19 kwietnia 2012, 21:06
Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
20 maja 2012, 22:51
oki, to poki co napalmy się na spalanie, a faceci, hm, sami się napatoczą ![]()
w takich sprawach nic na "popych", samo wszystko sie rozwiąże z czasem
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto:
- Liczba postów: 278
20 maja 2012, 22:52
haha czekoladko Ty to świruska jesteś :) A ja popieram wypowiedź Cosmo, wypróbuj... A może akurat??
Mój facet ma bzika na punkcie pięknych kobiet i dużych cycków (nie wiem co on ze mną robi?) A już na pewno na różne seksowne ciuszki, stringi, kabaretki, gorsety itp. itd... Męczy i męczy... Powiedziałam mu, ze jakbym teraz ubrała kabaretki to bym jak szynka wyglądała :D Ijak mnie pyta" Kiedy takie coś ubierzesz?" odpowiadam: "za 20 kg Kochanie" :)
20 maja 2012, 22:55
Myszaczku, podobałabyś mu się teraz, on chce już :)))))
mój też takie gadżety lubi, tylko mam takie skapiradełko i jak widzi cenę czegoś lepszego, to wali tekst w stylu "najbardziej podobasz mi się bez niczego" skąpiec jeden
20 maja 2012, 23:10
hehe, dokładnie tak :))
nic kochane moje, ja spadam w takim razie cichutko mężusia pogwałcić, bo młody juz na 100% śpi, 3 razy sprawdzałam
do juterka i dobranoc :)))
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
21 maja 2012, 06:05
hyhyhy lubię bardzo ten nasz wątek ^^ Cosmo ale się uśmiałam z tego tekstu o ślubie i co sobie pomyślałaś ;DDD no masakra ;D ja Wam powiem laseczki, że o 5:12 się obudziłam i patrzę, a tu okres. Oczywiście uświadomiłam sobie po jakichś 7. minutach, że obudził mnie nieziemski ból brzucha... Czekam do 8 i pędzę do apteki, na szczęście prawie pod blokiem... Bo chyba czołgać się tam będę, a nie lecieć. Od razu muszę kupić magnez, bo chyba mam niedobór ;p humor już mam nieporównywalnie lepszy od wczorajszego, więc jest spoko ;) i waga się ruszyła, bo woda zeszła i co nieco poszło ;D więc jeszcze 600g do soboty i tygodniowy spadek będzie zaliczony ;)
A ja dziewczyny też mojego Misiaka poznałam przez neta :) i to racja, że można trafić na buraków, ale normalni faceci też są -tak jak w życiu ;) mój też lubi różne seksowne fatałaszki ^^ kupiłam ostatnio w lumpku piękny pas do pończoch, ale czekam aż schudnę jeszcze do niego i mu zrobię niespodziankę
![]()
edit: grrr... umrę do tej 8:00...
Edytowany przez Salezjaninka 21 maja 2012, 06:07
21 maja 2012, 08:11
Witajcie moje Drogie... czytałam i nadrabiałam zaległości, rozpisałyście się pierwsza klasa :)
Czekoladko nie skreślaj od razu tego faceta ale nie daj się również omamić od początku wszystko z głową i rozsądkiem a może to właśnie ten jedyny... poczekasz, zobaczysz :)
Odnośnie słodyczy to fakt trudno się opanować a szczególnie w takich dniach jak przed okresem... masakra... w weekend pochłaniałam lody :( ale dziś mnie tak boli brzuch, że tylko czekam aż "ciocia" się pojawi... a w sumie to liczyłam, że się nie pojawi... ale widocznie nie pisane jeszcze...
Nasz wątek mam nadzieję, że się nie rozpadnie przede wszystkim że są tu rozsądne, dojrzałe kobitki... :)
Teraz życzę wszystkim miłego dzionka i wytrwałości w jedzeniu :)
21 maja 2012, 08:33
hej dziewczyny
bardzo dziękuję za Wasze komentarze, bardzo mnie motywują i miałam wielkiego banana na gębie :)))))
ciekawe,zauważyłyście,że mamy okresy w podobnym czasie? :)
ja wczoraj też podjadłam,ale oczywiście dziś już szlaban
Salezjaninka,mam nadzieję,że proszek już połknięty i czujesz, że ból przechodzi
![]()
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
21 maja 2012, 09:03
Tak, już połknięty i ból już zelżał, więc liczę, że za chwilę całkiem zacznie działać :) kupiłam sobie dodatkowo magnesium B6, bo mogę mieć niedobory magnezu i tą te moje nastroje itp
![]()
też już połknęłam. Co do @ to zauważyłam, że rzeczywiście mamy podobnie hehe :)
A wiecie co wam powiem? Ja zawsze lubiłam lody i tak się zastanawiam czy mi przyjdzie na nie ochota w lecie, albo nawet jakoś teraz, bo normalnie to już bym się nimi zajadała, a teraz to nawet nie mam ochoty, i sama jestem bardzo zdziwiona
![]()
21 maja 2012, 09:08
to dobrze :))))
a ja mam śmiesznie,bo ja nie przepadam za nimi, a teraz niestety bardzo mi smakują :))))
nastroje faktycznie mogą być spowodowane brakami w magnezie, dobrze, że sobie kupiłaś
ja też na pewno mam braki, bo mnie skurcze łapią, także też sobie zakupię dziś, z jakiej firmy masz?
ja lubiłam magnez ze Zdrovitu, Forte musujący cytrynowy, albo Neomag forte