- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 329
3 maja 2012, 12:54
Cześć! :) Jestem założycielką grupy wsparcia osób, które są w trakcie, bądź planują zacząć odchudzanie. Szukamy nowych użytkowniczek na Nasz pokład, gdyż wiele osób się poddało, a przynajmniej z udzielania na forum i dzieleniu się osiągnięciami.
- Najbardziej zależy Nam na osobach, które planują schudnąć co najmniej kilkanaście kg.
- Dzielimy się doświadczeniami, wspieramy nawzajem.
- Ważymy się w każdy poniedziałek w ramach mobilizacji, żeby nie podjadać szczególnie przez weekendy, po czym dane przenosimy do tabelki.
3 maja 2012, 15:08
to...ja napisał(a):
karusia540 napisał(a):
to...ja napisał(a):
ja mam do zrzucenia połowę siebie, ehhhna początek chcę dojść do wago 80kg - czyli ponad 40kilo mnieja potem już pomału chciałabym dobić do 65kgdaję sobie na to 2 lata z małym haczykiem
to...ja a ile wazysz?
jak mały słonik, 120kg z hakiem
aha, powiem ci ze na poczatku mojego odchudzania tez tyle wazylam 120 kg, ale udalo mi sie schudnac 33 kg w 6 lat i teraz waze 87 kg, ale ja naprawde wzielam sie za siebie - cwiczenia i dieta, tylko ze teraz tez musze uwazac co jem i licze kalorie by znow nie utyc, bo jeszcze mam do zrzucenia 12 kg, juz mniej jak wiecej :P
Edytowany przez karusia540 3 maja 2012, 15:09
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Międzyzdroje
- Liczba postów: 2573
3 maja 2012, 15:11
ja zaproszenia też nie dostałam....
jestem już po obiadku - zupka warzywna :P a że dziś pochłonęłam już tyle kalorii to zostaje mi woda mineralna do końca dnia :):)
3 maja 2012, 15:13
martusska a co dzis zjadlas ze tak mowisz duzo? ja dzis zgrzeszylam bo zjadlam kreconego loda wloskiego waniliowo- kakaowego, to moj pierwszy lod w tym roku.
3 maja 2012, 15:23
dziewczyny, mogę dołączyć? mam jakieś 15-16 kg do zrzucenia ale ostatnio zamiast iść naprzód to w zastraszającym tempie sie cofam i potrzebny mi naprawdę wielki bodziec do działania ;(
3 maja 2012, 15:25
myszkamini87 napisał(a):
dziewczyny, mogę dołączyć? mam jakieś 15-16 kg do zrzucenia ale ostatnio zamiast iść naprzód to w zastraszającym tempie sie cofam i potrzebny mi naprawdę wielki bodziec do działania ;(
pewnie ze mozesz dolaczyc! witamy!
3 maja 2012, 15:28
karusia540 napisał(a):
to...ja napisał(a):
karusia540 napisał(a):
to...ja napisał(a):
ja mam do zrzucenia połowę siebie, ehhhna początek chcę dojść do wago 80kg - czyli ponad 40kilo mnieja potem już pomału chciałabym dobić do 65kgdaję sobie na to 2 lata z małym haczykiem
to...ja a ile wazysz?
jak mały słonik, 120kg z hakiem
aha, powiem ci ze na poczatku mojego odchudzania tez tyle wazylam 120 kg, ale udalo mi sie schudnac 33 kg w 6 lat i teraz waze 87 kg, ale ja naprawde wzielam sie za siebie - cwiczenia i dieta, tylko ze teraz tez musze uwazac co jem i licze kalorie by znow nie utyc, bo jeszcze mam do zrzucenia 12 kg, juz mniej jak wiecej :P
ja kilka lat temu schudłam ponad 20kg, ważyłam niecałe 80kg. Potem przyszło jojo. I problemy z chudnięciem. Przez ostatnie 2 lata tylko tyłam, nie mogłam schudnąć - ile ja już diet przetestowałam. Dopiero ostatnio coś ruszyło i zaczęło w końcu spadać.
U mnie tycie dużo miało wspólnego z depresją
3 maja 2012, 15:34
to...ja napisał(a):
karusia540 napisał(a):
to...ja napisał(a):
karusia540 napisał(a):
to...ja napisał(a):
ja mam do zrzucenia połowę siebie, ehhhna początek chcę dojść do wago 80kg - czyli ponad 40kilo mnieja potem już pomału chciałabym dobić do 65kgdaję sobie na to 2 lata z małym haczykiem
to...ja a ile wazysz?
jak mały słonik, 120kg z hakiem
aha, powiem ci ze na poczatku mojego odchudzania tez tyle wazylam 120 kg, ale udalo mi sie schudnac 33 kg w 6 lat i teraz waze 87 kg, ale ja naprawde wzielam sie za siebie - cwiczenia i dieta, tylko ze teraz tez musze uwazac co jem i licze kalorie by znow nie utyc, bo jeszcze mam do zrzucenia 12 kg, juz mniej jak wiecej :P
ja kilka lat temu schudłam ponad 20kg, ważyłam niecałe 80kg. Potem przyszło jojo. I problemy z chudnięciem. Przez ostatnie 2 lata tylko tyłam, nie mogłam schudnąć - ile ja już diet przetestowałam. Dopiero ostatnio coś ruszyło i zaczęło w końcu spadać.U mnie tycie dużo miało wspólnego z depresją
to najwazniejsze teraz nie poddawac sie tylko brnac do celu i schudnac, ja to sobie zawsze powtarzam, mi zostalo jeszcze do schudniecia 12 kilo ale tez mi jest trudno to zgubic, bo musze mocno sie nacwiczyc i napocic by cokolwiek schudnac, mam cel do lipca schudnac jak najwiecej bo w lipcu jade na wczasy, tak sobie planuje do lipca schudnac 7 kg maksymalnie, dzisiaj na przyklad jezdzilam na rowerze 2 i pol godziny i jeszcze dzisiaj planuje poskakac na skakance 40 minut.
Edytowany przez karusia540 3 maja 2012, 15:35
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Międzyzdroje
- Liczba postów: 2573
3 maja 2012, 15:37
standardowo rano owsianka :)
później pudding czekoladowy :P 3 kostki czekolady :D kiełbaskę z grilla i teraz zupę :):) Gdybym nie podjadła tej kiełbasy i tego puddingu byłby super :):) ale jestem najedzona więc wytrwam do końca dnia spokojnie!! ogólnie teraz muszę dać czadu z ćwiczeniami i ograniczyć kalorie do 1000. w maju chcę schudnąć z 5 kg :) już 0,5 mam mniej :):)
więc ja ważę się co poniedziałki... a Wy dziewczyny??
3 maja 2012, 15:39
martussska7 napisał(a):
standardowo rano owsianka :)później pudding czekoladowy :P 3 kostki czekolady :D kiełbaskę z grilla i teraz zupę :):) Gdybym nie podjadła tej kiełbasy i tego puddingu byłby super :):) ale jestem najedzona więc wytrwam do końca dnia spokojnie!! ogólnie teraz muszę dać czadu z ćwiczeniami i ograniczyć kalorie do 1000. w maju chcę schudnąć z 5 kg :) już 0,5 mam mniej :):) więc ja ważę się co poniedziałki... a Wy dziewczyny??
ja to waze sie roznie ale tutaj zalozycielka forum napisala w pierwszym poscie ze bedziemy wszystkie wazyc sie jednego dnia. i ze bedzie tabelka z naszymi wagami.
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Międzyzdroje
- Liczba postów: 2573
3 maja 2012, 15:42
no to czekamy na założycielkę!! ja i tak będę wazyć się w poniedziałki :)