 20-30 min. pojeździć na rowerku. Może to niewiele, ale jakoś trzeba zacząć. Popilnujecie mnie z tym ruszaniem się? Proszę, bo ja chyba potrzebuję kogoś kto mnie z tym popilnuje

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.