Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
Dorr - slonko jak te diabelene choroby ? czy jakos lepiej ? napisz cos !!!
Annam = a ty masz jeszcze czas na basen po proacy ? zazdroszczeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Aurorka cieszę się że wpadłaś, kochana nie poddawaj się, wiem że łatwo się mówi, ale nie zajadaj stresu bo bedziesz potem płakac.
Już tyle osiągnęłaś!!! i wykożystuj każdą min na spanie to rozkaz!!!!

Doruś jak się macie -bidulko-wracajcie do zdrowia bo się o was martwię.
Hello
Kochane..postanowiłam troche wyluzowac w pracy...bo i tak im bardziej sie staram tym wieksze sa fochy...Normalnie przykro mi jak nic...Wyszło na to ze wogole to nie mialam prawa tyle byc na wolnym..z dzieckiem..a teraz to niewazne za mam 2 ...mam zapierdzielac....:(
Ach nie bede smecic...

Wczoraj wpadłam w jakas schize ciazowa...wysłałam malza po test. zrobilam - dla spokoju ducha. Nic. Ufff....za tydzien mam wizyte u ginekologa...ciekawe co mi wymysli teraz za tab .

Slonka nie pisalam wam jakie ja mialam ostatki ihihhi - pojechalismy do znajomych w sobote z dziecmi. Bylo z 15 osob. Bardzo wesolo - jak wloska familia...ale jak to sie rozkrecilo..ihihhi ...generalnie faceci dla nas tanczyli hihihi ...no i oczywiscie nocowalismy ....:) Ale sie zrelaksowałam...potrzebowałam tego ..:)

Michi - staram sie miec dietka...ale od zeszłego piatku do wczoraj to masakra...wiec teraz musze te 5 dni odpokutowac...Kupie te cholerne barterie do wagi i zaobacze ile mi zeszło ...:)
A jaka ty masz diteke slonko ? tak pieknie ci wszystko schodzi...ja chyba musze miec z 1000 kcal aby byly fajne efekty...buuu

Lece slonka...bede sie odzywac czesciej..bo praca ..nie zajac...

Witajcie slonka moje kochane :) Strasznie w ciagu dnia za wami tesknie,chcialabym wlaczyc laptopa i cos do was skrobnac,poczytac,ale zwykle sie okazuje,ze ani sekundka mi nie zostaje,a wieczorem kolo 21 jak starsze sa w lozkach to mam dosc,plakac mi sie chce ze zmeczenia,w nogach wczoraj wieczorem to mialam cos takiego jakby mi prad chodzil :(

Beny powiedzial ze powinnam sobie dac troche spokoju,bo sie nic nie stanie,jak nie wszystko wypakuje i poukladam natychmiast,zwlaszcza,ze lazienka,kuchnia,salon i sypialnia sa uzadzone w 99%,oczywiscie mowie tu o poukladaniu rzeczy,nie nowych meblach.....niestety....

Mieszka sie super,wczoraj bylam na spacerku 1.5godz z dziecmi,bylismy w sklepiku wioskowym,powiem wam,ze calkiem dobrze wyposazony,tylko troche drogo,oczywiscie ja tam kupowac nie bede,ale jak sie zdazy,ze mi czegos braknie i bede potrzebowac natychmiast to i owszem :)

Kochane od dzis zabieram sie rowniez za dietke,tak sobie postanowilam,ze post jest,moze warto cos z tym zrobic?A wiec na sniadanko nessvita i kawa z mleczkiem i slodzikiem :) no chyba,ze przez te nerwy co teraz mam zaczne znow jesc....ale postaram sie nie :) A jakie mam nerwy napisze wam,jak juz pozalatwiam wszystkie sprawy,oki?

A teraz znikam,bo naszykowalam sobie kolejne 9 malych kartonow do rozpakowania :( wiekszosc to szklo,dobrze,ze mala mi zasnela :) buziaczki slonka :*

Pasek wagi

Aurorka,slonko,ale ty bidulka jestes,ale ten szef wstretny! Wyluzuj troszke masz racje,moze w koncu wyjdzie na jaw o co mu chodzi konkretnie,albo w koncu sytuacja sie uspokoi,unormuje.Tego ci zycze perelko.Bo praca to nie wszystko,nie mozna sie w niej spalac,sa jeszcze dzieci,maz,dom,mam racje?Kochana zycze ci by wszystko bylo oki :)

Dzieki slonko za mile slowa,wiesz to naprawde super mieszkac w swoim wlasnym domku i choc jest nie skonczony i duzo pracy jeszcze musimy w niego wlozyc to i tak jestesmy HAPPY  :) ciagle jest robota z rozpakowywaniem,a do tego sprawy biezace,a maz pojechal dzis do roboty,juz mi nie pomoze...musialam sie nauczyc obslugi pieca,musze sie nauczyc segregowac odpady,a po schodach do pralki latam tyle,ze po roku powinnam byc cienka jak patyczak :)))))))))) ha ha ha ale mi sie marzy,co?

Fajnie,ze dobrze sie bawilas na ostatkowej imprezce,tak trzymaj,ja spedzalam ten dzien tylko z mezusiem,ach fajnie sobie pogadalismy,planowalismy,marzylismy.....romantycznie :)

Buziaki,trzymaj sie pereleczko,pa!

Pasek wagi

Dorr kruszynko gdzie ty jestes,zaczynam sie martwic,czy to wstretne chorubsko juz was opuscilo? Mam wielka nadzieje,ze tak,ze juz jestescie zdrowi,a ty po prostu przy swoich dwoch malych urwiskach nie masz czasu skrobnac do nas....Oj,ale odezwij sie chocby troszke....Tak mi glupio,ze obiecalam ci wyslac te zdjecia a do tej pory tego nie zrobilam....najpierw przeprowadzka i brak czasu,a teraz nie moge znalezc worka z tymi dwoma nosidelkami,jeszcze mam pol pokoiku na gorze zawalone....mam nadzieje,ze sie bardzo na mnie nie gniewasz?Przepraszam,wybacz,buziaczki ci sle i mam nadzieje,ze wkrutce do nas wrucisz,pa,pa!

CZEKAMY :)

Pasek wagi

Annam slonko odwiedzaj nas chociazby i wieczorkiem,bo tak smutno i cicho sie zrobilo na naszym forum.....

Kochana zazdroszcze ci tego basenu,to musi byc mega rozluzniajace po pracy,choc pewnie i meczace....ach,zazdroszcze,nie ma co ukrywac :)

Kochana a jak mezowi podobal sie ten truskawkowy zel do masazu i zjadania? Ja widzialam tylko reklame,w sklepie jeszcze nie,a tez mysle taki kupic,wiec napisz czy warto

Kochana napisz co tam u Julci slychac,jak ci sie perelka rozwija?

Buziaczki i milej pracy slonko ci zycze.

Pasek wagi

Michi a co tam u ciebie,jak Aaronek? Robi,albo je cos nowego? Moja sie nie moze opanowac jak je danonki,no tak jej smakuja,ze pochlanbia je jeden za drugim,chyba by jadla az by nie zwymiotowala...ale kaszy mi za bardzo nie chce jesc :( teraz 100ml zjada i odpycha butelke raczkami...

A jak tam twoja glowka?Przeszlo wczoraj szybko?

Ja chcialam dzis porobic pare zdjec,jak mieszkamy,zeby wam wkleic,ale okazalo sie,ze baterie padly w aparacie :( bede musiala kupic...

Moja mala kreci glowka na nie,nie :) strasznie sie ciesze bo zeszlo jej cale to uczulenie po tej robionej masci i kropelkach,wizyte u alergologa mamy 26 i chyba wiecej nie trzeba bedzie jezdzic,bo to we Wrocku.

Co ty kochana masz dzis na obiadek,ja nie mam juz koncepcjii na obiady :( zeby tak moje dzieci wszystko jadly byloby prosciej,ale jedno nie lubi tego,inne czegos innego,beny jeszce co innnego i w ten sposob mam troche ograniczone pole manewrow kulinarnych...

Buziaczki,lece bo juz za dlugo siedzialam przy kompie....oczywiscie z przerwa,bo mala mi nie daje pisac,a do tego musialam nawiezc drzewa do kotlowni z dworu.

Pa!

Pasek wagi
Witam kochane. Codziennie czytam wasze wpisiki ale jakos nie mogesie zebrac aby cos tutaj napisac::) u mnie wszystko oki w sumie po staremu tylko mamy nowego członka rodziny, legwana Enzo. Wstawiłam jego fotki w swoim pamietniku wiec zpraszam do ogladania:) Martaluna wyslaąłm Tobie zaproszenie do znajomych ale chyba go niezaakceptowałaś:) Po za tym bardzo dziwnie sie ostatnio czuje, mam nadzieje ze to nie ciaża bo jeszcze nie jestem na 2 ciaże gotowa:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.