Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
Aurora
wiesz co kochana, te nerwy to przez zmęczenie,..dlatego tak Cię to określenie wkurzyło, ale ono nie jest obraźliwe.......
tylko dotyka drażliwego tematu wagi...
w każdym razie nie ma się co martwić tam czyimś gadaniem...

mi ostatnio mąż dokucza,,,,,i to jak,,,,normalnie szydzi ze mnie i nazywa mnie smokomama albo mamosmok....
ale ja mu jeszcze pokaże......
Doruś bardzo dziękuję za rady !!!
Bo człowiek jak nie wyspany i przemęczony to zaczyna się zastanawiać czy zmysłów czasem gdzieś nie traci,....
ale spoko jakos powoli moze mu przejdzie. zakładam większe pampersy to juz nie odsrawa się bo brzuch, a tak to prania się znów nazbierało buuuu

Aurorka-wiem ja bym sie wściekła jak bym usłyszała taka opinie na mój temat, lepiej nie słyszeć. 
Pomimo, ze wiemy żeby sobie nie brac do serducha to gdzies te głupie gadania nam zostaja w pamięci buuuuu
Wiem co czułaś. ale głowa do góry jestesmy po porodach no nie jeszcze mamy czas na schudnięcie, szkraby nasze jeszcze nie zaczęły latać a my zanimi hihihii

Anam strasznie mi przykro z tą babcia, kurcze, głupia sytuacja taka nie zreczna-człowiek nie che urazić, ale nie bedzie patrzył na to co nie powinno być!!! Lepiej delikatnie zwrócic uwage i koniec. Babcia napewno bedzie chciała się poprawić.

Maruś a może za mało kalorii, i organizm sie buntujee, albo na tle nerwowym-ja tak miałam, żeby sprawdzic hormony to do Endokrynologa kochane. 
Zróbcie badanie na prolaktyne -która bardzo często co u niektórych jest podwyższona i odpowiada za stny emocjonalne jak i za wyglad czyli skóra, włosy itpja miałam za duzo buuu!!!
i na tarczyce 

No nic musze uciekać się szykowac do lekarza buziak

Hej slonka !!!

Od rana mialy byc cwiczenia...a ja spalam do 7.30 ...potem fifi sie obudzil..potem mala...sniadanie jednemu ..drugiemu...usiadlame teraz z kawa i nie mam sil !!! Czuje sie bardzo zmeczona....

Maz pojdzie dzis do miasta to kupi ta cholerna baterie do wagi i zabaczymy...chcialabym miec chociaz rownie 78 kg...Echhh

Dorr - kochana...wspolczuje ci bardzo...Gabi daje ostro w kosc...cholera - to to przedszkole byloby dla niego idealne ! Tam by sie wyszalal , stracil troche energi...Wiem ze bolaczka to kasa...nawet nie wiesz jak ja teraz kombinuje..Czekam na meza podwyzke...A jak ja dostanie to pewnie nie beda to jakies zarabiste pieniadze pomimo ze praca b.odpowidzialna...Z tego wszystkiego stres mnie tak dopada ze bol przechodzi na plecy !!!! SZOK !!! Slonko ...wiem ze jestes wymeczona..szkoda ze gdzies obok nie mieszkasz...razem byloby nam razniej !!!

Michi - jak twoj maluszek ? Co powiedział doktor ?

Slonko - ty mi sie znow dzis snilas...normalnie szok ihihih oczywiscie ze sie spoktalysmy i takie tam ihihhi

Martus - a ty jakie plany na weekennd ? Ja sloneczko sprzatanie - pranie ..czujesz ze mam jeszcze choinke w domu na 2.3 m ? IHHHI Dzis maz ja wyniesie a wypucuje pokoj..To bedzie chyba praca za tego orbitreka..hihihi Bo juz pewnie na niego nie wsiade ...jak do tej godziny sie nie udalo...

Mam kochane jeszcze prace w domu. Musze ponadrabiac zaleglosci w uregulowaniach ktore sa mi potrzebne do pracy...Musze zrobic jakies podsumowania do pracy..musze kurna znow kleknac nad angielskim ..bo slowa uciekaja...nie wspominajac o plynnosci wymowy..a ja slonka..niestety .potrzebuje klekrac w pracy... W tym pierwszym tygodniu moi nazwijmi "inwestorzy " drr do mnie ..witali itd ...a ja czulam kluche w gardle ..zestresowaałaam sie zniow..cholera...a z pisaniem nie mam klopotu ...shit ! sorrki miski

 

I tak to jest.

Widze ze najwieksze lighty ma Annam . No zyc nie umierac kochaniutka ihihhi. Co do babci - mow wprost ! To nie to ze bedziesz zlosliwa - ale jesli komus powierzasz soje dziecko..mozesz wymagac...mozna to przeciez powiedziec delikatnie a nie z grubej rury...Bedzie ok slonko !

Lece smyczki ! Dzis wystawiam sukienki na allegro po mojej corci rozm. 62 - 74 i na roczek...Sorrki za reklame ..hihi ale kaska potrzbna chciazby na to piorunskie mleko !

BUŻKI..........................................

dor Kochana... urwanie głowy... może to dobry pomysł z tym przedszkolem... dwójce maluchów cieżko dać rade (a jak to robi Marta przy czwórce to ja nie wiem?!)... może wymyślaj jakieś zabawy np malowanie? zabawe w chowanego? Wiesz kiedyś z netu ściągnęłam taką książkę "100 zabaw z 2 czy 3 latkiem" może Ci przesłać na maila? Może coś sobie wybierzesz? W pracy mam na razie zabiep.... więc nie mam kiedy ta nianie zeskanować... jak tylko znajdę chwilkę to to zrobię, poczytasz sobie, na pewno coś pomoże... a mężem się nie przejmuj - oni zwykle nie mają nic złego na myśli, klepią tylko - mój ostatnio jak ściągam to mleczko, to nazywał mnie jałóweczka hihih ale ja mam to gdzieś: mam mleczko i nie będę wysuszać laktacji! Najlepiej zareagował mój kumpel z pracy (bo ściągam pokarm w kibelku...niestety i mam ten eketryczny odciągacz, który dość głośno buczy hihi) i on do mnie puka do drzwi i pyta: "Ania, golisz się?" hahahah ale stwierdził, że bardzo dobrze postępuję i że sporo kasy przez to zaoszczędzę hahah

aurora Małą pewnie potrzebuje uwagi... jejku aż boję się jak to będzie przy drugim Maleństwie... nie dziwię się, że tracicie cierpliwość to normalne... ja sama jak czegoś nie ogarniam to się złoszczę... a powiedz jak Twój Mały: bo Moja jak mnie zobaczy to normalnie piszczy z radości i macha rączkami i nóżkami jak szalona hahaha powiedz a Fifi ładnie się już przekręca z plecków na brzuszek czy odwrotnie? Bo moja jeszcze tego nie robi i w ogóle zaczęła mi samolociki robić jak leży na brzuszku, muszę ją ciągle zachęcać zabawkami żeby wyciągała ręce do przodu... strasznie mnie to martwi ehhh

 

ehhh no tak poza tym to... macie rację... nie moge narzekać: mała grzeczna, i jakoś się wszystko układa byle tak dalej

Dziewczyny ale u Was też niedługo wszystko będzie prostsze! Trzymam za to kciukasy
Moje drogie,
Stwierdziłam, że jeszcze rano zobaczę, co u Was. Wprawdzie w domu totalny bałagan, a mąż pojechał z Małą na basen i mam jeszcze jedną umowę do przygotowania, ale zwyczajnie nie mam siły. Umowę napiszę, ale co do sprzątania - zobaczymy. Ostatnie dni spałam po 3 godz., bo było sporo roboty, więc dziś w nocy wkurzyłam się na męża. Mała płacze, a on wziął ją na ręce, coś do niej gada, a potem mi mówi, że ona już nie chce spać i on nie ma siły się nią zająć (a ja to chyba w ogóle nie muszę spać i mogę albo pracować albo zajmować się Małą). Więc od 2 do 3 ją usypiałam. Ciągle mówię mężowi, że jak Mała się przebudzi, to trzeba usypiać, chyba że chce spędzać noce na zabawach z nią, a ten jeszcze bardziej ją rozbudza i potem daje mnie. Mam nadzieję, że ten urlop trochę mi pomoże, bo ciągle chodzę zła - chyba z tego niewyspania i nadmiaru roboty. No i wszystko mnie maksymalnie denerwuje. W pracy oczywiście się trzymam, ale w domu - wiadomo. No nic - nie użalam się, bo w sumie to i tak mam całkiem nieźle. Malutka nie choruje i zwykle przesypia całe noce, a po urlopie będzie trochę lepiej. A  - nie powiedziałam, gdzie jedziemy - Trewir, Frankfurt i okolice.
Martuś - ten płyn jest w porządku, ale my nie używamy kominka zbyt intensywnie (raz na 2-3 tygodnie), więc moja opinia jest mało wiarygodna.
Michi - mam nadzieję, że z Aaronkiem już lepiej. Miałam to samo, co on - już jako większy dzieciak - bo 10 lat, więc to choróbsko pamiętam. Niestety u mnie trwało to z przerwami kilka miesięcy i kilka razy lądowałam w szpitalu, bo robiły mi się duszności. Ale nie będę Cię straszyć, bo u mnie wynikało to z tego, że źle mnie najpierw leczyli, bo nie wiedzieli, co to jest, bo podobno to choroba występująca raczej u malutkich dzieciaczków.
Muszę już kończyć, spakować się i napisać tą umowę. Mam nadzieję, że później uda mi się nadrobić zaległości w czytaniu Was.
Buziaki
Już lepiej 
Zapalenie krtani Croup-w tej ameryce to maja naprawdę dobre leki!!!Lekarz przepisał sterydy na dwa dni co 12 godzin po pół łyżeczki.

Już po pierwszej dawce, przestał wymiotować i kaszleć!!!
Wymioty całkiem ustapiły, została tylko biegunka, dziś już jest bystrzejszy chce sie bawić, tylko nie ma apetytu.

ale rano 7:00 zjadł 120ml mleka z łyzką kaszki ryzowaej
o 11:00 zjadł z Gerdera zubkę cielencinkę z warzywami
0 15:00 zjadł z Gerbera marchew z musem jabłkowym
Do tego dużo mu daję pić pół na pół wody przegotowanej z łyżeczka cherbatki hippa orzeźwiającej malinowej z różą i hibiskusem i specjalnym napojem z elektrolitami , które uzupełniaja w organiźmie kiedy są wymioty, lub biegunki.

Picie daję mu szczykawka, bo tylko tak pije, inaczej nie chce, chociaz w nocy to pił z niekapka.

Córka zaraz jedzie z mężem na lodowisko na łyżwy a ja wykąpię małego i lulu.
Katarek od nawilżenia pokoju, zmniejszył się fantastycznie , teraz ma około 40% nawilżenia w pokoju. myślę że wystarczająco.

Trochę sobie pozwoliłam dziś zadużo z jedzeniem, ale trudno...
Cześć dziewczyny nie wiem czy jeszcze ktoś mnie tu pamięta :)

Ale Wasze dzieci powyrastały ;) Zresztą moja Nadia ma już 4 miesiące i pcha mi noga klawiaturę żebym nie pisała...

Pozdrawiam :)
Daria mam do Ciebie pytanie, ponieważ tydzień temu urodziłam córeczkę i mój brzuch wygląda bardzo podobnie do twojego (widziałam zdjęcia na innym wątku) też mam sporo rozstępów a u Ciebie jakoś one szybko znikły. Co z nimi robiłaś i czym je smarowałaś?
Pasek wagi
Nadal je mam :P Tego nie da się łatwo i że tak powiem szybko pozbyć! Początkowo niczym nie smarowałam ze względu na karmienie piersią, ale sa kremy dl matek karmiących. Po za tym do końca grudnia mój brzuch wyglądał fatalnie. teraz sie spłaszczył i wygląda o niebo lepiej! Dużo ćwiczę i obecnie stosuję cepan, krem na rozstępy Eveline. A tak po zatym polecam pas neopronowy przy ćwiczeniach :) Mogę Cię wpuścić do pamiętnika to sobie poglądasz;p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.