- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 sierpnia 2009, 00:13
Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))
Edytowany przez Nika85 (moderator) 17 sierpnia 2009, 18:21
20 marca 2010, 07:38
20 marca 2010, 10:30
Witajcie slonka,wybaczcie moja nieobecnosc...ale problem goni problem....troche mi ciezko,powiem wam tylko ze jeden z problemow to finanse,drugi brak pracy u meza,trzeci to z synem w szkole,a o czwartym wole nie pisac na forum.............
Do tego ciagle mam robote w domku,chodze z dziecmi na spacerki,bo jest troszke cieplej,a dzieciom potrzeba ruchu,a ja sie odstresowuje przynajmniej na godzinke czy dwie zapominam o problemach.
Patryk chory,bylam wczoraj u lekarza,na szczescie kolejki nie bylo,ale recept masa...Antybiotyk-Augmentin,syrop-Herbapect,rutinoscorbin,wapno w syropie,krople do nosa,ochrona na zoladek,masc rozgrzewajaca-mialam kupic Vica ale kupilam rubarom bo tanszy a i tak zaplacilam w aptece lekko ponad 100zl.....
Sorki ze wam tu tak smece,ale cholerka ciezko mi i mam nadzieje,ze to sie szybko wszystko wyprostuje,bo jak nie to....
Kochane przepis na ciasto zaraz wam napisze,jest prosciutkie i tanie,ale nie wiem czy kazdemu bedzie pasowac,jest w smaku podobne do biszkopta a na gore mozna polozyc owoce jakie sie chce,ja dawalam jablka,chyba najlepiej smakowalo,gruszki z kompotu i brzoskwinie z puszki.
20 marca 2010, 10:33
20 marca 2010, 10:37
Tolkiena slonko fajnie ze wrucilas i ze dietke trzymasz,nie daj sie! Kochana ja wiem o czym piszesz,ja tez moge liczyc tylko na pomoc meza a i tak zadko...a sama juz padam czasem na pyszczek i nie mam sily ani fizycznie ani psychicznie,mam mega dola i jak tu sie brac za dietke???
Kochana odpoczywaj jak najwiecej,jak mala spi,ja staram sie przynajmniej na kompie posiedziec jak moja perelka zasnie,a dzieci sa zajete w swoim pokoju,to chociaz do was popisze jak teraz wlasnie :) albo klade sie chociaz na 30 minutek z zamknietymi oczami,nie spie,ale staram sie wylaczac,bo inaczej chyba bym juz wyladowala w wariatkowie..... :(
Buziaki perelko i milusiego weekendu,pa!
20 marca 2010, 10:45
20 marca 2010, 10:47
Michi wybacz ze nie pisalam,ale juz sie poprawiam,oto krutki i prosty przepis
Ciasto z owocami :
Do miski wbic 4 jajka,miksujac wsypac ciut mniej niz pol szklanki cukru i dobrze miksowac conajmniej 5minut,nasepnie wlac do tego 1/4 szklanki oleju,wsypac niepelna szklanke maki zwyklej i 4lyzki maki ziemniaczanej,to ciagle miksowac,dodac lyzke proszku do pieczenia,miksowac,az masa bedzie jednolita,gladka,wlac na wczesniej wysmarowana i wysypana bulka tarta blache,na wierzch nalozyc owocow i piec w temperaturze 180st okolo 45-50 minut.
Owoce powinny byc dobrze odsaczone,jak z puszki.Jablka obrane i pokrojone w drobna kosteczke,starcza 3-4 jablka.
Acha i blacha nie za duza bo to niewielka ilosc ciasta.
Smacznego wam zycze,ja dzis chyba tez zrobie,bo to tanie ciasto,a dzieciaki maja kolacje jaka lubia :)
A jeszcze dostalam od kolezanki sadzonki AGAWY macie cosik takiego?Musze je posadzic do doniczek.
Pa,pa,milego weekendu dziewczynki i wybaczcie jak mnie nie bedzie do poniedzialku.
20 marca 2010, 10:55
Dorr slonko to widze ze u ciebie bardzo podobnie,tez same problemy i masa roboty....
Boze kasa i kasa a dzieci nie maja adidasow,spodni.....plakac sie chce....
Mi tez fatalnie zaczol sie ten nowy rok,same problemy a jak jeszcze cosik dojdzie,tfu...tfu....
Ale nie poddajemy sie slonko,damy sobie rade,jestesmy silne kobietki i przetrwamy te gorsze czasy,aby do lepszego szlo,prawda?
U mnie dietka to czysta fikcja,jem co mam w domu,co popadnie,co jest na obiad,a chleba jem ostatnio z wedlina tyle ze starczyloby na wykarmienie polku wojska.....do tego chlebek z dzemem,bo ja przy stresie potrzebuje cukru.....szkoda slow....a tak bym chciala na lato byc szczuplutka i wazyc te 80kg
Dorr moze przyszly miesiac bedzie dla nas laskawszy?Trzymam kciuki za twoja mame by dala sobie przetlumaczyc ze to konieczna operacja.Buziaczki perelko!
20 marca 2010, 12:59
20 marca 2010, 13:55
Tak Dorr napiecia sie robia,moj to w miejscu usiedziec nie moze....mnie juz zoladek z nerwow boli....
Tak slonko u mnie jest to zalezne od roboty meza i czy ona wogule jest....a teraz nic....
Wspolczuje ci,ze nie masz nawet perspektyw na poprawe...to jest okropne...
Wogule to zycie jest okropne..ciagle problemy...wiesz slonko ja mam takie problemy,ze jakbym wam to wszystko opisala to mysle,ze wlos by wam sie na glowie zjezyl...
Ale jednak sie boje o takich rzeczach na forum pisac....nie wiadomo kto to przeczyta...
Ja jakos ciagne bo mama mi troche kasy pozyczyla,ale to do zwrotu niestety....no ale jednak jest na zycie....
Dorr slonko zycze by nam obu sytuacja sie wyrownala jakims cudem,bysmy mogly odetchnac troszke...
Buziaczki perelko,pa!