- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
10 listopada 2012, 10:43
ja dzisiaj jednak zważyłam się, pomimo szaleństwa w piątek, dzisiaj na wadze ujrzałam 81,9kg
![]()
7 coraz bliżej
10 listopada 2012, 12:09
a ja nie chce wiedzieć ile ważę ;/ Serio musiałabym non stop liczyć kalorie a to takie nudne jest i wydłuża czas...;/ no ale znowu wtedy mało podjadam bo bym musiała każdy cukierek zważyć ehh poradźcie coś :(
To może zróbmy jakieś głosowanko co byśmy ćwiczyły?
1. brzuch
2. nogi
3. pupa
4. inny pomysł?
Edytowany przez oOobombakalorycznaoOo 10 listopada 2012, 12:15
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
10 listopada 2012, 14:23
ja chcę ćwiczyć na brzuch i nogi ![]()
ja w ogóle nie liczę kalorii, jem regularnie co 3godzinki, ćwiczę 2razy dziennie, piję z 4-5 filiżanek dziennie herbaty czerwonej pu-erh i idę do przodu powoli .
10 listopada 2012, 14:39
no u mnie jedzenie regularnie na razie nie przynosi efektów a raczej już. Zacznę jednak liczyć:) Trza się poświęcić dla figurki :)
Ja bym mogła ćwiczyć brzuch i pupę :)
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
10 listopada 2012, 20:24
Dziewczyny jak to jest? wstawiłam sobie zdjęcie do pamiętnika jak było i jak jest teraz, widzę różnicę, w ubraniach też widzę, bo wchodzę w mniejsze, a w spodniach mam dużo luzu, kurtka, która była dopasowana teraz jest za duża. Ale dlaczego nie widzę tego po sobie, albo jak patrzę na siebie w lustrze..?
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
10 listopada 2012, 21:59
może ćwiczenia każdy robi , co woli? bo ja muszę coś na uda i brzuch na pewno ale ramionami też nie pogardzę...
tabelkę mogę zrobić ale jutro
dzisiaj u mnie waga paskowa 71,4kg ale dzień to masakra, robiłam tort czekoladowy... kurde jaki krem pyszny! czekolada! pianki!
w tym tygodniu chcę wziąć się ostro za bieganie i dietę ale mam stres teraz na uczelni, więc mam nadzieję, że podołam mimo wszystko...
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
10 listopada 2012, 22:02
mineralka! to normalne, ja w lustrze cały czas widzę to, co było wcześniej mimo różnicy 20kg... dobrze, że na zdjęciach czasami coś widać i spodnie spadają... może w głębi duszy i podświadomości do końca będziemy 80+?
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
10 listopada 2012, 23:08
w sumie to racja, bo ja siebie nadal widzę jako +80, chociaż za niedługo będę miała już 7 z przodu, pewnie nadal będę siebie widziała jakbym miała te 98kg nadal
![]()
to chyba w podświadomości mam już
11 listopada 2012, 09:58
ja mam za to na odwrót :) ja widzę zmiany a inni nie ;)