- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 sierpnia 2009, 00:13
Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))
Edytowany przez Nika85 (moderator) 17 sierpnia 2009, 18:21
2 stycznia 2010, 12:33
Annam slonko dzieki za milusie slowa :)
Wiecie zastanawiam sie czemu mam -4 punkty na vitralii? Ktos przestal mnie lubic?Nie wazne.
Kochane ja jestem padnieta moja mala miala w nocy 38.8,strasznie duzo pila,co chwilke,musialam ja dwa razy przebierac bo sikala duzo,trzeba bylo ja na raczkach nosic,w wozku bujac,spiewaam jej wszystkie znane mi kolysanki,potem koledy,potem bajki,az sama zaczelam zasypiac mowiac...Jejku niech to sie skonczy,niech wruci moja Gabisia spioszek...
Sniegu u nas prawie po kolana,wczoraj na sankach bylo super,tylko ze Hubi teraz troche kaszle bo sie sniezkami zucal.
Ide kapac i strzyc swoja Lune,a potem prasowanie chce zrobic.
Co do odchudzania,ktore zaczynamy wszystkie 4 stycznia,to ja poprosze o sposoby na @ i na opanowanie laknienia na slodkie w czasie jej trwania,cholera przyjdzie 9 wiec masakra,ale daty nie zmieniam,za duzo ostatnio sobie pofolgowalam.
Mam propozycje,kazda z nas sie zwazy w poniedzialek 4 stycznia rano i poda terazniejsza wage,zmieni pasek,a takze napisze ile przytyla przez swieta i ile zamierza miec 1 lutego,bo to tez poniedzialek.Dobry pomysl?A teraz trzymam za was i za siebie kciuki,by waga byla laskawa i nie pokazala za duzo w poniedzialek startowy :)) pa!
2 stycznia 2010, 13:45
2 stycznia 2010, 17:38
Annam slonko jak ja dam rade?Moja Gabi chora,Hubi tez,oboje kaszla,Gabi ma 39.2 jutro jade do szpitala niech przebadaja,moze potrzebny bedzie antybiotyk? Martwie sie....W lutym wyprowadzka,nawet nie prubuje sobie tego wyobrazic.....sam stres...
Mam nadzieje ze w tym Nowym Roku wszystko sie jakos pouklada i sytuacja sie unormuje :)
2 stycznia 2010, 17:39
Ale strasznie tu na forum cicho w tym 2010 roku.
Gdzie Tolkiena?
Aurora sie nie oddzywa :(
Dor co u ciebie?
Napiszcie dziewczynki choc pare slow :)
2 stycznia 2010, 19:44
2 stycznia 2010, 19:50
2 stycznia 2010, 21:59
Dorr slonko tak chodzilam z Patrykiem i Agata do PROMYKA SLONCA we Wrocku.
Patryk mial slaba lewa strone,a Agata nie raczkowala,pozno siedziala i zaczela chodzic po 17 miesiacu,ale ona urodzila sie w zamartwicy.
Ja pije czerwone winko z mezem,slodkie,pycha :)
Gabi juz lepiej,powoli zasypia,modle sie by spokojnie przespala cala noc,Hubi zasnol i przez sen nie kaszle,zobacze jutro jak beda sie czuly.
Dorr twoim dzieciom zdrowka zycze,buziaczki,pa!
3 stycznia 2010, 09:28
3 stycznia 2010, 12:35
Slonka
Nie odzywam sie bo mam mega stresa..Fifi miala goraczke w nocy 38 stopni..Dzis od rana 37.5 ...
Podejrzewam ze corcia poczestowala go swoja infekcja ( kaszel + katar ) , ja sama dostałam kataru i lekko boli mnie gardlo...
WYC MI SIE CHCE !!!
Siedze i patrze na mojego babelka i nie wiem co robic...
Jutro rano jade do lekarza...I boje sie naprawde sie boje ze znow bede w szpitalu...A za 3 tyg do pracy ...W jakim ja stanie wroce ? I co zrobie jak on tak mi bedzie chorowac ? Nie moge pozwolic sobie na siedzenie w domu...Z jednej pensji nie da rady utrzymac mieszkania , 4 dzieci , wyzywnienie , samochod , splata kredytów ....
W tym tygodniu mam spotkanie z przyszla opiekunka fifcia.....
Dzis zrobilma podliczenie wpływów i wydatków....Nie chce mi sie gadac...Załamka...Nadal nie wiem ile maz dostanie podwyzki z racji awansu...Ale musiałaby byc znaczna ...zeby jakos to wszystko dobrze wygladało...
JESTEM KOCHANA ZAŁAMANA...
Dzis zeby sie dobic weszłam na wagę...Waże 80 kg ..czyli przytyłma jakies 2.5 kg przez Święta...( dzien przed Wigilia mialam 77.6 kg wiec waga 77.1 byla wazna chyba tuz po powrocie ze szpitala )....
I mam to gdzies...
Od rana mam brak apetytu...Tak martwie sie...
Przepraszam ze wam tak truje...Wiem ze macie swoje problemy...Marta ..Gabi ci tez choruje...Wiem co to znaczy dla mamy...
Dorr kochana ...Oby twoje chlopaki tak sie nie rozlozyly...
Najlepiej ma chyba Annam ...zadnych chorob...
Uciekam ...
Smutno mi ...
Zle mi ...
3 stycznia 2010, 16:00