Temat: Ogromna nadwaga 20-30 kg

Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
zazdroszczę Wam tej siłowni Też bym chciała chodzić ale niestety póki co nie ma takiej opcji. Pozostaja ćwiczenia dywanowe, ale wiecie jak to jest - na siłowni większa mobilizacja...
Pasek wagi
Cześć

Witam wszystkich gorąco. Wczoraj zafundowałam sobie mały jogging i spacer z pieskiem, dlatego mnie nie było, ale teraz nadrobię wszystkie zaległości.

Trzymam za was i siebie kciuki w kolejnym dniu walki...
Aaa czytam jak idziecie na siłownie i wkurzam się na siebie... wiem, teraz możecie na mnie wrzeszczeć.. ja mam siłownie dosłownie pod domem i cóż nie chodzę, pomimo że mam ją za darmo.... kurde tak fatalnie się ze sobą czuję, że wstyd mi iść na siłownie gdzie pełno lasek i mięśniaków czuję się tam okropnie!! Nie potrafię się zmobilizować i tam iść... a na dodatek mąż nie chce mi tam towarzyszyć więc sama to kompeltnie nie mam odwagi... :(
manoli a nie możesz wybrać pory dnia kiedy jest najmniej ludzi ? ja zamierzam iść rano i mam nadzieje, że dużo ludzi nie będzie :) a potem wskocze do sauny ;) na rozluźnienie ;) ja też się wstydze, ale mam w świadomości że po kilku miesiącach dzięki trenowaniu moja sylwetka będzie coraz lepsza ;) i to inni będą się wstydzić ćwiczyć przy mnie ;)
ja właśnie robie obiad ;) młode ziemniaki, z piersią kurcza i cebulą w piekarniku ( robione na sucho bez dodatku oleju itp ;) ) i ogórek kiszony ;)
Kasiu nie mogę :( akurat jak wracam po pracy do domu to już są tłumy u nas na siłowni a jak wychodzę rano to jeszcze pozamykane :( też bym chciała móc chodzić w ciągu dnia jak nikogo nie ma... :( masakra.. :(

smacznego obiadku :) ja dopiero w domku zjem... a w pracy hmm sałatkę z makreli :)
dziękuje ;) eeehh.. pojadłam ;) i tylko około 380 kcal  a teraz zmykam na miasto i do nauki ;) odezwe się wieczorkiem co tam u Was :)

czekooladowa napisał(a):

serek wiejski z truskawkami zrobilamczuje sie pelna...


ja też chcę truskawki, jak młody wstanie to lecę na ryneczek może jeszcze będą...
Pasek wagi

manoli napisał(a):

Aaa czytam jak idziecie na siłownie i wkurzam się na siebie... wiem, teraz możecie na mnie wrzeszczeć.. ja mam siłownie dosłownie pod domem i cóż nie chodzę, pomimo że mam ją za darmo.... kurde tak fatalnie się ze sobą czuję, że wstyd mi iść na siłownie gdzie pełno lasek i mięśniaków czuję się tam okropnie!! Nie potrafię się zmobilizować i tam iść... a na dodatek mąż nie chce mi tam towarzyszyć więc sama to kompeltnie nie mam odwagi... :(


kochana nie marnuj takiej okazji ! wiele bym dała, żeby być na twoim miejscu. Pewnie też bym się trochę  krępowała, ale pomyśl, że właśnie robisz coś, żeby swoją sylwetkę poprawić! A jak ktoś się gapi to kij mu w oko Ja niestety nie mam z kim małego zostawić, do miasta ( gdzie jest siłownia ) kawałek drogi, a i z kaską nie najlepiej, bo ja na razie nie pracuję ehhhh...
Pasek wagi
Kurczę dziś niestety zaliczyłem porażkę zjadłem rano 4 pierogi później batona mars bo w szkolne rozdali na dzień dziecka a w domu zjadlem sałatkę warzywna (salta, rzodkiewka i glownie zielone roslinki)  i aż 7 kawałków ryby w bulce tartej i czuje się pełny :( i dzis chyba juz nic nie rusze)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.