Temat: schudnijmy razem !!

wiem, i zawsze biegam jak mam okres, czy ćwicze, tylko nie w 2 i 3 dzień bo wtedy to sie ze mnie wiadrami leje ;/ a biegam na obwodnicy, więc nie ma gdzie nawet podpaski zmienić :/

Hehe Kotek13 BArdzo ciekawe te ćwiczenia ale obawiam się że bym nie wydoliła z nimi wydają się ciężkie...a Ty już próbowałaś? ja może spróbuje ale to już jutro... dzisiaj zostałam przy swoim zestawie. W ogóle to polecam stronkę(jeżeli nie znacie)  http://wdziek.info/. Jest tam dużo zestawów ćwiczeń porad itd:) noi instruktorzy tam rady podają nawet całkiem niezła ja z niej korzystam przy ćwiczeniach na moję okrutne nogi i pośladki... dziś mierzyłam sukienkę w której ide na wesele w sobote heh ... dobrze że mnie coś obcasy ratują...

mykam kochane, na razie nie mam jakiś szczególnych planów żywieniowych na juro "okaże się w praniu"" :D
dam wam znać, czy poszłam biegać rano/ wieczorem w ogóle :D
3mam za was kciuki, do jutra ;*

Pauli1990 jakie cwiczenia wykonujesz na nogi i posladki??

Może jeszcze są gdzieś dostępne, jest opcja ze do saloników prasowych dojdą domówienia jeśli wszystkie zostały sprzedane, trzeba pochodzić i popytać.

Ja mimo okresu nie przestaje ćwiczyć, chociaż zdarza mi się ze łzy z bólu lecą, straszne boleści mam ale w końcu chce pięknie wyglądać i nie ma co odpuszczać i usprawiedliwiać sie że boli czy coś.

Pauli 1990 Przymierzam się do nich, jutro już myślę ze mi sie uda, miałam dzisiaj ale jeszcze nie zrobiłam miejsca, niestety mały pokój w akademiku a na środku jeszcze mamy suszarkę z praniem, bo nie można mieć na korytarzu a na świetlicy śmierdzi i każdy rzeczy dotyka, a nie chce nosić bielizny którą ktoś macał ale jest na nich popiół od fajek.
Wydają się ciężkie to fakt, i pewnie są, ale zawsze można się sprawdzić, i ćwiczyć po trochu chociaż aż się nie dojdzie do całej płyty :) nie ma co sie na starcie poddawać :)

Edit: Sorki że jeden post pod drugim ale Chłopak załatwia internet na 2 komputery do siebie i nasz administrator sieci, uczony człowiek odłączył mój internet a Tomkowi wpisał dwa, i się zdenerwowałam, przez to mi się strony pokasowały i w ogóle zamieszanie.

Czeko19901990- ćwiczenia wykonuje z tej stronki co podawałam.... od razu podam linka na te ćwiczenia: http://wdziek.info/cwiczenia_na_nogi_i_posladki.html naprawde polecam bo nie są ciężkie aż tak ale przede wszystkim stopniowane także od początku idzie wytrzymać:) i tak dobrane na i łydki i uda i pośladki a nawet brzuch się tak gdzieś zahaczy zawsze:) powinny być wykonywane codziennie ale ja je robię co drugi dzień na zmianę z bieganiem tak żeby były raz areoby a raz siłowe... jestem gruchą także cięzko się mi zbija z tych partii cokolwiek;(

Czytam coraz wiecej to forum i widze ze tylko Kobitki sie tu odchudzaja :P

To ja tez sie przyłączam juz od 3 tygodni jestem na diecie z czego 2 tygodnie na diecie South Beach i jest postep 10 kg mniej a chcialbym jeszcze zgubic do 19 maja 6kg. Musze jeszcze zaczac biegac lub marszo biegi bo sama dieta juz raczej nie pomoze, gdyz to bylo moje pierwsze odchudzanie.

Co polecacie dla samotnego biegacza, bo na znajomych nie moge liczyc :/ Ciezko jest mi samemu wyjsc i zaczac biegi:(

Miejsce się da, nie ma rzeczy nie możliwych ale pewnie na dniach wyląduje u kierowniczki za zagłuszanie spokoju hehe juz byłam nie raz się tłumaczyć z tego że ćwiczę i to innym hałasuje, hmm a to ciekawostka robiąc brzuszki nie robie hałasu a niby to komuś przeszkadza. Żal im tyłki ściska że mam tyle samozaparcia żeby coś ze sobą zrobić, bo to tylko dziewczyny chodzą skarżyć :) Lubie to hmm te miny jak się odwale na imprezę czy uczelnie, tylko żeby mi się tak częściej chciało.
Ja lubie jak ćwiczenia dadzą mi w kość, czuje wtedy endorfinki i mam cały dzień super humor i energii niezliczone ilości. Najlepiej się czuje jak rano pobiegam.

Witamy mężczyznę w naszym babskim gronie :) A sam nie możesz biegać? nie masz mobilizacji? mobilizacja jest samo to że chcesz osiągnąć swój cel. Słuchawki w uszy i do boju :) Osobiście nie dałabym rady z kimś biegać lub ćwiczyć, by mi ktoś marudził że uż dość, albo że wolniej albo że coś jeszcze innego to bym kopnęła w tyłek i won. A tak robię po swojemu. A może jakiś aerobik? zumba? Fakt to biegania nie zastąpi ale jak już tak bardzo nie chcesz to może chociaż to. Alboooo mam :) Turbo Fire - tak Cię zmęczy ze nie będziesz miał sił na marudzenie, że nie masz z kim biegać, będziesz błagał o samotny bieg :)
To ja dzisiaj na tyle, mam nadzieję, że udało mi sie chociaż trochę Ci pomóc i zmobilizować :)

Wrócił mi mój świetny humor, przyszedł kolega i oglądaliśmy śmieciowe filmiki na YT, ale teraz powrót do mechaniki gruntów :( później prysznic i spać.
Miłej nocki :)

hej dziewczyny, musze sie pozalic bo jestem zalamana. Wlasnie koncze szkole, w maju matury potem zawodowe egzaminy, no i prawo jazdy tez zdaje w maju, do tego planuje przeprowadzke. Ciagle jestem gdzies i jem co popadnie, a jak wracam to jestem tak zmeczona ze nie mam sily sie uczyc a co dopiero cwiczyc,