Temat: Ogromna nadwaga 20-30 kg

Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
Witajcie Dziewuszki,

Nutka- gratulacje dostania się na staż :) teraz pierś do przodu i działaj- pozytywne nastawienie, które już masz jest połową sukcesu więc do dzieła :)

Myszak jak sie umiesz pływać to znajdź inne rozwiązanie ( ja też nie potrafię, ale ciii  ) np. zacznij biegać po plaży lub wzdłuż niej z nogami w wodzie żeby było trudniej.. moim marzeniem, było móc biegać codziennie rano po plaży.. ehh :)))

u nas na szczęscie trochę słonko dziś świeci ale nadal trudno wstawać z łóżka :/ cieszę się, że jest piątunio i w końcu będę mogła jutro pospać :) ale za to mam nadzieję, nadrobić w weekend ćwiczenia bo w tygodniu nic nie zrobiłam :( mąż otwiera firmę i ciągle coś w tej sprawie załątwiamy, przygotowujemy itp aż nie ma czasu na nic innego :/


o, nareszcie jest pare postów

Myszaczku, welcome back :)))))

czekoladko, narecie się odezwalaś na forum :)) tylko uważaj z bieganiem podczas @, bo człowiek słabszy wtedy jest

manoli, jak zdrówko?

Salezjaninka, czasem cosik napisz :))) i nie pracuj ZA ciężko :)))

u mnie spadek o 900 gram  i to przed @

u mnie weekend pracowity, bo mój syn ma pełno sprawdzianów i będzie się uczył z mamuśką, biedula

teraz lecę do media marketu po żelazko, bo stare wczoraj ducha wzionęło i moje chłopaki poszły w wymiętolonych ciuchach, ale masakrycznie śmiesznie wyglądali, a jacy nieszczęsliwi, ciekawe nagle okazało się, że wcale nie mają w nosie, tego, jak wyglądają

Dziękuję wszystkim za gratki 
Ja wczoraj dostałam @, zaaplikowałam sobie 2tabletki i jakoś udało się zrobić a6w. Nie było aż tam masakrycznie jak myślałam, że będzie 
Pasek wagi
Cosmo, super spadek, jestes już tak blisko mety! :)

   Ja wstałam dziś wcześniej jak na mnie, ciężko było, ale muszę zacząć jeść śniadanie.. Bo do tej pory moim pierwszym posiłkiem był obiad :/ Mam nadzieję, że wszystko pójdzie ok...
  A co do biegania w wodzie, to raczej nie dałabym rady ;) Ale jak przyjdzie ciepła pogoda, to zacznę wstawać rano, i chodzić na plażę. Mój facet nie lubi poranków, mógłby wstawać całe życie o 13:00, za to lubi noce, o 3 w nocy zbiera mu się na spacery, a mi wręcz odwrotnie, zawsze chciałam wstać o 4-5 rano, i lecieć na plażę podziwiać wschód słońca... No ale ze względu na nasz tryb życia, jest to trudne, bo jak chodzę spać o 3 w nocy, nie ma opcji żeby wstać o 5 rano ;)
Pasek wagi
Cosmo - już niedługo osiągniesz swój cel  i mam nadzieję, że nas nie opuścisz.  Jesteś naszą, a szczególnie moją motywacją, że się da jak się chce 

Myszak - ja mam to samo.  Moim pierwszym posiłkiem jest obiad , ale postanawiam to zmienić od poniedziałku , bo właśnie wtedy zmieniam całe swoje życie na zdrowe i aktywne
Pasek wagi
Co tu taka cisz?? 
Gdzie wszyscy wybyli?? 
Pasek wagi

ja już jestem, kochane, ja Was nie opuszczę !!!!! co Wy, będę waszą zmorą :))))

czeko, faktycznie hardcore z Ciebie, ale to Ci pasuje i za to Cie lubię :))) zawsze jak czytam Twój pamiętnik, to w większości przypadków mich mi się śmieje :)))) albo czasem się martwię..

dziewczyny, ja też mam problem ze sniadaniami, wmuszam w siebie, zwłaszcza po siemieniu lnianym to mogę nie żreć przez 3 godziny, a tu śniadanie 350 kcali trza zjeść

jesli chodzi o odchudzanie to w grudniu powiedziałam sobie, że jak teraz nie schudnę to już nigdy mi się nie uda, ale też powiedziałam sobie, że to jest ostatni raz, tzn, że nie dopadnie mnie jojo, co u mnie jest chyba trudniejsze, boję się tego jak jasna cholera

teraz jak patrzę na Wasze paski, popatrzcie, w sumie niedawno nasz wątek powstał, a już macie super spadki

Myszczaczku, u nas jest odwrotnie, ja bym wstawała o 13 i szła spać nad ranem, a mój facet godzina 6.30 już siedzi w kuchni i kawke popija, nawet w niedzielę, na początku to dzielnie wstawałam i piłam razem z nim, teraz, no cóż, poranna kawkę sączy w samotności, ale już mi to wybaczył :))

aha, żelazko sobie kupiłam, już wypróbowałam, także działa i dziewczyny, kupiłam se stringi, a co ! rozmiar 38 :))), w ogóle teraz już od czerwca zaczynam kupować ciechy i bieliznę, bo w tym miesiącu juz limit wyczerpałam

cosmo000 napisał(a):

Myszczaczku, u nas jest odwrotnie, ja bym wstawała o 13 i szła spać nad ranem, a mój facet godzina 6.30 już siedzi w kuchni i kawke popija, nawet w niedzielę, na początku to dzielnie wstawałam i piłam razem z nim, teraz, no cóż, poranna kawkę sączy w samotności, ale już mi to wybaczył :))

U mnie jest tak samo ja śpię długo mój wstaje rano, ale co do położenia się spać to jesteśmy zgodni. Lubimy dłuuugo siedzieć 
Pasek wagi

jak jeszcze młody był mały to tylko czekalismy, aż pojdzie spać, od 21 robilismy sobie dłuugaśne sesje ;)

teraz guzik, tylko jak jest w szkole, albo na podwórku, w nocy lekki stres jest, bo ma 13 lat i wiadomo byłoby jakby cos usłyszał, to ja bym chyba umarła ze wstydu

pokręciłam hulahopem przez 30 minut :))

na 17 mam basen, mam nadzieję, że jeszcze okresu nie dostanę.. raz dostałam w wodzie, żebyście mnie widziały jak ja szybko stamtąd spierniczyłam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.