Temat: Ogromna nadwaga 20-30 kg

jeśli czujesz, że musisz pozbyc się balastu to zrób to kurna i koniec, taka lala z Ciebie, że nie wyobrażam sobie, jak będzie jak schudniesz pare kilo, pewność siebie sie podwyższy, to będzie siwy dym !

no i o to chodzi!!!

ja to czasem łapię doła, jak czytam posty typu jak wyglądam, ile ważę i jest laska, np 54 kg, udo 45 cm i pisze dupnego posta, że ma doła, że taka gruba, że przez  to nie wychodzi z domu, mysle sobie, bosz, co sie porobiło z tym światem? pojeb..ne to wszystko

no nic, ja spadam

do jutra, dobranoc

czekoladko, uszy do góry ! będzie good

A ja łapie doła jak patrze na te dwa zdjęcia ( pierwsze- lipiec 2009, drugie- wrzesień 2011)


bardzo chciałabym wyglądać znów tak jak w lipcu 2009... A wtedy tak marudziłam! Trzeba się zabrać za siebie, nie ma co...

No widzisz a ja wyglądałam :( Tym bardziej to dowód na to jak bardzo się zaniedbałam... :/ A wtedy też wcale mało nie ważyłam, bo jakieś 67 kg...

ja bym chciała 70, a później się zobaczy... Szkoda że nie mam zdjęcia całej sylwetki, bo mam budowę gruszki, i zawsze miałam wielką pupę i grube nogi... Ale teraz to przegięcie ...

doskonale Was rozumiem, też łapię praktycznie codziennie doła z powodu swojego wyglądu i codziennie siebie pytam jak można się doprowadzić do takiego stanu?! nigdy nie byłam szczupła, zawsze byłam większa od swoich koleżanek ale teraz przegięłam...jestem teraz na 3 roku studiów i od studniówki przytyłam 20kg! Ładny wynik, co? Poza tym zrytą psychikę przez nadwagę, swojego czasu nawet leczyłam się u psychologa, ale to była tylko strata pieniędzy bo żadnych postępów nie było. Wmówiłam sobie, że takie grubasy jak ja nie mają prawa bytu, a przejawia się to tym, że prawie nie wychodzę z domu i nie chodzi tu tylko o jakieś imprezy, wypady ze znajomymi, wychodzenie takie codzienne, ograniczam się do pójścia na uczelnie i z powrotem i czasami jak muszę to do sklepu. Był moment, że chodziłam na siłownię i biegałam po osiedlu ale wtedy ważyłam 10kg mniej.
Myszak, też jestem gruchą podobno jest to najbardziej apetyczna figura, czyli jak schudniemy będziemy niezłe lachony o krągłych biodrach i małych cyckach

kkkk90 swieta prawda! male cycki to moj kolejny kompleks :/ dupa rosnie a cycki male...

hahaha czekoladka :) Dobre myślenie ;P

Ps. Dziewczynki a jak często się ważycie i mierzycie??