Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
Niestety jedyna pomoc na jaką mogę liczyć to pomoc męża:) Jak pojadę do domu pewnie będę się starała jeszcze pomóc mojej mamie bo zajmuje się córką mojej siostry i ma na głowie cały dom.
No ja pierwszy dzień diety za sobą, dziś jadę na zakupy i mogę działać:)
Pasek wagi

Witajcie slonka,wybaczcie moja nieobecnosc...ale problem goni problem....troche mi ciezko,powiem wam tylko ze jeden z problemow to finanse,drugi brak pracy u meza,trzeci to z synem w szkole,a o czwartym wole nie pisac na forum.............

Do tego ciagle mam robote w domku,chodze z dziecmi na spacerki,bo jest troszke cieplej,a dzieciom potrzeba ruchu,a ja sie odstresowuje przynajmniej na godzinke czy dwie zapominam o problemach.

Patryk chory,bylam wczoraj u lekarza,na szczescie kolejki nie bylo,ale recept masa...Antybiotyk-Augmentin,syrop-Herbapect,rutinoscorbin,wapno w syropie,krople do nosa,ochrona na zoladek,masc rozgrzewajaca-mialam kupic Vica ale kupilam rubarom bo tanszy a i tak zaplacilam w aptece lekko ponad 100zl.....

Sorki ze wam tu tak smece,ale cholerka ciezko mi i mam nadzieje,ze to sie szybko wszystko wyprostuje,bo jak nie to....

Kochane przepis na ciasto zaraz wam napisze,jest prosciutkie i tanie,ale nie wiem czy kazdemu bedzie pasowac,jest w smaku podobne do biszkopta a na gore mozna polozyc owoce jakie sie chce,ja dawalam jablka,chyba najlepiej smakowalo,gruszki z kompotu i brzoskwinie z puszki.

Pasek wagi
Orzeszek ja czytam na biezaco co piszesz o zdrowiu siostry,kochana bardzo dobrze ze duzo czasu z nia spedzasz,na pewno jej to teraz potrzebne :) no i mysle ze dobrze ze operacja tak szybko,nie bedzie musiala w stresie czekac,prawda? Kochana zaraz napisze przepis,wybacz,ze nie zrobilam tego od razu jak prosilyscie :* trzymam kciuki za zdrowie twojej siostrzyczki,pa!
Pasek wagi

Tolkiena slonko fajnie ze wrucilas i ze dietke trzymasz,nie daj sie! Kochana ja wiem o czym piszesz,ja tez moge liczyc tylko na pomoc meza a i tak zadko...a sama juz padam czasem na pyszczek i nie mam sily ani fizycznie ani psychicznie,mam mega dola i jak tu sie brac za dietke???

Kochana odpoczywaj jak najwiecej,jak mala spi,ja staram sie przynajmniej na kompie posiedziec jak moja perelka zasnie,a dzieci sa zajete w swoim pokoju,to chociaz do was popisze jak teraz wlasnie :) albo klade sie chociaz na 30 minutek z zamknietymi oczami,nie spie,ale staram sie wylaczac,bo inaczej chyba bym juz wyladowala w wariatkowie.....  :(

Buziaki perelko i milusiego weekendu,pa!

Pasek wagi
hej
Martuś
kochana jak Cię rozumiem, u nas podobnie,.....
Gabi daje popalić, Nataniel chce ruszać w świat na czworakach, na leczenie poszło w cholere kasy, 2 x 2 antybiotyki i cale zastawy itd..., jestem na opiece jeszcze, dwa razy na dzień do ośrodka na inhalację zapakować ich we dwoje do auta, no pikuś, ale potem w osrodku problem jak jeden inhalowany to co z drugim, łzy płacz...ehhhhh.........
moja mama odmówiła operacji na woreczek, i koniec nie przegada jej, w kazdej chwili może się przekręcić.......
wczoraj odebraliśmy ją z szpitala, bratu się auto zepsuło, powrót taksowką, laweta,...
na weekend bez auta bo mu nasze muszę pożyczyć......
nic się nie składa.......
moje skierowanie do ortopedy przepadło....nawet nie miałam kiedy się zarejestrować.....
szlak mnie trafia.....
także kochana rozumiem Cię,,
w pracy PIP, ja bez badań, na szybko badania,,,,
D....uciekła dodtakowa robota bo musiał w domu z dziećmi siedzieć, a była dobrze płatana...
nie wiem fatalny ten n.y......
diety ani widu ani słuchu,,,,jem co popadnie....
ale jakoś musimy dać radę......co kochana? damy radę prawda....

Orzeszek
rozumiem że ciężko, byleby tylko guz okazał się nie złośliwy a będzie dobrze....

Michi wybacz ze nie pisalam,ale juz sie poprawiam,oto krutki i prosty przepis

Ciasto z owocami :

Do miski wbic 4 jajka,miksujac wsypac ciut mniej niz pol szklanki cukru i dobrze miksowac conajmniej 5minut,nasepnie wlac do tego 1/4 szklanki oleju,wsypac niepelna szklanke maki zwyklej i 4lyzki maki ziemniaczanej,to ciagle miksowac,dodac lyzke proszku do pieczenia,miksowac,az masa bedzie jednolita,gladka,wlac na wczesniej wysmarowana i wysypana bulka tarta blache,na wierzch nalozyc owocow i piec w temperaturze 180st okolo 45-50 minut.

Owoce powinny byc dobrze odsaczone,jak z puszki.Jablka obrane i pokrojone w drobna kosteczke,starcza 3-4 jablka.

Acha i blacha nie za duza bo to niewielka ilosc ciasta.

Smacznego wam zycze,ja dzis chyba tez zrobie,bo to tanie ciasto,a dzieciaki maja kolacje jaka lubia :)

A jeszcze dostalam od kolezanki sadzonki AGAWY macie cosik takiego?Musze je posadzic do doniczek.

Pa,pa,milego weekendu dziewczynki i wybaczcie jak mnie nie bedzie do poniedzialku.

 

Pasek wagi

Dorr slonko to widze ze u ciebie bardzo podobnie,tez same problemy i masa roboty....

Boze kasa i kasa a dzieci nie maja adidasow,spodni.....plakac sie chce....

Mi tez fatalnie zaczol sie ten nowy rok,same problemy a jak jeszcze cosik dojdzie,tfu...tfu....

Ale nie poddajemy sie slonko,damy sobie rade,jestesmy silne kobietki i przetrwamy te gorsze czasy,aby do lepszego szlo,prawda?

U mnie dietka to czysta fikcja,jem co mam w domu,co popadnie,co jest na obiad,a chleba jem ostatnio z wedlina tyle ze starczyloby na wykarmienie polku wojska.....do tego chlebek z dzemem,bo ja przy stresie potrzebuje cukru.....szkoda slow....a tak bym chciala na lato byc szczuplutka i wazyc te 80kg

Dorr moze przyszly miesiac bedzie dla nas laskawszy?Trzymam kciuki za twoja mame by dala sobie przetlumaczyc ze to konieczna operacja.Buziaczki perelko!

Pasek wagi
Martuś
obawiam się że u nas nie bardzo, ja spodziewam się poprawy dopiero za 2- 3 lata, kiedy chłopcy będą więksi...
a teraz byleby to przetrwać......
u was inaczej może, bo dużo zależy jaki mąż twój ma robotę,....
my raczej mamy stałe dochody, i niestety technicznie nie ma jak dorobić......
ehhhh.......
rozumiem, wiesz jak brakuje jakoś tak kasy to napięcia się robią...
wiem jak jest przy dwójce, a co dopiero przy 4 i nowo wybudowanym domu, oj...
ale co zrobić...........

w tym gronie chyba Michi najlepiej stoi......
jednak ameryka to dalej ameryka co by nie mówić.............

Tak Dorr napiecia sie robia,moj to w miejscu usiedziec nie moze....mnie juz zoladek z nerwow boli....

Tak slonko u mnie jest to zalezne od roboty meza i czy ona wogule jest....a teraz nic....

Wspolczuje ci,ze nie masz nawet perspektyw na poprawe...to jest okropne...

Wogule to zycie jest okropne..ciagle problemy...wiesz slonko ja mam takie problemy,ze jakbym wam to wszystko opisala to mysle,ze wlos by wam sie na glowie zjezyl...

Ale jednak sie boje o takich rzeczach na forum pisac....nie wiadomo kto to przeczyta...

Ja jakos ciagne bo mama mi troche kasy pozyczyla,ale to do zwrotu niestety....no ale jednak jest na zycie....

Dorr slonko zycze by nam obu sytuacja sie wyrownala jakims cudem,bysmy mogly odetchnac troszke...

Buziaczki perelko,pa!

Pasek wagi

Czemu nie ma zadnej z was?

Tak tu cichutko....

Dobranoc slonka,pa!

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.