Temat: Dieta i ćwiczenia od 19.03.12-19.06.12

Cześć dziewczyny, najbliższego poniedziałku zabieram się ostro za dietę i ćwiczenia. Póki co nastawiam się, powoli ograniczam jedzenie i ćwiczę, a od następnego dnia ruszam z kopyta! Mam nadzieję,że znajdą się chętne dziewczyny, które też chcą zacząć dietę. Będzie nam razem łatwiej!
Pasek wagi
A ja dzisiaj zjadłam dwie kromki chleba i gorący kubek. Nie ćwiczyłam, bo dopiero wróciłam z pracy. Mam podejrzenie grypy i fatalnie się czuję :( nie mam apetytu i sił na ćwiczenie...
Pasek wagi
dzisiaj przegięłam chłopak namówił mnie na chińskie żarełko.. i zjadłam kurczaka w 5-ciu smakach..;/ nawet nie chce wiedziec ile to kcal.. ,ale podejrzewam, że masakrycznie dużo..
No ja jestem zadowolona jak na razie:) hehe ciekawe jak to długo potrwa
Dzisiaj zjadłam na śniadanie płatki z mlekiem, później kawa, potem jabłko, na obiad kasze gryczaną, a na kolacje zjem pewnie ze dwa sucharki z serkiem.
Ćwiczenia to tak jak wczoraj 500brzuszków,1000skoków na skakance i 2dzien 6waidera:)
Kurczak w 5ciu smakach jest pyszny, raz w życiu jadłam ale jest pycha :P Jutro nadrobisz brzuszkami :)

Ja dzisiaj dałam radę. Pwnie dlaetgo, ze miałam jeszcze zapasy ze wczorajszego przejedzenia, no i miałam bardzo zabiegany dzień dzisiaj, więc nawet specjalnie nie miałam ochoty jeść. Z jakieś 900kcal powinno być...

No ewelincia z tymi cwiczeniami to ty niexle idziesz do przodu :)
Dziewczyny, zazdroszczę Wam, że możecie ćwiczyć! Ja leżę chora w łózku, więc nici  z ćwiczeń. Za to dieta jest trzymana, apetyt zerowy :) Tylko ćwiczeń szkoda 
Pasek wagi
U mnie osoba która mnie najbardziej kusi jest mój chłopak niby rozumie, ze dieta i te sprawy, ale co do czego.. ;/ No nic od jutro zaczynam brac sie za siebie i nie tylko chodzi o wage.. ogólnie czuje sie jakaś zaniedbana.. ;[
tak to jest z chłopami, niby rozumieją, ale z tego rozumienia nic nie wynika :) Ja się zastanawiam czy swojego też nie zacząć odchudzać :P
Pasek wagi
No najlepiej jest razem iść na dietę. Wtedy jest łatwiej wytrwać no i jeden drugiego nie kusi :)
Teraz rodzice na troche wyjechali to jest mi łatwiej, bo nikt ciagle niczego nie je. Jestem z siostra to ona nie kusi az tak bardzo jak rodzice, którzy ciagle cos tam do kawki cos tam wieczorkiem, no i mama obiad normalny robi.
u mnie najgorsze sa weekendy. wtedy widzę się z lubym i zaczyna sie obżarstwo
Pasek wagi
Ja mojego nie odchudzę i tak jest szczupły.. ;[ Najgorsze jest to ,ze on nie widzi problemu.. rozumiem nie wygladam jak chodzacy hamburger.. ;[ i dla niego jestem atrakcyjna.. ,ale problem w tym, ze dla siebie nie .. :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.