Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
Annam kochana mysle,ze powinnas babci powiedizec co i jak tylko delikatnie i to co uwazasz za najwazniejsze dla dobra dziecka,nie zwracaj jej uwagi o pierdulki,ale o wazne sprawy.Ach ci nasi faceci,do mamusi poleca,a mamusie pociesza,obiadek ugotuja,jeszcze jakies pyszne ciasto zrobia zeby swojego synka pocieszyc.No tak to juz jest uzadzone :) Kochana dobrze ze masz jeszcze sile zeby sie z Julka pobawic :) Napisz jak facet sie dzis spisal w pilnowaniu malej,bo ciekawa jestem,czy przypadkiem nie mialas kilku telefonow do pracy od niego w sprawach "niecierpiacych zwloki".Napisz slonko jak tam gotowanie zupek i czy malej smakuja te zupki? Czy dajesz jej tez sloiczki,a jak tak to jakie juz wprowadzilas? Buziolki slonko,jeszcze masz tylko dwie godzinki pracy,tak?
Pasek wagi
a mój Aaronek dostał w nocy wymiotów 3X okropnosć jak z prysznica
i dzis biegunki, aż po sam brzuszek i boczki 2 x, 
daję mu cherbatke na pół z elektrolitami i ciupenke jedznka z gerberka kurczak z warzywami -zupka
bo ma brak apetytu, 
z nosa leci, że szok .
Ach jeszcze w życiu w takim stanie nie był, do tego pół godzinki temu dostał gorączki 37.5, ale szybko dałam Tylanol-tu taj taki się daje dla maluchów
ach.....szkoda gadać, co robić?????

Musiałam poprac chyba z 3 pralki bo strasznie smierdziło, dywan w nocy o 3:20 prac koło łózeczka, jeszcze mokry.
Jestem dziś nakręcona bo chę pomóc i wykaczona nocką!!!
Na 15:50 mam wizytę u lekarza to zobaczymy co to za cholerstwo-mąż twierdzi że chyba grypa żołądkowa. buuuu
Witajcie moje Kochane!

achhhh wekend ;) fajnie w pracy ale w domciu najlepiej hihihi w przyszłym tygodniu będe pracować 2 dni po 6h... bo nadrobiłam 2 nadgodziny a będe musiała z Małą iść na szczepienie więc przyda się wyjść wcześniej...

Musze Wam powiedzieć, że Marko dał sobie radę z Julią doskonale... to bardziej ja do niego dzwoniłam czy wszystko gra... Mała w dzień ładnie jadła i spała bo z babcią to troszkę kiepsko było (tylko 1-2 godziny snu, więc była padnięta)... jestem z niego bardzo zadowolona :D

Martuś Mała jakoś ostatnio nie chciała za bardzo jeść zupek tzn. 2-3 łyżeczki i koniec - pewnie to latego że ma malutki brzuszek hihi ale oczywiście że gotuję sama tzn: gotuję i wekuję ;) i babcia tylko otwiera i ma gotowe. Wychodzi mi to o wiele taniej niż jakbym miała kupować gotowe.


Aurora cieszę się, że w pracy oki... a tą babcią to sie nie przejmuj... ludzie głupio gadają... widziałam Cie na zdjęciach na blogu córci i nie jesteś gruba! Take główka do góry!

Michi ohhh biedactow Aronek.... mijemy nadzieję, że to nic poważnego. Zdrówka życzymy!

Orzeszek miłego wypoczynku!

Ps. ja właśnie wciągam 0,5l lodów.... normalnie już nie mogę ale zjem, wcisnę w siebie hihihi ciekawe co pokaże waga w poniedziałek

Buziaczki i do jutra!

Hej rybki kochane..ach jak dobrze wiedziec ze jestescie ...

Martus - za słowa wsparcia cmokasy cmokasy :) Wiesz..dzis znow diety nie mam...jestem przemeczona..zjadlam 3 nalesniki i potem 3 kostki czekolady ..tragediaaa..Wiesz moze uda mi sie od jutra...Bede w domku ...moze troche odpoczne...Jestem mega nerwowa...Nie mam cierpliwosci do malej...Robi mi cyrki w przedszkolu ...wrzeszczy na mnie ....nie chce sie ubierac...jestem tym wszystkim wymeczona...Czasami i ja wrzasne,,..potem mam wyrzuty sumienia..echhh ...Nie mam cierpliwosci ...Buuu A jak twoja przeprowadzka ? Juz mieszkasz ..bo ja nie wiem czy czegos nie przeoczylam...:(

Annam - gratulacje dla meza !!! Super ze sobie poradzil...Ech...faceci jak tylko chca to wiele rzeczy potrafia !!!

Fajnie masz ze nadrobilas sobie pare godzin w pracy...: ) I to szczepienie...jej mi wyszly wszystkie terminy !!! Przez ta ospe trzeba odczekac 3-4 mcy ...i dopiero potem mozna szczepisc...

MICHI - slonko ..to wyglada na jelitowke....Duzo plynow i do lekarza - napisz potem co i jak !!!

Orzeszek - milego wypoczynku kochana !

 

WSZYSTKIM WAM DZIEKUJE ZA WSPARCIE W SPRAWIE NIETAKTOWNEJ NIANKI I WYPOWIEDZI PANI IKSINSKIEJ :) A PIERDZIELIC TE BABY ...

Wiecie..opowiedzialam to mezowi...sama nie wiem why...I wkurzyl sie..Powiedzial ze to jakies straszne pierdoly ...I ze jestem wedlug niego normalna...itd itd ..Az bylam w szoku ze tak do tego podszedl..chyba z emocjami...

Kolezankom tez opowiedzialam w pracy ...bo mi tak buzowało ..i bylo przykro..to sie smialy i klepały po plecach ze mam to olac.....:) Fakt ze chuda nie jestem...ale przeciez takie sformulowania to tak jak mowicie sa jakies granice taktu..wyczucia itd ...Sama nie wiem ...

 

I czasami patrze w lustro i juz sama nie wiem...czy dam rade byc chudsza..buuu

Marta - doczytalam ze masz "jazdy " hormonalne - ciepło - zimno itd :) Kochana,,,ja tak mam ostatnio ..nie wiem skad..MEGA nerwowa...w pokoju siedzie pod kocem a maz moj w krotkim rekawku ...Do tego poce sie jak nigdy dotad..nie moge zalozyc zadnej bluzki - poza czarna ,,bo mam MEDUZY POD PACHA IHIHIH

Tak ..smieje sie z tego ..ale tak naprawde to meczace...

Byc moze to od tab antykoncep. ktore odstawilam bo czulam ze organizm mi szaleje...okres potem mialam 3 tyg !!! Cholera..musze isc do ginekologa !!!

Slonka - odezwe sie rano :) przywitam was z kawka :) i mam nadzieje z dobrym humorkiem !!!
hej
oj widzę że nerwowo wszędzie...

Martuś
ja tak żartem mówiłam, nie na poważnie.....
w moim synku tyle emocji jest,..domyślam że mu trudno, i ciągle jeszcze tego nie wolno, tamtego nie wolno, a on ma tyle energii z którą nie wie co zrobić, nie umie się jeszcze bawić sam,,,,,,,

Aurora
oj rozumiem, córce teraz pewnie trudno, czasu masz mało, a pobudki o 5 rano mogą wykończyć, szczególnie jak się w nocy nie pośpi.....

Annam
mhhh...u Ciebie jak zawsze super, nawet te lody pewnie Ci nie zaszkodzą...

Michi
byleby tylko nie rota itp....., nie dawaj mu nic do jedzenia jeśli wymiotuje, co 15 min podawaj wodę przegotowaną, ale zimną nie ciepłą,
jak nie chce to strzykawą do lekarstw na policzek tak 3-4 ml, cały czas, albo mały łyżeczkami jak chce, żeby się nie odwodnił, takie szkraby odwadniają się w kilkanaście h więc uważaj, na jedzenie przyjdzie czas potem, troszkę marchwianki podawaj nic więcej,,,,,,,
jeśli nie będzie wymiotował to dobrze........
mam nadzieję że lekarz podpowie co robić, oby to tylko było jakiś lekki wirus..........
u nas jazda, Natuś mi się odmienił, wczoraj tak płakał w nocy że na zmianę na rączki i nie pomagało, nie weim kolka czy ząbki,
dałam czopek, i poszłam razem z nim spać jak się uspokoił, dziś też taki drażliwy jest..........
starszy daje popalić, nudzi mu się w domu, co on wyrabia, dziś stał chyba w kącie z 10 razy, ja tez nie chce krzyczeć, ale nie moge się ostatnio opanować,...zaczął wchodzić natusiowi do łóżeczka i kojca...masakra,.....on by chciał żebym mu poświeciła 100 czasu, ale nie mogę......
dziś tak dawal czadu że na obiad była zupa z torebki, na drugie jajecznica, a na kolację kaszka manna na mleku,....
normalnie nie daje rady, kiedy Nataniel ma gorsze dni, to ie jestem przy tej dwójce wstanie nic zrobić,,,,a uspać koszmar,,,,
gabi nie zasnie bo Nati płacze, nati płacze bo Gabi płacze itd........zaklęte koło......
wyniosłam dziś Gabiego do drugiego pokoju, niech śpi sam, zobaczymy co będzie......
nie moge sobie poradzić, i jak ja mam iśc do pracy, jak nie mam czasu na nic......
w każdym razie postanowiłam że w lutym idzie do przedszkola, trudno, nie wim skąd kasa na to, ale niech idzie, będziemy oszczędzać na wszystkim co sie da, ale ja już nie mogę,....
może jak pójdzie między dzieci to się trochę wyszaleje do południa, ja będe miala czas coś zrobić i zajać się Natanielem.....
bo za mało mu czasu poświęcam, za mało leży na brzuszku itd.......

a popołudniu będe mieć czas żeby się nim pobawić, i efektywnie popracować, szczególnie że dużo pracy przed nami czuję,
i usprawniania rączek, i uczenia porządku, i dojdzie praca nad mową, a moze jeszcze jakieś ćwiczenia od neurologa
strasznie dużo tego....
wiecie co czuję się czasem przytloczona, nigdy nie myślałam że tyle pracy trzeba wkładać w wychowanie dzieci,..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.