Temat: schudnijmy razem !!

Nie było mnie wczoraj więc nadrobię zaległości:
Step, bardzo dobrze zinterpretowałaś ten schemat. Mam taki wydrukowany i skreślam sobie dni. xD
Rasp, bardzo mądrze postępujesz. Sama jestem nieśmiała i bym nie zagadała pierwsza. A poza tym rzeczywiście można się wygłupić. Jeśli naprawdę się tobą zainteresował, to na pewno zrobi jakiś krok. Nie przejmuj się, tutaj możesz się wygadać, a my wszystkie cię wysłuchamy i poradzimy. Kiedyś nawet podobał mi się (nawet nie tak dawno) w chłopaku ze szkoły i korciło mnie, by do niego kiedyś zagadać, ale dzięki mojej nieśmiałości (bo to ona uratowała mnie od upokorzenia) nie zrobiłam tego i po jakimś czasie dowiedziałam się, że ma dziewczynę... Więc, gdy będziesz go widzieć po prostu nawiąż kontakt wzrokowy, no i możesz delikatnie się uśmiechnąć. To moja rada. :*
Folk, niestety tak to jest, gdy po diecie nagle zaczynamy się obżerać. Organizm podczas odchudzania wykorzystuje maksymalnie wszystkie składniki jakie mu dostarczasz, więc gdy dostarczysz mu więcej, to "wyciśnie" z tego dwa razy więcej. :/ Ale nie przejmuj się, ja też wczoraj miałam dzień, który pragnę wymazać z pamięci. Dzisiaj już trzymam się w ryzach, tak jak i ty. :*
Dziewczyny, ja ja bym chciała chudnąć z twarzy tak jak wy! Mam lekko pulchne policzki, a chciałabym schudnąć z twarzy, żeby uwydatnić swoje kości policzkowe. :D A potem schudnąć z brzucha, ud i pośladków. Reszta raczej zadowalająca, no może jeszcze trochę z łydek. ;)
Aha! No i co z tymi fotkami? Mam uwiecznić swój bandioch? xD Zdaje się, że Rasp też coś mówiła...

Jakiś czas temu słyszałam o ćwiczeniach na talię osy? Kojarzycie je? Na czym polegają?

hej dzieczynki:) ja teraz trochę imprezuję. wiem, ze alkohol nie jest mile widziany przy odchudzaniu, ale pocieszam się tym, że racjonalnie się odzywiam:) poza tym mam dużo ruchu ;p

Rasp- oooo to miło jakby faktycznie tak było:) hehe w takim razie nie pozostaje Ci nic innego jak się tam kręcić od czasu do czasu i się uśmiechać może zagada!!! a jak nie to nie pokazuj się tam przez kilka dni... hehe potem się wystrój i zrób wielkie wejście żeby mu oczy na wierzch wyszły hehe:) taka mała prowokacja:*

kochanee...ehhh... chyba mam cos z glowa ;(;( nie potrafie dotrzymac diety, w pt i sb zawalilam- wyjazd rodzicow uroczysty obiad, pozniej goscie, % dobre żarelko itd ;( to okrutne, bo waga pokazuje 73,5 ;/ (w%$#%) dlaczego?! :( już walcze od dwóch lat i nic, kompletnie nic na mnie nie działa, nie mogę schudnąc i jest mi okropnie źle ;( jak to jest że w miesiac spadło zaledwie 2kg a w dwa tyg przybylo 4 ;/ nierozumiem....moze to woda, stan przed okresem? ;/ nie wiem, ale widze ze przytylam i jest mi smutno, powdziwiam- calym sercem, tych ktorzy potrawia wytrzymac....kiedys potrafilam byc 2miechy na 1000kcal- schudlam i wtedy bardzo sie sobie podobalam, moze to tak mna zwichrowalo, ze nie potrafie wytrzymac nawet tygodnia na diecie bez zadnej wpadki ;( jestem zalosna :( sorki ze tak tu przynudzam

folk ja tez tak mam ;/ teraz jakos sie trzymam bo juz w nic sie nie miescilam i stwierdzilam ze musze  cos z tym w koncu zrobic. trzymam za Ciebie kciuki:*
 a ja wracam do rzeczywistosci;;/ juwe sie skonczyly i teraz czas wrocic do normalnosci;./

byłam dzis na wadze i jest 68;/ z jednej strony to i tak mniej niz przed przyjazdem tuaj ale z drugiej strony nadal 2 kg wiecej;/ a jak u Was?

I jak CZOKO po juwenaliach? moje dopiero sie zaczną ale coś sie obawiam że przez tego mojego licencjata dużo nie poszaleje... ale nie ma co się martwić zawsze to i tak mniej:)) ja też przybrałam po ostatnich  imprezach rodzinnych ale teraz staram się to zwalczyć:) jeszcze jedna w niedziele komunia  mam nadzieje że znów nie wyskoczy mi waga kilo albo dwa więcej 

Witajcie dziewczyny :)

Witamy Lilatti:) Tutaj możesz pogadać o wszystkim nie tylko o diecie:) zapraszamy:)