Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
dor255 swietny pomysl:)

Tolkiena poszlas rodzic?

 

nie moge sie doczekac kiedy do was przylacze,dzisiaj rano wazylam sie  i jestem optymistycznie nastawiona co do przybierania na wadze w czasie ciazy;-))

Pasek wagi
Oj ja też już się nie mogę doczekać żeby się do was przyłączyć ale to jeszcze troszeczkę, na razie tylko śledzę wasze poczynania i cieszę się że moja waga na szczęście stanęła w miejscu od prawie 2 m-cy jest cały czas taka sama mimo że mały rośnie jak na drożdżach, oby nie za bardzo bo mnie rozerwie

Aurorka slonko staram sie trzymac 1000kal mysle ze mi sie udaje,przynajmniej oscyluje wokol tej cyfry :) dobrze sie juz czuje,glowa nie boli,glod juz mniej dokucza,a nastawienie mam mega optymistyczne :))))) oby bylo widac efekty w pozniejszym czasie,chce po pierwsze jak najszybciej pozbyc sie trzycyfrowej liczby :(

Dorr fajny mialas pomysl,ja tez z czasem krucho,pisze do was trzymajac mala do odbicia po jedzeniu i zaraz lece dalej robic domowe porzadki,ach czemu to tak jest,ze w domu ZAWSZE jest cos do zrobienia?????????

BUZIACZKI I MILEGO DZIONKA DZIEWCZYNKI :)

Pasek wagi
Martuś

raz,dwa pożegnasz się z 3 cyferkami, 1000 kcal jest skuteczna bardzo, ja na niej schudłam kiedyś 10 kg...
na pewno dasz radę..........,ja myślę że spokojnie do konca sierpnia przejdziesz na 9 z przodu
i poczujesz sie lepiej,,,a fakt na początku boli głowa przy przejściu na diete i czlowiek może czuć się rozbity...........

ja mam zamiar dzis zmieścić sie 2000 kcal...
ależ szybciutko zapełniacie forum....normalnie nie nadążam czytać :) ale to bardzo fajnie

tolkiena - u mnie nic nie przepowiadało porodu..w ten sam dzień nawet byłam na ktg i nic a za 3 godziny wody mi odeszły...hihi co fakt to z moim "zadziałaliśmy" więc to może przyśpieszyło..trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie!

martynka jak jest się po cesarce to też lepiej nosić ten pas zaraz po porodzie, czy poczekać aż rana się zagoi?


Ja również zaczęłabym robić jakieś ćwiczonka...ale po cesarce lepiej odczekać...a ten brzuch normalnie mnie dobija - ciągle jest duży!!! Znalazłam jakieś ćwiczenia w necie i tam sobie myślę, żeby w 10 dniu po zacząć je robić bo na razie to jeszcze ledwo chodzę... oto linki do ćwiczonek może się komuś przydadzą

http://www.szpitalkarowa.pl/reha4a.htm


tam niby pisze żeby zaraz zacząć ćwiczyć...ale ja na razie nie dam rady..stąd też myślę o tym pasie poporodowym...koszt niby niewielki więc raczej zaryzykuję i zacznę kurację: w dzień pas + ćwiczonka ;)

oto linki do pasa na allegro:

http://allegro.pl/item704641770_pas_poporodowy_wyszczuplajacy_pani_teresa_s_gratis.html

lonithe ja akurat dzisiaj jestem 9 dzień po cesarce

Jeżeli chodzi o diete...to raczej jej nie przestrzegam tzn nie liczą kalorii tylko jem o określonych godzinach i zero słodyczy...a co jem to staram się zapisywać w pamiętniku
ps. jak na razie przy tej mojej "diecie" kilogram mi uciekają oby tak dalej!!!
Hej skarbeczka!!!

Słuchajcie , wiem że każdy ma inne zdanie na temat pasa poporodowego.
Ja jak rodziłam 10 lat temu naturalnie to nosiłam i widziałam efekty, natomiast teraz jestem po cesarce i lekarz zabronił , a ćwiczenia dopiero po 6 tyg. nie wczesniej po cesarce bo wewnątrz jest 7 warstw zszytych i my tego nie widzimy, ale trzeba o tym pamiętać!!!

Ja juz jestem 7 tyg po, ale szczerze nie mam siły na ćwiczenia, wiem ze trzeba sie jakoś zmobilizować -brzuch mam jeszcze wielki też buuuu:-(

Matko -piszę do was i muszę jedną ręka machac wózek bo mały nie moze usnać.

Dorus z tym sznurkiem to fajny pomysł, musze coś wypróbować.

Martusiu, na słodkie???

Sama mam ten problem, ale zaczęłam łykać magnes,
 pomimo, że biorę witaminy takie co brałam podczas ciąży i uwierz--- Troche się uspokoiło!!!

Dzem na krakersy, orzechy włoskie, migdały, cherbatę posłodzoną cukrem ciepłą, jabłuszka, maślanke z cukrem i truskawkami,
ja tak sobie serwuje
-zawsze to lepsze niz ciastka lub czekoladki czy te moje nieszczęsne m&m-których już nie kupuję.

Tolkiena trzymam w kciuki -buziaki

Mi się zdaje, ze trzeba jeść prawie wszystko tylko w malutkich ilościach, zeby codzienna dietka była urozmajcona.
A tez słyszałam , że woda z cytryna jest dobra na łaknienie-tylko dla matek nie karmiących swoim pokarmem!!!

Anam niewiem kto opracował takie ciężkie ćwiczenia po cesarskim cięciu-dlamnie to .....powodzenia, ale ja w zyciu po tak krótkim czasie bym sie tego nie podjeła. Bo szwy moga puscic i co w tedy-powtórka cesarki.

Ale może niektóre są panie odważne przy cesarce i ćwiczą,
czy są tu takie???
co zaraz po cesarce podjeły sie ćwiczeń???

Ból jes jak pażenie, pieczenie tam gdzie zszyte, ja wszystko robiłam w domu w pierwszych dniach bo byłam na lekach znieczulajacych, ale odstawiłam po 5 dniach bo sie bałam, że nie będę czuła bólu i wszystko ponadrywam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.