Temat: Od teraz zaczynam od nowa - ktoś ze mną?

Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)

w ogóle to z całej tej paplaniny zapomnialam Daga przezyc Twoich wlosów :)))) efekt bardzo fajny i ładne wykonanie, choc przyznam ze spodziewalam sie jeszcze nieco innego looku po Twoim opisie. niemniej bardzo pozytywna zmiana i w ogole to chcialam Cie powolutku zacząć szelmowsko namawiać na całkowitą zmianę na blond :D mysle ze byłoby Ci cudnie :)))) bo to wg mnie nie jest kwestia karnacji, jak mówiłaś, a głównie koloru oczu :) najpiękniejsze i najbardziej charakterystyczne jasnowlose dziewczyny mają ciemne, brązowe lub piwne oczy i niemal zawsze wygląda to bombowo :D pewnie chcesz sie teraz nacieszyc nowym ombre i ja tez jestem za tym, ale na Twoim miejscu za jakis czas pomyslalabym powaznie o szalonej zmianie - raz sie zyje :)

Chaje dla mnie juz ta zmiana jest szalona :D Tak jak pisałam... na zdjęciu nie widać w 100% jak się to ombre układa... :D nie wyobrażam sobie siebie w blondzie :P ufam całkowicie "mojej" Ance :) jeszcze nie wyszłam od niezadwolona :D ;) ale wiadomo.... nigdy nie wiadomo w życiu jaki pomysł do głowy strzeli ;) czy to mnie czy Ance ;) ona jest bardzo profesjonalną fryzjerką - stylistką... współpracuje z "warszawką"... tak od reki sie do niej człowiek nie dostanie... współpracuje na codzien z Leszkiem Czajką... chyba Wam pisałam... ona robi obsługe tanca z gwiazdami :) poza tym ma to coś w rece ;) przynajmniej takie jest moje zdanie :D 

Daga ja hybrydę miałam zrobioną raz, na wakacje. Spoko sprawa bo nie odpryskały, ale jak tylko było widać odrosty poleciałam na ściągnięcie. Na bank to oszczędność czasu, ale odrosty wyglądają fatalnie szczególnie przy mocnym kolorze. Z drugiej stronie nawet jeśli miałabyć co tydzień- półtora ronić nowy manicure to oszczędzasz czas.  No ale te dwie godziny naraz to też sporo czasu. Jeśli chodzi o schnięcie lakieru Daga, ja używam psikatka z Avonu. Spray przyśpieszający schnięcie w zależności od promocji kosztuje 10-15zł. Nakładam bazę, dwie warstwy lakieru psikam i po kilku minutach po sprawie. 

Pasek wagi

ja dzis musialam poprawiac kilka pazurkow bo jeden mi sie podpowietrzyl i jak o cos zachaczylam zwyczajnie odpadł a dwa inne były hmm wątpliwe :P kolejny minus - jak cos sie stanie to ciezko ekspresem naprawic problem, cala "procedura" od poczatlu :/ niemniej brak nerwowego zerkania co 2 dni na paznokcie czy aby cos nie odprysło czy tam sie zjechało - bezcenne :D

jutro mam pierwszy słuzbowy wyjazd - Bydgoszcz. jade z dziewczyną, ktora sie ze mną zatrudnia. trzymajcie kciuki zebym nie zwątpiła juz po pierwszym dniu hehe

Chaje trzymam kciuki ;) z reguły jak się człowiek stresuje- okazuje się, że nie było powodu. Na pewno wszystko będzie ok i  będziesz zadowolona.

Cały weekend byłam na uczelni, więc zamiast odpocząć czuje się wypompowana.  Nawet nie chce mi się dzisiaj pisać ;/

Pasek wagi

Cześć wszystkim! :)

Mam teraz wolną chwilę w pracy to pomyślałam, że napiszę. Ostatnio intensywnie szukaliśmy noclegu na narty. W tym roku jedziemy na Słowację. Już od 3 lat (teraz będzie 4 rok) jeździmy z tą samą ekipą i żeby było sprawiedliwie zamiennie zajmujemy się ogarnianiem noclegu czy przygotowaniem auta do wyjazdu bo od jakiegoś czasu wynajmujemy również boksa na dach żeby pomieścić wszystkie rzeczy. W tamtym roku była nasza kolej, w tym naszych znajomych. Niestety wszystko szło tak mozolnie, że znów ten obowiązek spadł na nas :/ Nie marudząc dalej pochwalę się, że zaczęłam trening Insanity i nawet daję radę! :) Tak spocona to już dawno nie byłam, a jak mnie łydki bolały. Najgorsze są tylko ćwiczenia gdzie wplatane są pompki bo tutaj wymiękam ;) Jedyny minus jest taki, że sporo się skacze i moi sąsiedzi z dołu to chyba mają mnie już dosyć :P

Nie wiem czy Wam wspominałam ale mieszkam w bloku z około 2000 roku, a jakoś 2-3 tygodnie temu pojawiło się u mnie ogłoszenie że będą wymieniać liczniki wodne i z tego powodu nie będę mieć 2 dni wody. Poza tym będą rozkuwać ściany. No masakra jakaś :P Nie wiem czy to dobrze czy źle że robią to w zimę. W lato nie móc się wykąpać to jakaś masakra. Najlepszym wyjściem będzie pójście na basen - wykąpie się a i przy okazji popływam. Sorki, że tak się rozpisałam ;)

Daga fantastyczne włosy! Wyglądasz w nich dużo lepiej i tak promiennie :) Co do pazurków to ja tu nic nie pomogę. Hybrydy nie robiłam nawet na ślub, a i w sumie od święta sobie maluje paznokcie.

Chaje jestem w szoku, że nosisz rozmiar 34. Musiałaś się sporo zmienić od tego jak ostatnio widziałam Twoje zdjęcia. Cieszę się, że masz już sprawne auto. Teraz pozostaje trzymać kciuki, żeby Ci się dobrze ułożyło w nowej pracy.

Monia ciesze się, że już z mamą sobie urządziłyście mieszkanie. Wiem jak męcząca jest przeprowadzka. Przeprowadzałam się pół roku temu i po tym wszystkim się przeziębiłam z przemęczenia (w środku lata!). Chociaż my nie musieliśmy odświeżać mieszkania ani zbyt inwestować w nie. No ale samo pakowanie, przewożenie i rozpakowywanie rzeczy i mebli jest równie męczące. Hmm a powiedz jak Wam idą przygotowania do ślubu?

Pasek wagi

Oj wiem Monia co czujesz ja tez mam przed sobą ostatnie egzaminy i juz czasem nie wiem za co się łapać :/ pocieszam się ze to ostatni z takich napietych tygodni, niestety przez to znowu treningi kuleja, żeby nie powiedziec ze ich brak ale skoncze co mam skonczyc i nie ma bata ani wymówek od poniedziałku :P a Tobie jak idzie droga przez dobre tory po swietach? :))))

Kasiu fajnie ze macie taki układ ze znajomymi na coroczne wyjazdy, nieco słabiej że zwykle to co najciezsze spoczywa na Waszych barkach :P tak czy inaczej super że odpoczniecie i mam nadzieję, ze uda się wszystko podopinać i zalatwić mozliwie bezproblemowo :) aaaa i koniecznie opowiadaj jak tam idzie instanity :)))) ja pare razy próbowalam ale kondyche to trzeba miec jak dzwon :) aktualnie, jako osoba bardziej pompująca niż fikająca nie wiem jak to by u mnie było, podejrzewam ze nie dałabym rady dokończyć takiego treningu :) z tym moim rozmiarem 34 to tak troche na wyrost ;) po prostu ostatnio kupując kilka rzeczy 36 okazalo sie po wyjsciu z przymierzalni że po paru krokach zaczynają zjezdzac z tyłka :P ale są to dosc elastyczne spodnie wiec moze byc roznie ;) zakupiłam skórzaną spódnicę 34 i kilka "za duzych" spodni 36 stąd takie moje rozmiarowe kalkulacje ;) nie wiem na ile miarodajne, bo wiadomo ze to tez zalezy od sklepu i firmy...

Dziś był mój pierwszy dzień pracy po dwudniowej delegacji szkoleniowej ;) w założeniu miało być szkolenie BHP i jakieś tam formalności. na miejscu okazało się że po zakończeniu papierowych spraw przewidziano dla nas spotkanie z jakąś panią, która ma nam pokazac prace systemu kredytowego i cos tam jeszcze. napaliłysmy sie z kolezanką że wreszcie zobaczymy jakis konkret i cos sie nauczymy, po czym to przyjechał Dyrektor i uznał że to wszystko za szybko i za dużo na raz, zatem podarujemy sobie ten plan, wręczył nam jakieś papiery kadrowe do zapoznawania się i zamknął nas z kawą, cukierkami i dokumentacją na 3 godziny do końca pracy w jednej z sal :) myślałam ze parsknę ze smiechu, tak to ja moge pracowac heheh  kompletnie nie rozumiem tej polityki i ze ich na to stac zebysmy nic nie robiły, ale ok :P wydaje mi sie ze mogli nas posadzic gdziekolwiek zebysmy chociaz obserwowały pracę pań z naszych stanowisk ale jak nie to nie :) jutro jedziemy do innego oddziału, mamy tam byc tydzien i przyswajać wiedzę :P mam nadzieję, że wreszcie nam coś pokażą bo pracuję już 3 dni, a nie widziałam nawet systemu na którym mam działać :) dopóki mi za to płacą to ja tam mogę na takim lajcie służyć firmie, gorzej jak nagle z dnia na dzien zaczną wymagać :P no ale nic to zobaczymy za pare dni. licze na to ze powoli, powoli zacznę się wdrażać :) Dziękuję za Wasze kciukalce i ciepłe słowa!

Hej dziewczyny :)

Anuś pewnie, że Cię przyjmiemy :) Może dzięki Tobie to forum się na nowo rozkręci :) Gratuluję serdecznie ustalenia daty ślubu :) z jednej strony masz dużo czasu.... z drugiej strony... zleci szybko ;) Wiec za odchudzanie trzeba się zabrać już :DDD Nie wiem jaką dietę chcesz stosować, ale chyba najlepiej mż :) plus ruch :) ja jestem zwolennikiem zważenia się i obmierzenia :) żeby mieć kontrolę :D ale część dziewczyn się nie waży :) ale widać rezultaty po ubraniach i to im wystarcza :) Fajnie, że jesteś :* 

Chaje no tak to można pracować :P tylko pozazdrościć :) Powiem Ci, że fajna sprawa, że nie chcą Was wdrążać na hura tyko na spokojnie :) To rzadkość w dzisiejszym świecie... większość korporacji narzuca od razu bardzo wysoką poprzeczkę... więc możecie z tą koleżanką czuć się szczęściarami, że taką pracę Wam się udało znaleźć :D z drugiej strony rozumiem waszą konsternację, że chciałybyście już wejść w jakiś konkrety, żeby dobrze poznać specyfikę pracy. Myślę, że za miesiąc to już będziesz na stanowisku "pełną gębą" :DDD zawsze najgorsze są początki, żeby wyczaić co i jak.. narazie rozkoszuj się tym, że wchodzicie w klimat na spokojnie :DDD 

Kasia o treningu Insanity tylko słyszałam, ale nie próbowałam... :P podobno fajna sprawa tylko nie wiem jak się to odbije na stawach kolanowych :P ja to wiesz jako biegaczka ;) muszę o nie dbać i tylko odnośnie tego bym się bała takiego treningu :P ale jeśli Ci się podoba, dajsze radę, czujesz się dobrze i widzisz rezultaty - to tak trzymać :* I fajnie macie z wyjazdem w góry :)) My też jedziemy... do Zakopanego od 08.02-13.02 :) noclegi już klepnęłam :D Co do braku ciepłej wody to myślę, że sprawa z basenem to super pomysł :) Przyjemne z pozytecznym :D i popływasz i wezmiesz prysznic :DDD 

Dziewczyny ja wczoraj byłam w Galerii... oczywiście miałam nic nie kupować... ale gdzie tam.. :P kupiłam sobie marynarkę, sweterek, bluzkę i spodnie takie legginsy grubsze z gatty... ostatanio gdzieś bardzo polubiałam taki bardziej elegancki look :P i teraz tylko marynarki bym kupowała ;) Mam sporo pracy i dużo wyjazdów... chyba jeszcze nigdy nie miałam tyle zleceń... i dochodzą nowe i do tego nowe placówki na obsługę...nowe umowy :) także jest fajnie :) Weszłam teraz też w szkolenia z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej a na to jest mega popyt po kontroli z kuratorium... głównie w szkołach... :D Dobrze, ze jest tyle zleceń bo kurcze jak patrze na to co się dzieje z frankiem szwajcarskim to masakra... sciganeli mi z konta ponad 200zł więcje raty... ;/ jak bralismy kredyt na 170.000 7 lat temu na mieszkanie.. rata wynosiła 960 zł co miesiąc... teraz prawie 1500zł... juz nie wspomnę ze kapitał początkowy wcale nie spadłl tylko rośnie przez wzrost franka... ;/ jakbym teraz w totka wygrała to musiałabym do banku oddać samego kapitału 285.000 tys... masakra... spałacmy 7 lat i nic nie spadło tylko kredyt prawie dwukrotnie wzrósł... bardzo załuje ze nie wziełam kredytu w złotówkach, ale wtedy mielismy przed oczami tylko wielkość raty... o kapitale wogole nie myslałam... ;/ także na przyszłosc... jak która chce wziąść kredyt na mieszkanie/dom.... to tylko w złotówkach!!!Dobra już nie marudzę o tym kredycie :P poki człowieki zdrowy i jest nas dwoje to damy radę :DDD jeszcze 18 lat i spłacimy ;) ;))) [wzielismy na 25 lat] 

Acha u mnie z wagą ok... Mam taki ciut wzrost... ale trzymam na poziomie 56,5 kg wiec ok :) Chyba zmienie siłownę bo u nas w Blch jest taki spartan, jest teraz tak zimno... na sali 10 stopni jak temp. spada ponizej zera... wiec chyba bede dojezdzać do Czewy... 12 km to nie duzo :P a siłownia super... 100zł i karnet na 40 dni :) Poza tym biegam.. :D kocham to :D 24.01. jadę na zawody :) bieg na 7 km :DDD zobaczę jaki czas wykręce :DDD 

Dobra ale się rozisałam :PPP 

Apeluję resztę dziewczyn o medludnek... Larice, Dorotka, Dorenc, Ula... gdzie się podziewacie? :P

NO co tu tak cicho???? :PPPPP

Szaleństwo dziewczyny ostatnio mnie nie opuszcza. Ostatnie poprawki w domu, zapieprz w robocie i egzaminy ;/ aaaa masakra, a powinnam zacząć pisać magisterke.

Dietę ładnie trzymam, ćwiczę codziennie z meld b. Na razie po 30 minut z czasem, będę wydłużać trening. Grunt to systematycznosć.

Kasiu jeśli chodzi o ślub, dzisiaj byliśmy na targach ślubnych w Poznaniu. Około 300 wystawców na niezbyt wielkiej powierzchni i ze 100tys par. Obejrzeliśmy wszystko, spodobało nam sie kilka tortów, zaproszeń, nazbieraliśmy kilka kg ulotek... narazie podchodzimy do wszystkiego na luzie. Jedyna konkretna rzecz jak przyszła nam z targów, to fakt, że rozważymy poważnie zamówienie fotobudki. Wstawie Wam jutro kilka zdjęć z targów

chaje zazdroszcze luzu w pracy, u mnie dwie laski są na l4, wiec naginam 3 etaty w jednym ;/

Witaj Anus, gratuluje serdecznie decyzji ;) napisz coś więcej o nowej pracy;) masz bardzo dużo czasu na wyrobienie sylwetki, ale weź się za to z głową. Ja też miała dużo czasu.. ale czas minął, a tłuszcz został. No i teraz muszę się sprężać.

Daga zazdroszczę Ci Zakopca. Kocham Tatry, a ostatnio  3 lata temu po nich łaziłam ;/ Współczuje Ci kredytu we frankach. To jest rzeź niewiniątek, niestety mądry Polak po szkodzie. Wszyscy rzucali się na kredyty we frankach, bo rata była niższa, a nikt nie dopuszczał do siebie myśli, że raty mogą tak bardzo wzrosnąć. Czytałam fajny artykuł z analitykiem finansowym, który wspominał, że w momencie bumu na kredyty we frankach, tłumaczył klientom realia. Przede wszystkim fakt, że kredyt we frankach powinny brać osoby, które stać byłoby na pobranie podobnego kredytu w złotówkach. Wtedy mogą nadpłacać raty i spłacić szybcie/ lub wyrobić sobie nadpłatę na wypadek wzrostu kursu. Byli tacy co się stosowali do jego rat, a byli też tacy, którzy mieli klapki na oczach i widzieli kilkaset zł niższą rate i wdepneli w g****. Dobrze, że interes Ci się kręci i dajesz radę. W przypadku osób na pensyjkach, to jest naprawdę dramat.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.