- Dołączył: 2008-01-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1879
1 sierpnia 2009, 00:13
Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))
Edytowany przez Nika85 (moderator) 17 sierpnia 2009, 18:21
6 stycznia 2010, 07:15
I jeszcze wam powiem slonka ze mam takiego zarabistego usypiacza dla malego z muzyka MOZZARTA I BETHOVENA ...SZOK jak mój maly sie przy tym wycisza....Miałam juz wam wczesniej pisac...Polecam jakbyscie miały wieksze zaskorniaki ...fajan rzecz :)
6 stycznia 2010, 07:25
Michi - fajnie kochana ze juz jestes ! zaraz lookne do tw. pamietnika ! A ty wiesz kobito ze dzis mi sie snilas ?????? HHIHI Snilo mi sie ze odwiedzilam cie w USA i jechalysmy jakims autobusem hihihhi
Poza tym slonko - widze ze waga 68 !!!!!!!!!! Jak tego dokonałas ? SUPER ! BOzeee jak ja juz bym chciala miec 6 z przodu !
Mam nadzieje ze pomomo sprzatania i gotowania wypoczelas troszke na wyjezdzie !!!
I teraz to juz na biezaco bedziemy peplac co ? ihihi
Caluski !!!
6 stycznia 2010, 07:33
Marta - nie przejmuj sie klotnia z mezem..Tak to juz jest ..sa klotnie i przeprosiny..Faceci to inny gatunek ..inna wrazliwosc..i choc sa kochani...to sa naprawde inni niz my...
Ty juz kochana mysl o przeporwadzce ...bozee JAK JA CI ZAZDROSZCZE ...tak mi sie marzy domek dla mojej rodzini i maly tarasik i ogrodek...Achh..
Jak juz sie wprowadzisz to koniecznie foty porob kazdego pomieszczenia !!!!
A jak twoja dietka ? Nie martw sie tym wafelkiem ...ja wczoraj na wieczor 4 kostki czekolady zjadlam..a na wadze i tak mam mniej...Wiec glowa do gory ...
Jestem z toba !!!
6 stycznia 2010, 07:36
Annam - no tesciowa i to dobra to rzadkosc...Ja sama nie mam tesciowej ..tj .niby jest ale jej nie ma ...straszna jedza z tej mojej ..az nie warto pisac...
Z tym złobkiem to jak mozna sie wstrzymac to super. Opieka w zlobkach jest teraz super ...ale niestety - jak w przedszkolach - dzieci CHORUJA ...
A jak ty planujsze 2 bobo kochana...hihihi to wierz mi ze jak urodzisz...to bedziesz marzyla o tym aby to pierwsze bylo w przedszkolu ihihhi
W kazdym razie super ze tak ci sie ladnie wszystko uklada
6 stycznia 2010, 07:40
dorr kochana...chlopaki zdrowe?????????????
i jak twoja dietka??????
trzymasz??????
trzymaj trzymaj bo na wielkanoc musimy byc sliczne a na lato powalajace hihiih
Wiesz tak w ramach oszczednosci to sobie pomyslałam ze jakbym zrzuciła z 15 kg to wejde w ciuchy sprzed 1 ciazy i nie bede musiala wydawac kasy na nowe. ihihih Bo nawet sa jeszcze na czasie...hihih ale na razie to w spodnie to 1 noga wchodze :(
6 stycznia 2010, 07:42
Orzeszek - ty pracoholiku ...oj jaka jestes do mnie podobna z ta praca ...ja w pierwszej ciazy tez tak zasuwalam...i wogole praca praca praca...ale potem wystopowalam..przy 2 ciazy wogole w 12 tg musialam lezec bo krwawilam...i wtedy nabralam dystansu...Nie warto tak harowac...
Urlopu zazdroszcze...Bedziesz miala chwile oddechu i refleksji !
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Hahha
- Liczba postów: 11724
6 stycznia 2010, 09:15
hej
Aurora
chore, idziemy do lekarza dziś, ale chyba nic poważnego, tak kontrolnie idziemy i po skierowania....
wczoraj dietka już ok......dokladnie tak jak zaplanowałam
dziś też dobrze rozpoczełam, zobaczymy tak za 2 tyg. co i jak......
wiesz ja rozmawiałam z szefową w przyszłym tygodniu będe wiedziała gdzie idę do pracy....., na razie to jestem przejęta,
jak dam rade itd.....,jak z kasą mniejszą sobie poradzimy, i czy dam radę utrzymać karmienie itd....
wszystkie te sprawy.......
chyba z tego wszystkiego zaczeło mnie w boku boleć......
no i jak pójdę do sklepu to musze się przełamać z jazdą samochodem bo nie mam połączenia........
generalnie na całej lini jestem posrana.....
ale nam było dobrze, jak się popatrzy teraz, pensja wpływała sobie o tak.........
Michi
to nie ja, fajne wakacje intensywne ale ja bym nie wydoliła chyba.......
jaką masz już super wagę...
i świetnie że synek już raczkuje....
mój na razie zaczyna się przewracać z boku na bok.......i chce żeby go sadzać, ciągnie brzuszkiem bardzo..
ale sadzamy go tak tylko na chwilkę bo malutki jeszcze jest......
Orzeszek
wiesz ja nie wiem jak Ty dajesz radę, 2 etaty + plus czas dla baby + obowiązki domowe.........
kochana a mąż pomaga Ci?...no bo nie wiem....jak to jest możliwe......
- Dołączył: 2007-12-31
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1528
6 stycznia 2010, 09:30
aurora moja bratowa inhaluje swoje Maluchy 2x dziennie rano i wieczorem, ale czym dokładnie to nie wiem...ja marze o 7 z przdu, ale chyba na marzenaich się to zakończy bo strasznie mi ciężko nie jeść i boję się o pokarm.... ja dla Juli mam taki projektor który wyświetla kubusia na suficie tez fajniutkie
Orzeszek ja jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży to od razu dostałam zwolnienie: szkodliwe warunki pracy (pracuje w poligrafii) teraz tęskni mi się za pracą niesamowicie, ale do pracoholoków raczej nie należę ;)
Martuś jak Gabi? O której zasnęła? I lepiej już z jej zdrówkiem?
Dor a jak u Ciebie?
Wczoraj z moim założyłam się, że jak schudnie i będzie ważył 99kg to będzie mógł zrobić mi drugie dziecko... hihih nawet dla chłopca mamy nowe imie: Tymoteusz - Tymek heheh, ale na razie waży 125kg więc myślę, a raczej mam nadzieję, że z rok mu to co najmniej zajmie ;) bo kolejne maleństwo chiałabym rodzić tak od lutego do maja... ale oczywiście życie zrobi swoje... ten rok bedzie dla nas bardzo intensywny: rozglądamy się za lokum, może jakiś ślub, ehhh dziecko.... bedzie interesująco...
Teraz planuje kupić jej coś takiego... w końcu dostała pieniążki na chrzciny więc coś jej się należy ;)
- Dołączył: 2009-09-18
- Miasto: Eindhoven
- Liczba postów: 331
6 stycznia 2010, 14:31
Witam was kochane:)
Kurcze tak dawno nie pisalam nic ze wyszłam z wprawy:) w poniedziałek wróciłam z Polski nic ni pisalam bo poprostu brakowało czasu ale dzielnie was czytałam:) W Polsce było fantastycznie, ahh no ale czas wrócić do rzeczywistośći. Na wadze o dziwo tylko 1,5kg na + mimo mojego mega obrzarstwa w swieta, i tak wydaje mi sie ze jest mniej na wadze a waga tyle pokazuje bo dostałam dzisiaj@@@ wiec wcale sie tym nie przejmuje:)
Droga z Polski była mozliwa bo jechalismy tylko 18 godzin ale droge do Polski zapamietam na cae zycie:( jechalismy 27 godzin!!!! a za Hannoverem padlo nam ogrzewanie:( no istna masakra. Przed wyjazdem z Polski cos zaczelo mi sie z kolanem dziać i wydaje mi sie ze mam wode w kolani. Kolano 2 razy wieksze od drugiego i strasznie boli:( ehh no i juz sobie poskakałam na skakance:((
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Michigan
- Liczba postów: 1770
6 stycznia 2010, 14:44
Hej moje wszytkie laseczki-chciałam sie pochwalic tylko nie wiem na jak długo , bo jestem przed miesiączką i waga jest 67,5kg!!!!!!!!
Mój dziadek który mnie wychował ma 82 lata kupił sobie laptopa z kamerką i dzis będę się z nim widzieć-ale się cieszę, on jest bardzo w dobrej kondycji, ma żone 30 lat młodszą i jeżdzi na wakacje , gotuje, pierze ach złota ręka