Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
dor ja też jestem dumna z tego, że moje dziecko tak dobrze wygląda a jest karmiane tylko na piersi hihih ja czuję się bardzo fajnie z tą świadomością, że do czegoś te moje cycki się przydały hahahah

Julka w skoczku hihih troszkę zdziwiona o co kaman



Martuś u mnie dzisiaj na obiad wołowinka (w plastrach) z warzywami

Dor o tak mieszkanko będzie duże... i do tego jeszcze ogródek, w którym planujemy - już wczoraj przeglądaliśmy z moim na allegro - zakupić jakieś rzeczy dla małej: basen, huśtawkę, jakieś ławeczki hihih och jakie są super rzeczy... tylko wszystko kosztuje buuuu a niby ta kasa w życiu sie nie liczy :(

Kochane jak się tutaj zmobilizować do ćwiczeń?!?!? Na aerobik nas nie stać (po prostu uważam że to jest zbędny wydatek), musze jakoś zacząć bo skóra zrobiła się taka wiotka...

A może byśmy się wspólnie umawiały o danej godzinie i razem ćwiczyły?

Annam super skoczek,fajna zabawka,a mala ma faktycznie taka zdziwiona minke :) Kochana u mnie niejedza wolowinki :( ale juz wymyslilam dla nich pomidorowka z makaronem a na drugie cala rodzinka,wlacznie ze mna piers z kurczaka z pieczarkami i warzywami :)

Prasuje,a ja tego nie cierpie,wiec bede sobie robila czeste przerwy by do was skrobnac :)

Moja mala pije soczek Kubusia i jej smakuje,a co do wagi ,to moja tez ma 8 miesiecy i wazy troszke ponad 8kg,ale jest szczuplutka :)

Pasek wagi

Annam ..cwiczenia musza byc...u mnie fitness kosztuje 170 zl za miesiac...duzooo...Wiec lepiej w domku cos kombinowac...Ale raczej nie da rady umowic sie wirtualnie na cwiczenia...Wiesz ..kazda ma inny grafik dnia..nie wspominajac o tych ktore pracuja..

Ale mozemy sie umowic ze np. min., 3 razy w tygodniu jakis ruch..nie wiem..spacer...basen..orbitrek..itd

Co myslisz ?

110 mieszkanko..bajka ..jak dla mnie...

Moze za 2-3 lata u mnie cos pobuduja...to sobie tez fundne hehehe

dORR - ty masz 56 m2 a ja 62 ...i tez mi ciezko ...cholera jasna..co by tu wymyslic...tylko wygrana w totka..echhhh

a ja sloneczka kupilam sobie wczoraj czarne sztruksy ..rozm. 44 ech..ja nie wiem jak to jest z ta rozmiarowka...to 44 to jak moje 42 ktore mam w domu ...no nie wiem ..jaki ja wogole nosze teraz rozmiar ? szok...

W sobote lece po jakies bluzki ..tuniki...ale jakis slaby wybor jest...a jak cos wisi to mi sie nie widzi..alebo oczywiscie rozmiary dla szkieletorow..Standardowo w sklepach do rozmiaru 40 lub L ...No szok...

Lece...martus...ja dzis na obiad ...kotlety ...kasza...sosik...i nie wiem co tam jeszcze...a dla sibie kurczak - filet gotowany...nie wiem z czym..chyba z niczym ..echhh
za chwile kolega z pracy wleci do mnie...juz zaczynam powracac na pracownicze tory...echhh
aurora jestem jak najbardziej za... Michi pamiętam że kiedyś dawała linka do stronki z takimi wirtualnymi cwiczeniami może z tego będe korzystać.... u mnie aerobik w podobnej cenie i szkoda mi wydawać tyle kasy żeby ktoś się nade mną znęcał hihihi lepiej samemu tylko żeby byc takim sumiennym... bo jak człowiek zapłaci to chodzi...
Rozglądam się za systemem porządkowania ubrań, bo będziemy miec garderobę hihih w lidlu widze , ze w najbliższych dniach mają jakąś ciekawą... achhh już się rozmarzyłam z tym urządzaniem heheh

Martuś jak Małą włożyliśmy do skoczka to zrobiła takie wielkie oczy hihihi była taka w szoku: widzi więcej świata bo tak to leży na macie w leżaczku, ja staram się ją mało nosić na rękach.

Julka wypiła 40ml mleczka z butelki jupi! W ogóle, pożyczyłam laktator AVENT ręczny... i mniej sie mecze przy odciąganiu mleczka niż przy tym elektrycznym... widze, teraz, że z nim od poczatku chyba było coś nie tak... ciekawe jak będzie po naprawie

Boshe jak patrze na swoje nogi i brzuch ehhh normalnie mam doła... dlaczego muszę tyle się męczyć żeby coś z tym zrobić?!??! To nie sprawiedliwe!

A ja juz kochane po spotkaniu pracowniczym ..do tego telefony juz sie rozdzwonily na calego...Ech...Nawet mi tego brakowało :)

Od rana dietkuje...zjadlam 1/2 jogurtu i mały drożdżowy rogalik..to pewnie przez ten rogal bede mialam z 350 - 400 kcal...Chcialabym dzis max zjesc 1200 kcal..Trzymajcie kciuki aby mi sie udało...Bo moj maz wcale mi nie pomaga !!!

Wczoraj zrobil panierowane kotleciki sojowe i panierowane pieczarki i byl zly ze nie chce jesc..To zjadlam troszenke...A potem uslyszlama ze mnie kocha taka jaka jestem i mam przestac wywijac z tym odchudzaniem...Echh zwariowal ...

Oczywiscie ze go nie poslucham i bede sie odchudzac ihhihi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.