19 kwietnia 2012, 21:06
Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
20 kwietnia 2012, 10:56
może podzielimy sie jakims swoim hitem jedzeniowym oczywiście dietkowym?
co Wy na to? może ktos coś komus podpowie
20 kwietnia 2012, 11:05
Ja też się dołączę :) W 2 miesiące schudłam prawie 8 kg,ćwiczę Turbo Fire 6 razy w tygodniu i jem 5 posiłków dziennie,piję dużo wody.Chcę jeszcze zrzucić 30 kg.Mam do was pytanie,czy to normalne ze mimo diety podczas okresu waga moze byc wieksza o kg?
Edytowany przez Walczak1983 20 kwietnia 2012, 11:09
- Dołączył: 2012-04-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2
20 kwietnia 2012, 11:12
a ja wazyłam 99kg po ciazy. po tyg odchudzania dzisiaj waga pokazała (przed jedzeniem) 96.6 :) wiec juz cos:) A moj cel to 70 kg:) Wiem, ze sie uda, bo kiedys schudłam do 62kg nawet:)
20 kwietnia 2012, 11:51
Dołączam do Was bo też mam dużo kg do zrzucenia. Od 10 dni jestem na diecie 17-dniowej i jestem zadowolona. Jak dla mnie jest to zmodyfikowana dieta SB - można jeść wybrane owoce. Jestem bardzo zadowolona z efektów. już mam ponad 4 kg mniej i w pasie ponad 4 cm. Nie chodzę głodna i pozwoliłam sobie na grzeszki :) Codziennie rano ćwiczę 15 min z Tamille Webb - na zmianę brzuch, pośladki i ciało ( po pierwszych dwóch dniach ledwo się ruszałam a teraz już jest luzik i mam więcej energii). Ogólnie staram się myśleć racjonalnie przy wyborze posiłków aby zmienić sposób odżywiania na zawsze. Za tydzień wyjeżdżam do Niemiec na 10 dni i tam czeka mnie test dietkowy! Ale muszę wytrwać! Właśnie czekam na sałatkę na obiad z kurczakiem i zjem sobie jeszcze pomarańczę :) Pychotka.
20 kwietnia 2012, 11:57
Najważniejsze dziewczyny to wyznaczyć sobie cel, który musi być:
S-pecific – szczegółowy, prosty, jednoznaczny, nie
pozostawia miejsca na swobodną interpretację
M- easurable – mierzalny – najlepiej jeżeli można określić procentow stopień
jego realizacji( możemy stwierdzić czy zbliżamy się do celu
A-greed – osiągalny w chwili planowania
R-ealistic – realny
T- ime-bound – określony w czasie
I co ważne musi być zapisany na papierze!!!Postarajcie się odrzucić wszystko co przeszkadza Wam w dążęniu do tego celu. Np. będać w sklepie czy barze przed zamówieniem sobie jedzenia zapytajcie same siebie czy to włąśnie danie pomaga Wam dojśc do celu?
Ja tak od pewnego czasu robię we wszystkich aspektach życia i wierzcie mi że to działa :) Zycie zmieniło mi się o 180 stopni i żyje mi się teraz lepiej, mam mnóstwo ciekawych zajęć i spotkań.
20 kwietnia 2012, 12:00
Walczak możliwe ! Mi waga wtedy podskakuje o 2 kg
20 kwietnia 2012, 19:04
Hej dziewczyny !
Jak u Was dzisiejszy dzień pod względem diety się udał ?
A jak aktywność fizyczna ?
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
20 kwietnia 2012, 19:13
mój dzień w 100% dietkowy :) ruchu jednak zero póki co, większość dnia siedzę w książkach i nie mam na nic siły, ale postaram się chociaż 10 minut hula hop pokręcić :P
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto:
- Liczba postów: 278
20 kwietnia 2012, 19:42
Hej :-) Jestem Magda, i także zmagam się ze sporą nadwagą. Przez rok przybrałam 20 kg :/ Zmieniłam tryb życia, mam dużo stresów, mało ruchu, uwielbiam słodycze, a rok temu przeprowadziłam się do UK i co tu dużo mówić, Anglia sprzyja otyłości. Niezdrowe jedzenie+ lenistwo+ wygoda= moja waga :/ Wiem, że nie wiele mi potrzeba, aby chudnąć, nie muszę, i nie chcę stosować drastycznych diet, i wykluczyć przyjemności. Po prostu więcej ruchu, trochę zdrowsze jedzenie, i WODA, której nigdy w życiu nie piłam, bo po prostu nie lubię :( Moja waga to obecnie 90 kg, a może i więcej? A cel to dawne 70-75 kg... Ale z czasem może i 65? Mam 170 cm wzrostu, i wbrew pozorom nie wyglądam na małego brubaska. Ludzie dają mi max 80 kg... Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli. Nad czasem się nie zastanawiam. Po prostu, biorę się za siebie i zobaczymy czy coś z tego wyjdzie :) Pozdrawiam wszystkich !!!