- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2012, 21:59
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
27 sierpnia 2014, 07:25
Dziewczyny z kompa zawsze dla pewności kopiuje co chwile posta, bo pamiętam jak to było kiedyś. Ale ostatnio pisałam z komórki i tam to już nie takie proste :P Najdziwniejsze jest to, ze pierwszy fragment 2-3 linijki dodały się, a wcięło całą resztę. Kiedys jak ginął to cały, bo się nie dodał czy coś w tym stylu.. ehhh... teraz usiadłam do kompa, więc mogę malować posta
Daga, Dornec i Chaje ... jestem w szoku, że tak schudłyście. Macie mocne samozaparcie. Super. Pewnie nie przebrnę przez wszystkie posty wstecz jak mnie nie było, więc w skrócie jak będziecie miały chwilę napiszcie jak walczyłyście :)
Zastanawiam się gdzie Ula? coś ostatnio jej nie widać - wypiękniałaś jak widziałam na zdjęciach.. zawsze przypomina mi się jak na Ciebie patrze porównanie przez Chaje do Monici Bellucci. Masz bardzo oryginalną i ciekawą urodę... ahhhh....
Monia a Ty gdzie śmigasz na urlop??
My 9.09 znów do Grecji :D tym razem ze znajomymi w 10osób. Gdyby tak udało mi się jeszcze zrzucić dwa kg bylabym happy i wtedy juz na spokojnie mogę wyjsc na plażę. Trzymajcie kciuki... od piątku znów 0,5kg mniej więc idzie idzie w dół...
Edytowany przez Larice 27 sierpnia 2014, 07:28
27 sierpnia 2014, 11:38
Larice ja i Daga to głównie siłownia - cieżary + aeroby dają całkiem niezłe efekty ;) no i rozsądna dieta, typowe MZ jakos to idzie ;) Dorenc to taka cicha woda nasza, niewiele sie chwali, sama nie wiem co dokładnie robi ale chudnie pieknie wiec bajera :)))) 2 kg do 9 to calkiem osiagalny mysle wynik :) bede trzymala kciuki! walcz, da rade.
28 sierpnia 2014, 14:51
Jestem i mam dobre wiadomości :) wszystko dobrze z moimi nogami. Nie mam żylaków ani zakrzepicy. Wyniki krwi które mogły na to wskazywać mogą być złe nie tylko z tego powodu ale i z powodu innych czynników.
Melduję, że dieta i ćwiczenia idą dobrze :) Najważniejsze wiadomości to takie że będziemy mieć w tym tygodniu film z wesela, a w przyszłym zdjęcia. Widzieliśmy już wersje próbne i ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni.
Postaram się nadrobić zaległości i już nie znikać na tak długo :)
28 sierpnia 2014, 15:27
Larice fajnie, że z nami jesteś :) No i widzę, że mamy takie samo podejście do gorzkiej czekolady. Tak samo jak Ty mam podejście że wszystko jest dla ludzi ale z umiarem do tego staram się zjadać takie zdrowe słodycze jeśli nachodzi mnie ochota np gorzka czekolada. Wczoraj też robiłam ciastka z płatków owsianych, mąki pełnoziarnistej, a do tego tylko 4 łyżeczki trzcinowego cukru i trochę startej gorzkiej czekolady. Ja dodałam jeszcze orzechy i rodzynki - zatem same zdrowe rzeczy. To co łączy ciasto to oczywiście jajko i odrobina masła. Polecam! :)
Daga bardzo się cieszę, że złapałaś bakcyla na bieganie. Mignęło mi, że z powodów finansowych odpuszczasz triathlon, zatem może zamiast tego jakiś maraton albo pół maraton? :) Odnośnie zdjęć na fb, mam takie samo podejście jak Monia. Ja ogólnie staram się w ogóle nie wrzucać zdjęć do sieci - co mogłyście zauważyć jak topornie mi to idzie jak prosicie o fotki :P Wychodzę z założenia, że to co raz zostanie udostępnione nigdy już nie zniknie z internetu i nie wiadomo jak zostanie wykorzystane. Jednak każdy z nas udostępnia w sieci to co chce, a jeżeli komuś się to nie podoba niech po prostu nie komentuje. Tak więc nie przejmuj się jakimiś komentarzami zazdrosnych lasek :)
Chaje tak jak wspominałam wszystko się już u mnie wyjaśniło i jest ok :) odnośnie Ziutka i Waszych wypasionych weekendów dobrze, że starasz się mieć to pod kontrolą bo ja właśnie najbardziej przytyłam przez pierwsze pół roku jak zaczęłam chodzić z Moim K. Tak mnie rozpieszczał, że przytyłam 10kg - nie wiem czy mam się z tego śmiać czy płakać teraz :P
Monia ale Ci zazdroszczę tego urlopu :) Ja ogólnie stwierdziłam, że mam jeszcze 16 dni urlopu w tym roku więc od wczoraj leniuchuję w domu :) Wzięłam sobie 3 dni wolnego, żeby odpocząć, nadrobić różne zaległości i takie tam.
Dorotka już do Was wróciłam :) i dziś wybieram się na squasha - od teraz chcemy znów co tydzień chodzić.
28 sierpnia 2014, 19:18
Czesc dziewczyny :)
Kasiu fajnie, że u Ciebie ok :) Zastanawiam się skąd podejrzenie było odnośnie zylaków i zakrzepicy? Bolały Cie nogi? Mój Wojtek bedzie miał we wrześniu usuwane żylaki. Bo on ma takie widoczne gołym okiem. Już byliśmy na konsultacjach chirurgicznych. Dobrze, ze dieta idzie fajnie ;) No własnie u mnie z tym rowerem lipa do triathlonu... ale teraz w niedziele startje w zawodach - bieg na 8 km :D i ogólnie sporo teraz biegam :DDD lubie to ;)
Larice myslę, że 2 kg do 9 wrześni dasz rade :) trzymam kciuki :)))
Chaje przykro mi odnosnie inwentury.. pamietam, ze zawsze narzekałaś, że wtedy jest mega dużo pracy. Może jednak się odwlecze w czasie ;)
Dziewczyny mam dobra wiadomosc :) Byłam dziś u ginekologa. Nie mam juz trobieli. To była zwykła czynnościowa torbiel :))) Mam 2 czyste sprytne jajniczki :DDD także ciesze sie bardzo!!!!!!!!!!!!!! Jutro mam ciezko dzien bo duzo pracy. Ale dam rade :) Byle do weekendu :)))
co u Was :)))???
28 sierpnia 2014, 23:02
LArice lece w środę z mamą do Tunezji, w to samo miejsce, co w zeszłym roku byłam z M.
Kasiu czekam na foty ajjj, dlaczego muszę jeszcze tyle czekać ;0
Nie mogę się doczekać urlopu :/ w pracy pełno roboty w przyszłym tyg wchodzi nam kolejny projekt, więc mamy masakrę. Muszę wszystko wyprostować przed wyjazdem.
29 sierpnia 2014, 12:35
Monia nie mamy jeszcze finalnych wersji zdjęć, czekamy niestety na fotografa ponieważ w tym tygodniu wyjechał na wakacje ;)
Daga ja od 4 lat jestem pod obserwacją chirurga naczyniowego, a w zasadzie dwóch bo ten pierwszy bardzo mnie zraził do siebie naciągając mnie na zabiegi. Ostatnio jednak bardzo bolały mnie nogi, a zaczęłam też znów brać tabletki anty więc się wystraszyłam że coś jest nie tak. Zbadałam sobie poziom dimerów we krwi i wyszły podwyższone. Tak więc wszystko wskazywało na to, że coś się może złego dziać. Okazało się jednak inaczej :) Obecnie jestem na etapie godzenia się z faktem, że mam sporą ilość pajączków na nogach i takich większych niestety też. Obecny lekarz radzi mi z tym nic nie robić, ponieważ usuwanie pajączków nigdy nie da trwałego rezultatu i będę te zabiegi musiała cały czas powtarzać. Odnośnie Wojtka to jak miał usuwane żylaki?
29 sierpnia 2014, 16:11
ohhh dziewczyny alez jestem zła i wymęczona... inwentura u mnie w pracy trwa od wczoraj a dzis w polowie dnia szef stwierdzil ze... kasujemy wszystko i robimy od nowa!!!! masakra jakas! wszystko jak zwykle sie nie zgadza, jest burdel na kółkach... szef wisi juz na szelkach a ja chyba zaraz za nim :( tyle szczescia w nieszczesciu ze zanim wszystko wyprostujemy minie weekend i nową inwenture zaczniemy dopiero od poniedzialku zatem mam niewielką, realną szansę że nie bede tu kiblować jutro do nocy :P umówiona jestem z Ziutkiem na weekend i mam nadzieje ze co nieco sobie odbije tych stresów :P
Daga, Kasia ciesze sie ze z Waszym zdrowkiem wszystko jak trzeba!!!
Żylaki to okropne pieruństwo, moja kolezanka kiedys szykowala sie na zabieg laserowego usuwania, ale takze zrezygnowala przez ryzyko odnowienia. nie znam sie na tym dobrze ale z tego co slyszalam, dopoki są małe i niebolesne to nie ma co tego ruszac.
Monia juz czuje to słonce na buzi i zazdroszcze ajjj... ;)
Byłam dzisiaj u dentysty, dostac sie gdziekolwiek to jakis koszmar! sezon urlopowy... 2 tyg czekałam na wizyte i chodziłam z ułamanym zebem :/ dobrze ze to szóstka, nic nie było widać, ale dyskomfort straszny. teraz juz mam całą paszczę i aż mi dziwnie hehe
29 sierpnia 2014, 18:40
Hej laski :)
Kasia Wojtek dopiero bedzie miał usuwane te zylaki. U mojego Wojtka już widać je na oko. Chirurg powiedział, że Wojtek juz powinien nosic takie getry ale on oczywiscie nie chce. Bedzie mial najpierw doplera i zobaczymy co tam wyjdzie. Napewno bedzie to usuwane chirurgicznie. Wojtka Tata zmarł na zator płuc przez skrzep wiec nie mozna tego zbagateizować. Dobrze ze jestes pod kontrolą lekarza bo z tym nie ma żartów.
Chaje widac inwentura Ci pisana ale moze uda Ci sie choc trochę pokorzystać w weekend ;) Nie wiedziałam, ze moze być taki problem z umowieniem sie u dentysty prywatnie... dobrze ze Ci sie udało i ze 6 znowu jest cała ;)
Dziewczyny ja dziś przebiegłam prawie 9 km :D jutro regeneracja. A w niedziele o 12 startuje w biegu przełajowym na 8 km :) Traktje to lajtowo jak trening - nie bede sie zabijac bo biegam dopiero od miesiąca :P ale mysle ze bedzie przednio :))) także trzymajcie kciuki!!! :) Wojtek własnie wrócił z pracy i w koncu mamy wieczór dla siebie :))))) już nie mogłam się doczekac. :D a gdzie reszta?