Temat: 5kg w 30 dni kto chetny???

Hej,

Zostalo mi 5kg to zrzucenia w pierwszym etapie mojej diety.

Kto chetny do odchudzania, wspierania sie i motywowania??? 

Start 20 marca. Final 18 kwietnia 2012.

Zapraszam serdecznie/Hajar

Ja bym zjadła omleta z warzywami:P A osobiście zaraz idę sobie zrobić na kolację owsiankę na chudym mleku (tak mnie jakoś wzięło). Przeważnie jadam jakieś kanapki, wiem, że chleba na noc się nie powinno jeść, ale ja to po prostu lubię i po mimo moich przyzwyczajeń chudnę
I dzień wiosny przywitałam dużą ilością alkoholu . dzisiaj było ze mna ciężko ehh 
śniadanie :  kefir i banan 
obiad : pierogi ruskie 8 szt. 
kolacja ; bułka z sałata , papryką i musztardą , jedna marchew , kefir 

Przebiegłam się 30 minut ehh ciężko na kacu biega się :( odpocznę chwilkę i zmuszę się może do brzuszków . 
Mam nadzieje że incydent z alkoholem nie wpłynie mocno na moje kg . 
Ważę się codziennie bo jestem uzależniona od tego chyba. Rozumiem skok o pół kilograma, kilogram ale dwa? Dużo, dużo, dużo.Oficjalne ważenia mam co tydzień ;) i je traktuje jako wymiernik mojej wagi,także zobaczymy ile będzie w sobotę. Dzień spędzony pozytywnie mimo wszystko   był i rower i długi spacerek, a teraz uciekam do nauki.

agucha17 napisał(a):

Ja bym zjadła omleta z warzywami:P A osobiście zaraz idę sobie zrobić na kolację owsiankę na chudym mleku (tak mnie jakoś wzięło). Przeważnie jadam jakieś kanapki, wiem, że chleba na noc się nie powinno jeść, ale ja to po prostu lubię i po mimo moich przyzwyczajeń chudnę
Ja też chleb czy bułeczki na kolacje lubię i rowniez nie zamierzam rezygnowac ;) Dzisiaj znowu bułka z twarożkiem :D Ogółem pochłonęłam ok. 1700 kcal (ciut sporo), ale spaliłam ok. 800 takze nie jest zle  

czupakabraa

shawnna ma rację

najtrudniej zacząć

ja np byłam przeciwniczką biegania

ale jak zrobiło się ciut cieplej koleżanka zaproponowała bieganie w lesie o 7ej

miałam już dość dywanówek w samotności więc się zgodziłam

teraz sobie nie wyobrażam dnia bez porannej przebieżki :)

biegam i na zmianę maszeruję z kijaszkami

towarzystwo to podstawa, razem raźniej

znajdź sobie kogoś kto będzie z Tobą ćwiczył

Pasek wagi

mychchaa

ja jak się napiję to na drugi dzień mniej ważę jakoś :)

Pasek wagi
też ważę się codziennie albo co drugi dzień
muszę to zmienić
bo np teraz zbliża mi się @ i się dołuję, że jest więcej
wiem, ze to bez sensu :(
muszę wprowadzić rygor, raz na tydzień i basta!
MOJE MENU DZISIEJSZE:
śniadanie: 2 kromki chleba żytniego z polędwicą i ogórkiem, kawa z mlekiem
II ś: sernik
obiad: pierś z kurczaka na odrobinie oliwy, sałatka ze świeżych warzyw 200 g
nie jadłam jeszcze kolacji a już 22 :(
to mój problem, jak zjem obiad koło 16 to potem długo mi się nie chce jeść
Pasek wagi
witam w dniu nr 3 :)))
czytam i czytam i widze ze ladnie trzymacie dietke, tak trzymac! :) u mnie tez dietkowo bylo. a zaraz ide spac, bo bardzo zmeczona po pracy jestem, a za 10h znow ide do roboty na caly dzien :( 
waga ostatnio dziala mi strasznie na nerwy, stoi jak zakleta od dluzszego czasu i nawet 100g nie chce zejsc nizej malpa jedna :)) daje jej czas do soboty, a jak nie to zmienie diete i jej pokaze:)))

Ha! na kolacje zjadłam jednak wędzoną rybkę ;) dzień zaliczam do w miarę udanych a Wy dziewczęta? jak tak się trzymacie?

Macie jakiś przepis na dietetyczną zapiekankę z mięsem mielonym ??

Witam!!! Wczorajszy dzień zaliczony. Nie zjadłam nic po 19.00. Tylko woda. Aktywność: rower 60 minut i długi spacer.
Dzisiaj oficjalne ważenie i tadam jest spadek - 0,7 kg!!!!

Miłego dnia!!!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.