Temat: schudnijmy razem !!

Odchudzanie – Jedyna gra, w której ten, kto traci - wygrywa.
CHCESZ SCHUDNĄĆ ??
ILE?
10KG? 20KG?
NIE MASZ MOTYWACJI ?
ZAPRASZAM !
RAZEM SIĘ NAM UDA I DO WAKACJI BĘDZIEMY SZCZUPLUTKIE :)




witam i trzymam kciuki :)
Pasek wagi
Cześć dziewczyny! :*
Dwa dni temu złamałam dietę i jakoś nie mogę zmobilizować się i ustatkować, dzisiaj byłam z koleżankami na shake'u, wczoraj zjadłam kolację po 21 i to mnie jakoś w pełni nie determinuje, dziś sobie zaplanuję menu na cały tydzień i postaram się przetrwać i zobaczymy, jak przetrwam, to znaczy, że mam w sobie jakiegoś ducha walki ; o
Tak w ogóle to chciałabym poruszyć pewien temat, jeżeli jest to zbyt osobiste oczywiście nie musicie pisać, mianowicie chodzi mi o to, czy spotykacie się z kimś (chłopakiem), z kilku wypowiedzi dziewczyn wynika, że mają chłopaków, a jak u reszty? :D

Pauli19901990- oooo zazdroszczę wesela, dawno nie byłam, a jak już poszłam, to też nie hamowałam się nad jedzeniem, więc rozumiem twoje zgrzeszenie, a i nie przejmuj się zbytnio, bo zapewne wszystko spaliłaś podczas tańczenia  :*

I witam nowe osóbki, życzę powodzonka :*
no ja nikogo nie mam i się nie zapowiada na  zmiany;/
kurcze też bym chciałą pobawić się na weselu :)
Pasek wagi
aa no i rasberries bierz się w garść!! lato tuż, tuż :*
Pasek wagi
raspberries zjedzenie kolacji po 21 to nic strasznego ja też ostatnio kilka razy zjadlam kolację po 21.. moja koleżanka chodzi spać o 1-2 więc normalnie zjada kolację o 21.. można jeść o tej porze tylko to powinien być jakiś lekki posiłek - twarożek, jogurt.. nie panikuj ras! weź się w garść! :)

a jak macie ochotę na coś słodkiego to mam fajny przepis na szarlotkę bez pieczenia

tylko ja to zrobiłam trochę inaczej - zrobiłam w takim niedużym plastikowym pudełku - jak się mniej robi to się mniej zjada ;) wziełam 3 średnie jabłka i nie dodałam słodzika ani cukru, bo przecież jabłka są słodkie a biszkopty jeszcze bardziej ;) zamiast kisielu można użyć po prostu 3 łyżek maki ziemniaczanej - będzie mniej kalorycznie i zdrowiej :) a i naprawdę polecam użycie tych biszkoptów http://www.opinie.egospodarka.pl/zdjecia/Ciastka-i-herbatniki/Biszkopty-35234-big.jpg
bo są najmniej kaloryczne i mają najmniej węglowodanów :) dziś się nią zajadam ;) 

Dziewczyny. Ja mam wesele 9 czerwca - ślub mojego brata.. nie mam ani sukienki ani pomysłu..  czuje sie strasznie, bo ostatnio mi się życie pokomplikowało i jedyną moją motywacją jesteście wy, a od sfiksowania dzieli mnie tylko jeden krok, dlatego ćwiczę non stop, zeby utrzymać na wysokim poziomie hormony szcześcia, tylko chyba długo tak już nie pociągnę, więc nie wiem co to będzie dalej.. dietę trzymam, bo nienawidzę tego tłuszczu który się do mnie przykleił. 

jestem sama z wyboru i przekonania - faceci zaleźli mi za skórę gorzej niż mój wspomniany już tłuszcz tak ze nie jestem w stanie wytrzymać z żadnym dłużej ;)
Czytałam gdzieś właśnie, że pora kolacji, zależy też właśnie o której kładziemy się spać, ja kładę się dosyć wcześnie, więc powinnam zjadać ostatni posiłek o góra 20 godzinie, ale dzięki steppingstone, biorę do serca Twoje rady i wsparcie :*

Ja również nikogo nie mam i osobiście uważam, że jest mi zajebiście samej, czuję się niezależna nikt mnie nie ocenia, nie podważa mojego zdania i nie mówi mi z kim i gdzie mam się spotykać, więc jak narazie nie brakuje mi przeciwnej płci, oczywiście są momenty, w których chciałabym się do kogoś przytulić, ale na szczęście mam 'czułe' koleżanki. Piszę z kilkoma chłopakami ale na związek się na zapowiada ;)
Hmm u mnie to jest tak ja to taka samosia jestem trochę... kilku facetów mi zaszło za skórę i już od razu się we mnie jakiś "feminizm" włączył ale nie do końca:) miałam ostatnio chłopaka... uwaga jakieś 2i pół roku temu!! szaleństwo jak o tym pomyśle... zerwałam z nim ja bo to nie było to byłam z nim dosc długo.... bo byłam ale z mojej str chemii nie było a z jego wręcz przeciwnie (bałam się że mi pierścionek niedługo da haha) no i od zerwania nie mam nikogo ale to nie jest tak że kogoś szukam ja jestem straszna pod tym względem to za mną koleś ma latać a nie na odwrót mam takie zdanie...(jakbym co najmniej lalką z porcelany była)a teraz takiego faceta ciężko spotkać bynajmniej w moim otoczeniu...tak czy siak nie narzekam ale czasem brakuję jednak tego kogoś... ale się zwierzyłam o dzizas:P

DZIEWCZYNY wesele weselem ale wiecie jak mi ciężo było kieckę znaleźć?:P hehe ale warto się było pomęczyć:) może niedługo też pójdziecie:*

rasberries i steppingstone- jeżeli jest Wam tak dobrze to super:) z jednej strony Was rozumiem bo mam podobnie :P
cześć kochane! pauli- bardzo sie cieszę, że udało ci się wesele ;*
rasberries - heh jestem w takiej samej sytuacji ;/ ;(
steppingstone
- na pewno znajdziesz jakąś sukienke i to w mniejszym rozmiarze ;) nie przejmuj się tym, masz sporo czasu ;)
czeko- gratuluje, ze sie nie załamałaś mimo tego ciacha,
jeśli chodzi o wasze pytanie, to mam narzeczonego, mieszkamy razem i rzeczywiście dziewczyny, nie ma to jak wolność :D jest inaczej, bo zawsze musze patrzeć na niego i liczyć sie z jego zdaniem, choć i tak uważam że mam dużo swobody, inny chłop to by mnie już dawno pogonił :D:D ale to już jest całkiem inna historia, dobrze nam razem, ale jest to już swego rodzaju obowiązek i może nawet troche ograniczenie ;/ po prostu tzreba trafić i jestem zdania, że lepiej troche dłużej poczekać i mieć kogoś naprawdę super niż brać pierwszy lepszy chłam z brzegu ;)
dieta mi nie idzie :( w niedziele było ok, a od wczoraj nie moge sie zebrać, grill, znajomi ...bardzo mnie to gnębi, bo już chciałabym mieć piękną figurę a nie potrafię sobie odmówić :(:( jeszcze prawie cały czas pada więc i samopoczucie mam nijakie, nie da sie iść na spacer czy pobiegać, tylko moja "teningowa" praca mnie ratuje :( dziewczyny przywalcie mi deską przez łeb, bo musze sie pozbierać a strasznie mi ciężko, w ogóle coś nie nie czuje za komfortowo ostatnio....buuuu :(:(
mi strasznie kogoś brakuje, a szczególnie teraz, gdy coraz piękniejsza pogoda, ale  wychodzę też  z  tego założenia, że nie będę biegała za chłopakami i lepiej poczekać na kogoś wyjątkowego niż szukać na siłę.
No właśnie ja też mam ten problem z sukienkami;/ 9 maja mam taką imprezę licencjacką i chciałąm sobie kupić jakąś tunikę albo sukienkę i lipa;/ Z rozmiarem raczej nie mam problemów, ale za to z krojem sukienek. Mam taką figurę, że rzadko w  czym fajnie wyglądam;/
folklorowinska też mam jakiś gorszy czas i nie chodzi tu o dietę , bo tutaj się nie poddaje, ale o samopoczucie psychiczne;/
co do Twojej diety to trzymam za Ciebie kciuki, musisz szybko do niej powrócić. Czym dłużej będziesz się "obijałą" tym później będzie Tobie trudniej wrócić do dobrych nawyków. Z autopsji wiem  sam fakt, że będziesz jej przestrzegała poprawi Twoje samopoczucie,będziesz  czuła dumę, żę mimo Twojej słąbej woli, udaje się Tobie przezwyciężać pokusy. Pamiętaj najtrudniej walczyć ze sobą, a ja właśnie odchudzanie odbieram jak walkę ze swoimi słabościami. Jest to ciężka bitwa, ale z solidną mobilizacją każdy może ją wygrać Nie poddawaj się kochana :*
Pasek wagi
Dzień dobry dziewczyny!

Folklorowinska - może to pogoda za oknem tak wpływa na Ciebie? Nie poddawaj się, powtarzaj że to przejściowy okres :) 
Czeko19901990 - a jaką masz figurę? :) Myślę, że nie jest tak źle jak mówisz :) Bożee ile ja bym dała żeby miec juz na wadze 67 kg!! dla mnie problemem jest za równo rozmiar jak i krój... chciałabym móc założyć sukienkę, jednak boję się że będę wyglądać 4x wieksza niż jestem w rzeczywistości... Moim marzeniem jest wskoczyć w jakąś ładną letnią sukienkę w wakacje, jednak nie wiem czy coś znajdę na siebie nawet jeśli schudnę 10 kg....Niestety po ciąży mam bardzo brzydki brzuch, wisi mi wałek naciągniętej skóry... ech, łapie doła jak patrze w lustro. No nic nie zanudzam, bo nic z tego gadania nie wynika :P 

U mnie za oknem wieje i pada - jednym słowem TRAGEDIA.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.