Temat: Ogromna nadwaga 20-30 kg

Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
Cześć dziewczyny, ja też dzisiaj miałam pobudkę o 5 ale nie z własnego wyboru:)Moja córcia postanowiła wcześniej zacząć dzień:)Myślałam, że po karmieniu jeszcze dośpi ale niestety nie. Dobrze że słonko też wcześnie wstaje, wtedy łatwiej znieść poranne pobudki.
Jestem już po śniadanku, teraz popijam kawusię bo bez niej nie dałabym rady funkcjonować.

Czekoladka, gratuluję wytrwałości. Ja mam chrzciny małej za miesiąc i do tego czasu chciałabym zrzucić 5 kg, mam nadzieję że dam radę:)

Salezjaninka, podziwiam Cię za determinację:)

Miłego dnia wszystkim życzę:)
Czekoladko jestem w szoku- gratuluję :)
MamoMarysi dasz radę, determinacja jest a to najwazniejsze... zobaczysz że z każdym kilogramem mniej będziesz szczęśliwsza :)

Dziewczyny ja nie wiem co zrobić.. pisałyście, że na początku diety miałyście opóźnienia z okresem- możecie powiedzieć ile?? Ja juz 5 dzień mam opóźnienia i nadal nic... :( robiłam test ciążowy i nic nie wykazała a ja zaczynam się już denerwować :( mam długi cykl bo 32 dniowy ale teraz to już jest 37 dzień i nadal nic... ehh poczekać aż minie tydzień i jak nic nadal nie bedzie to chyba pójdę do lekarza...

Na dodatek kilogramy mi skoczyły i szczerze t nie wiem czy coś zawiniłam czy to ten spóźniający się okres.. czuję się fatalni e:(
manoli,nie martw się,ja miałam w tamtym miesiącu 8 dni,przez te 8 dni czułam,że już już,a tu nic i potem się pojawił nareszcie,także przyjdzie w koncu, spoczko, w tym miesiącu 4 dni i jak np zawsze miałam 6 dni i koniec to teraz 7 dzień i konca nie widać :(((((
czekoladka też miała poślizg z tego co pamiętam
uroki diety :((((, ja zaczynam mieć problem z włosami :((( wypadają :(((
kupiłam pokrzywę i skrzyp,witaminy biorę od 3 miesięcy...
mamoMaryni, ruszaj z kopyta i nie oglądaj się za siebie, działaj, ćwicz, badź siebie dumna,życie nie może nam przelecieć na ciągłym odchudzaniu i myślach o diecie, trzeba ją zastosować, schudnąć i cieszyć się nowym ciałem, każdy dzień, w którym oszukujemy oddala nas od celu !!!
Myszaczku, przytulam i pocieszam, schudniesz, też wskoczysz w bikini z lekkim sercem !!!!!!
Czekoladko, Ty tam niezłe zamieszanie robisz i dobrze, bo życie w większości takie bure i szare..
ja wczoraj jeszcze wywiadówkę zaliczyłam, żebyście widziały, jak te baby się na mnie gapiły !!!! niektóre mnie nie widziały odpoczątku roku, tylko jedna powiedziała "schudłaś sporo, ale nóżki dalej masz porządne" co za kur...a, a ja jej na to, że dla mnie są super i nie tylko dla mnie 

Cosmo no i dobrze jej powiedziałaś :) a baby takie są, nie przejmuj się, zawiść i zazdrość i wychodzi mieszanka wybuchowa ;) Ja z okresem też mam od dwóch miesięcy opóźnienia, a cykl to mam chyba 39-dniowy, więc masakra jakaś... Ale ja zawsze miałam z tym problemy, lekarka mi chciała dać antykoncepcję, ale ja nie chcę, bo raz mi dała tabletki hormonalne na regulację okresu, to myślałam, że wyzabijam wszystkich do okoła, taka wściekła chodziłam przez 4 miesiące (bo przez tyle miałam tabletki). Powiedziałam, że nigdy więcej. Ja i tak jestem zołza jak mam PMS, a z tymi tabletkami to było już totalne przegięcie...

Mamuśka ja to dopiero drugi dzień ćwiczeń :) a wczoraj zaledwie 12 min, bo myślałam, że śniadanie oddam nieprzetrawione ;D no ale cholera, powiedziałam sobie, że chcę wreszcie zobaczyć na pasku spadek pierwszych 5 kg, więc jakoś muszę wspomóc dietkę ;) u mnie z mięśniami nie ma jakoś źle, bo np. nogi mam fajnie umięśnione, no ale to wszystko pod tłuszczem... Ja mam nogi po moim tacie, a on ma nogi sportowca ;) duże umięśnione uda, umięśnione szerokie łydki. Ale ja lubię moje nogi :) ciekawi mnie jak będą wyglądać bez tłuszczu :)
Hej dziewczynki :-) Ważyłam się, stoję w miejscu... Spadło może jakieś 200 g ;p Ale jestem przed @ mam nadzieję, że jest mniej :D
  Cosmo Kochana no baby to baby niestety, zamiast się wspierać to potrafią nieźle dobić. I często jest właśnie tak jak Czekoladka pisze,że same nie są idealne, ale muszą się dowartościować.No cóż... Dobrze że nie wszystkie takie są ;*
Pasek wagi

pewnie, sram na nią, mam Was :)))))

Myszaczku, skoro przed @ masz mniej, to spadek będzie na pewno o wiele większy

ja się jutro ważę, nie spodziewam się cudów, ale zobaczymy

po południu basen, ćwiczonka dywanowe wykonane :), teraz zielona herbatka i vitalia

potem musze iśc na zakupy, bo w sobotę szkoła mojego syna organizuje festyn i mój młody zgłosił mnie, że upiekę ciasto i zrobię sałatkę :)) niby fajnie, ale to maja być duże ilości i wiadomo, nie byle co, a tu człowiek mało kasy ma pod koniec miesiąca, ale trudno, cos wymyslę

Salezjaninka, ja miałam to samo po tabsach anty, byłam depresyjno - maniakalna i mąż sam mnie prosił, żebym je odstawiła :(((

 

Cosmo gratuluję ciętej riposty- chciałabym zobaczyć Cię w akcji :) Pewnie masz rację, że nie mam się czym stresować, ale wiesz... ja miałam regularne cykle i długie bo po 32 dni ale regularne a tu nagle taka lipa... no nic jeszcze poczekam, ale chodzę jakaś taka zmęczona, śpiąca...
Odnośnie ćwiczeń jak czytam Wasze wpisy to wściekam się na siebie że nie mogę się zabrać za te cholerne ćwiczenia... pomijam treningi ułożone przez trenera bo ciągle coś mi wypada, albo mi sie nie chce- jestem wściekła na siebie... a jeszcze teraz ten spóźniający się okres.. jak to zwalczyć? ehh chyba mam gorszy dzień...

ALE WAM GRATULUJĘ KOCHANE BO JESTEŚCIE ZAJEBISTE BABECZKI I PODNOSICIE KAŻDEGO NA DUCHU :*

P.S. Gdzieś nam Nutka zniknęła- gdzie ona sie podziewa?

manoli, uszy do góry, ja dziś chyba odpuszczę sobie basen, bo @ dalej jest, a nie jestem zwolenniczką tamponów, także rolki dziś będą, ale ja tez mam wariacje w temacie okresu, bo ja zawsze też miałam bardzo regularnie i 6 dni, teraz spóźniony i tak długo, także dietka daje nam się we znaki

Nutka, chyba pracą przejęta :), no, ale mogłaby pare zdań napisać :((

ratunku, mam ochotę jeść  cokolwiek, byleby mielić buzią...
Cześć. Ja codziennie wstaje o 5:30, bo tak do szkoły muszę. Wczoraj był dzień ważenia i waga nie drgnęła ani w górę ani w dół. Ale cieszę się, że nie poszła w górę. I nie martwię się tym, że nie spadła, bo w ostatnim tygodniu zleciały aż 2kg, więc to normalne ;p Za tydzień kolejne ważenie i pomiary. W końcu 28maja mija 8m-sc odchudzania!  

A co do okresu, ja cały czas mam regularny. I cieszę się, że nie mam żadnych problemów. Czasem przychodzi o 2 dni za wcześniej, ale później to raczej nie. Jestem jeszcze młoda, więc za bardzo nie znam się na tym wszystkim, do czego to może doprowadzić itp. Jestem chyba jakaś nieucywilizowana. . .

Dzisiaj zaliczyłam już swoje ćwiczonka. Trochę opornie mi dzisiaj to szło. Jutro idę do lekarza. Chcę zrobić sobie badania kontrole, bo ostatnio kręci mi się w głowie i boli mnie w lewym tak jakby boku.

A tu obiecane zdjęcie mojego tyłka i ud.!!!



© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.