- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
31 sierpnia 2012, 12:33
ksiek napisał(a):
też uważam, że warto poczekać z ciuszkami, ostatnio jak kupowałam w lipcu spodnie to po paru 'noszeniach' już mi z tyłka spadały... ale też nie ma co przesadzać bo na początku odchudzania chodziłam w workowatych spodniach przytrzymywanych paskiemto zaczynamy od jutra brzuszkowanie??
ja sobie kupowałam spodnie z 2 tygodnie temu, wzięłam mniejszy rozmiar, zapięłam się, ale były przyciasne w pasie, a ubrałam je w środe i mi spadały już. Ja chyba też jednak zaczekam z zakupami, może jak już to kupię sobie jakąś koszulkę jeszcze, czy jeden sweterek na chłodniejsze dni.
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
31 sierpnia 2012, 12:56
ja dlatego, żeby nie marnować pieniędzy, jak okaże się, że spodnie spadają z tyłka, zainwestowałam w pasek za parę złotych
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3779
31 sierpnia 2012, 15:21
jestem za! moze trzeba jakąś tabelke zrobic na te brzuszki???
ja to niestety na poczatek wiecej niz 30 nie zrobie.... :/
31 sierpnia 2012, 17:03
półbrzuszki też wchodzą w grę?
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3779
31 sierpnia 2012, 19:33
to napiszcie kto jakie bedzie robił
ja zrobie tabelke i bedziemy codziennie wpisywac ile kto zrobil :)
ustalmy sobie same jakas liczbe ile zrobimy przez miesiac
i do tego bedziemy dazyć
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
31 sierpnia 2012, 20:05
ja sama będę robiła półbrzuszki, myślę, że to nie ma znaczenia, jeśli czuje się mięśnie
![]()
a chodzi bardziej o wytrwałość niż o ilość tych brzuszków, ja postaram się robić ponad 100 ale sztuką jest, by wytrzymać przez wrzesień
![]()
a dzisiaj mnie głodomorra dopadła! miałam mega ochotę na dużo słodkiego i... pozwoliłam sobie przekroczyć granicę odchudzania
![]()
no ale od jutra, 1 września, zaczynam na ostro znowu
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
31 sierpnia 2012, 20:50
Dziewczyny, chciałabym zacząć biegać. Może nie codziennie, ale co 2/3 dni. Ale mam problem, jakoś sama nie mam ochoty pójść, teraz się zacznie szkoła, więc zostanie tylko wieczorne bieganie. Chciałam z koleżanką, ale ona chce biegać na swoim osiedlu po 22, dla mnie to trochę późno, a od niej ostatni autobus jest o 22,20. Jak mogę się sama zmobilizować? nawet za bardzo nie mam gdzie biegać ehh
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3779
31 sierpnia 2012, 21:13
dziewczyny jutro bedzie tabelka :)
ja biegałam, chwilami biegłam nawet sprintem wiec spalilam duzo duzo kcal :)
dobranoc
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
31 sierpnia 2012, 21:18
mineralka to może bieg z samego rana? ja miałam ambicje biegać po dworzu- raz mi się udało
![]()
na szczęście mam bieżnię, mój skarb
![]()
to od jutra zaczynamy brzuszki
31 sierpnia 2012, 21:54
no to od jutra :) a tylko te czy jakieś skośne i inne takie na oponkę różne też się liczą? ;)