© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 maja 2012, 08:54
10 lutego 2013, 00:13
i jak tam na balu było ? : ))
u mnie też przez ten czwartek trochę się namieszało, ale już powoli wracam na dobre tory :)
10 lutego 2013, 09:14
10 lutego 2013, 18:07
co mi się wcześniej nie zdarzało, w ogóle ostatnio mogłabym tylko w sukienkach chodzić! wiem, że jeszcze nie jest idealnie i mnóstwo pracy przede mną ale komentarze, które się dostaje dają wielkiego kopa do dalszej walki
11 lutego 2013, 09:32
11 lutego 2013, 09:48
moja koleżanka po jakimś czasie zaczęła wylewać żale, że też musi schudnąć, bo mi się udało ale dopiero w towarzystwie innej, więc nie ma co się przejmować zbyt małą liczą super komentarzy, cierpliwości 11 lutego 2013, 14:22
Edytowany przez Gaballe 11 lutego 2013, 14:23
13 lutego 2013, 21:03
kobitka - mam takie pytanie, jak to jest z tym bieganiem, kiedy u siebie zobaczyłaś, że zaczęły spadać cm z nóg, jakieś efekty ?
już 2 razy coś tam biegałam, takie początki, dzisiaj już poszłam na siłownię, bo katar mnie bierze ;/ biegałam sobie koło 35minut, a koło 20min poszłam jeszcze na oribtrek. Ciekawi mnie kiedy coś ruszy, bo od jakiegoś czasu mam w łydce ciągle 42cm, bez zmian..
edit: właśnie tak się zastanawiam, czy będzie coś widać w kwietniu, że biegałam. Chciałabym ubrać jakąś sukienkę na urodziny mamy, szpileczki już mam Najgorzej te łydki 
chociaż jak dzisiaj byłam na siłowni, miałam krótkie spodenki i popatrzałam w lustro, miałam wrażenie, że są chudsze niby spadło z nich ogólnie od lipca 5 cm, teraz czekam na kolejne 5cm : )
Edytowany przez mineralka123 13 lutego 2013, 21:24
15 lutego 2013, 18:16
15 lutego 2013, 21:12
ja dzisiaj znowu biegałam, porozciągałam się. Jak jeszcze pójdę dwa razy biegać, to dopiero wtedy się zmierzę, czy coś drgnęło. Dzisiaj już biegłam dłużej, niż poprzednio, więc się cieszę. Chcę biegać, aż do lipca, potem zobaczę co dalej.
16 lutego 2013, 19:49
