2 kwietnia 2012, 17:15
CHCESZ SCHUDNĄĆ ??
ILE?
10KG? 20KG?
NIE MASZ MOTYWACJI ?
ZAPRASZAM !
RAZEM SIĘ NAM UDA I DO WAKACJI BĘDZIEMY SZCZUPLUTKIE :)
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto:
- Liczba postów: 557
6 czerwca 2012, 23:45
czeko bardzo sie ciesze ;* ja na razie wagi nie mam ale gdzieniegdzie cm mniej :)
dzisiaj mialam duzzo ruchu ale z dieta generalnie zawalilam :( jestem przed okresem i wtedy zawsze nie jem a pochlaniam wszystko :(:(
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
7 czerwca 2012, 09:14
a ja dzisiaj z ciekawosci na wage weszlam i w ciagu 4 dni jest kilo mniej :D:D a w poniedzialek mialam takie wieczorne obzarstwo!!!! wiem ze to bylo nasze swieto, ale zalowalam tego ob zarstwa!! a teraz juz nie zaluje ehehehehe...uffffff jaka ulga ...juuuupiiii
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 176
7 czerwca 2012, 14:03
Witam po dłuższej nieobecności.
Waga jest poniżej 72kg, ale nie aktualizuję, bo mi teraz będzie skakać zapewne. Totalnie odebrało mi apetyt, gdyż moja sunia jest ciężko chora i są nikłe szanse, że z tego wyjdzie. Dlatego trapię się jej cierpieniem, już ryczę i nic nie jem chociaż wiem, że ona jeszcze walczy. Ale sama podświadomość nie pozwala mi jeść, bo od razu mam mdły...Jestem załamana dziewczyny. Nie wiem jak dalej z dietą, mam nadzieję, że będę na niej płynąć pomimo tego co mnie czeka. Wybaczcie, że nie odpiszę na wasze wypowiedzi. Mimo to gratuluję Wam samozaparcia, które mnie ominęło tydzień temu, a mimo wpieprzania słodyczy i fast foodów na wadze jest coraz mniej.
3majcie się !
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
7 czerwca 2012, 20:11
lili tez wspolczuje ... mam psa i dwa koty i jak se pomysle.....brrrrr...nawet nie chce myslec....jak bylam w ciazy szalalam jak slyszalam opinie :wyrzuc koty, uśpij, oddaj......normalnie to bardziej mi to szkodzilo niz chyba gdybym ta (juz zapomnialam jak to sie nazywa, taka choroba ktora plod moze zaatakowac od kota) chorobe zalapala. i jakos wszystko bylo i jest ok. ale te komentarze mnie rozwalaly!! wiec wyobrazam sobie co przezywasz.....3maj sie twardo...i badz przy niej, ona cie potrzebuje, bo tez czuje, ze najlepiej moze nie byc... buzka :*
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
7 czerwca 2012, 23:19
Czoko- super ze mniej:) dawaj wyniki jak tam co tam itd:))))) a co się dzieje z tym chłopakiem? na imprezei coś a pozatym nic? pisz co tam wiecej wiesz ze mnie to interesuje hihi:P
Folk- ciesze sie ze mniej:P jak cm mniej to waga moze nawet stac hihi:) i co do pracy jak robisz wszystko szybko i energicznie to duzo spalasz bez obaw:)
Lilatti- wspolczuje i wiem co przeżywasz!! mialam pieska... a szkoda gadac tyle lat minelo a ja dalej nie moge tego przebolec ze się nawet z nim nie pozegnałam nie mialam apetytu tez... bardzo wspolczuje ale dasz rade:***
Anula- jak jest mniej to hello:) żyć nie umierać nie ma co żałowac nawet jak za dużó cos zjesz to sie nie wolno dolować tylko cieszyc sie smakiem i nie grzeszyc wiecej;)
A ja dziewczynki no co no jakos idzie:) teraz sesyja obrona duzo na glowie jeszcze praca aaa i kolega... haha masakraale daje rade wazne ze nie mam czasu myslec o podjadaniu ale z ćwiczeniemi ost przydziadowalam musze znaleźć czas i na to:***
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
7 czerwca 2012, 23:39
Pauli ta sytuacja z kolega calkowicie mnie dobija;/ ja sama nie wiem co czuje;/ ogolnie na co dzien jak sie z nim widze to mam ochote na kazdym kroku mu dowalac, naprawde i nie wiem dlaczego. Chwilami na niego patrze i nic a chwilami sie zatanawiam czy cos. Ostatnio na imprezie troche poszalelismy :) zaprosilam go do kina ale nawet nie wiem czy on pamieta o tym a glupio mi sie pytac wprost. Dzis chwile pisalismy, w sumie ciezko nazwac to pisaniem... Ogolnie glupia sprawa. Zobaczymy co wyjdzie z tym kinem, a tak poza tym to jedziemy razem do pracy do Niemiec wiec zobaczymy jak to się potoczy. Wgl dwie osoby juz mi powiedzialy ze wydaje im sie ze on do mnie kreci. A ja nie chce robic sobie zludzen, tylko ze na tej imprezie bylo kilka ciekawych sytuacji i ja totalnie nie wiem o co chodzi...
a jak u Ciebie z tym kolega?? Dawak relacje :)
Step jak tam przed weselem??
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
8 czerwca 2012, 17:23
Czoko tak według mnie to jest cos na rzeczy skoro sie macie ku sobie:)chociazby na imprezach:) wtedy wszystko wychodzi zawsze hehe nawet po pijaku no bo przeciez wtedy najłatwiej i najpewniej jakby nie patrzeć:) ale myśle że to się może rozwinie dopiero jak faktycznie pojedziecie do tych Niemiec...ale oby wcześniej:) może nie pamiętać tego kina i tu trochę lipa ale nie przejmuj sie tym bedzie jeszcze wiele okazji skoro sie razem 3macie:) ooooooooooooo masakara mówie Ci jest takie mega przyciąganie i to z obu stron ewidentnie. Strasznie mnie to cieszy bo ja nie lubie jak koles do mnie cos tam a ja nic... albo tym bardziej na odwrót! powinno byc przyciąganie z obu:) tak czy siak spotykamy sie ale ale no nic więcej, bo wyjeżdza za granice do pracy i to na długo... wiec i ja i on z takim dystansem do siebie bo bez sensu przed wyjazdem się w cos angażować bo nie wiadomo co to bedzie jak wyjedzie... ogolnie mowi ze chce mnie sciagnac ale ja średnio w to wierze w sumie to nie wiem czy bym nawet chciala. Ogólnie skomplikowana sprawa ale przyzwyczaił mnie do siebie i bedzie kiepsko jak wyjedzie no:) Boze czuje sie jak taka 15 latka hehe wszystkie koleżanki w koło narzyczeni dzieci mężowie itd a ja tu takie dylematy rozkminiam hahahaha:)
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
8 czerwca 2012, 17:43
wlasnie usatlilismy ze idziemy w srode i tak mysle ze spytam sie go we wtorek czy idziemy czy nie. Jak powie ze nieno to pojde sama, bilety nie moga sie przeciez zmarnowac a chce isc na film 'Nad życie', wiec troche sobie poplacze :) :)
Kurcze ale zazdroszcze Tobie tego obustronnego przyciagania :) ooo... ale sie ciesze Twoim szczesciem:) dobrze ze starasz się podchodzić c do tego z dystansem bo jak wyjedzie to bedzie mega ciezko, a tak to moe troszke latwiej :) Kurcze ale zazdroszcze :*
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
8 czerwca 2012, 18:46
Mowie Ci czoko dawwwwno tak nie miałam i to bardzo. Nie widzę tego żeby to wyszło niestety... ja normalnie sama siebie nie poznaje bo ja to taka zawsze, że raczej taka niedostępna itd a teraz bym w to weszła w ślepo chociaż znamy się juz jakiś czas i wiem że święty nie jest i mogło by być ciężko... ale stwierdziłam, że nie ma sensu się nakręcać bo tylko potem bedzie wielkie rozczarowanie. Już niedługo wyjeżdza i zobaczymy czy chociaz kontakt się utrzyma:) a co do Ciebie to masz racje zapytaj a co!:) przejmij inicjatywe skoro się zdeklarował:D mam nadzieje ze sie uda i na trzezwo we dwojke spedzicie troche czassu to kto wie co to bedzie:) o kurde az taki ten film?:P
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
8 czerwca 2012, 22:55
hehe kurcze to widze ze my naparwde jestesmy do sibie podobne, ja to naprawde do mega niedostepnych naleze :) a film niby strasznie rozczulajacy, ja juzna zwiastunie plakalam ;p heh zobaczymy co sie u nas wydarzy ;p