Temat: Od teraz zaczynam od nowa - ktoś ze mną?

Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)

Witam witam i jestem załamana... zadnego posta przez weekend... no nie .... laski weźcie się zmotywujcie... Dorotka gdzie te Twoje długaśne urlopowe posty? 

Ja dziś w domu. :) Po 15 sierpnia mi się zacznie jazda w pracy :P Dyrektorzy Szkół wracają.. ;/ no cóż :) dziś sprzatam po weekendzie ;) poza tym mam troche zaległych papierów do zrobienia. Martwie się o Filipa bo chory.. ma brzydki kaszel, lekarz bedzie dziś po 19. Poza tym co chwila sika;/ zrobiłam mu w zeszłym tygodniu badania i wyszły ok. Jutro mam umówinego urologa, niech mu zrobi usg bo ja juz schizuje. Wydaje mi sie, ze to przez ten napletek, który jeszcze nie zszedł... u chopaków to tak jest z tym przerabane :P Ewcia ciesz sie, ze bedziesz miała córke. Powiem Wam, ze przeraza mnie to ze jakbym nie miała pieniedzy to przez nfz nie wiem ile bym czekała na lekarza. A tak to prywatnie przyjdzie mi dziś do domu i najwazniejsze ze jutro dobrego urologa udało mi się załatwić. Dam znac jak bede jutro po - o 15 mam byc u urologa z Filipkiem. 

Poza tym wszystko ok. :) W sobote zrobiłam trening, dziś tez sie wybieram :D Wojtek mi wczoraj zrobił fotki w lesie. Powiem Wam, ze to była najszybsza sesja zdjeciowa :P Trwała chyba z 10 min max:P bo komary w lesie gryzły a zdjecia fajne wyszły. Mi się podbaja :P 

Dobra, nic mnie to nie obchodzi... wywołuje wszystkie nieobecne...:PPP 

hejka :) Daga przykro mi , że Filipek chory.. :(  moja najstarsza te do mnie z pracy dzwoniła co jej może być bo nie ma siły nic robić i nic podnieść. . Okazało się ze jak wieczorem wróciłam do domu ze a 39.5 .. i tylko bolące gardło. . Na drugi dzień temperatura normalna tylko to gardło do dziś boli.. :( u lekarza ie byłam bo tutaj to tylko paracetamol dają. . Taki kraj.  

U mnie nic nowego waga stoi. Zrobiłam sobie w sobotę ponownie terapię Chajowa.  Zobaczymy czy zadziała ;) 

Daga sesja super zresztą jak pisałam na fb. Bardzo fotogeniczna jesteś no i ta figura.. bardzo mi się podobają twoje umięśnione nogi :) do później xxx

Dornec z tego co piszesz odnośnie objawów u Córki to tak się może angina zaczynać. Chociąz gdyby to była angina to chyba dziś też by była temperatura. Jeśli się nie pojawi goraczka to pewnie jakiś wirus.Nie wiem jak u Was ale u nas teraz jest goaraco, duchota i wystarczy sie napic czegos zimnego w gorac i gardło gotowe. U Filipa zobaczymy co powie lekarz. Mam nadz, ze szybko mu przejdzie i nie jest to az takie poważne. O infekcje to tak sie nie boje, bardziej czekam na to co jutro powie urolog. ;/ 

Kochana z waga to tak jest ze czasem musi postac, zeby potem ruszyć ;)  terapia chajowa napewno zadziała :D daj zanć wieczorem jak się młoda czuje, czy jej goraczka jeszcze weszła czy już nie. Ja ide sprzatac dalej a pozniej na siłke :D 

ojj widzę że to lato mija wielu pod hasłem chorób :((( przykro mi dziewczyny ze Wasze pociechy choruja, sama tez tych wakacji złapałam chyba wiecej infekcji niz jesienią (!!!) gardło, kaszel - makabra! dajcie znać jak mniejsze i wieksze szkraby po lekarzach, lekarstwach i innych ratunkach - mam nadzieje ze to nic powaznego! nie ma co schizowac niepotrzebnie, upał wbrew pozorom sprzyja przeziebieniom - lody, klima i inne takie "ułatwiacze" skwarowe nie są na pewno na to bez wpływu...

Ja Wam powiem ze najlepsza schize to mialam sama wczoraj. Zachciało nam sie próbowac moje auto w terenie. Ziutek przełączał napęd i jezdzilismy po dziurskach bo taką mieliśmy trase nad morze. Wszystko było super, auto kopało jak samolot po leśnych drogach do czasu az wróciliśmy nad jezioro. odpalam, swiecą sie wszystkie kontrolki od napędu, mysle sobie dobra tam moze cos sie przelaczylo, zaraz bedzie ok. chce jechac a tu auto ustawiło mi sie w poprzek drogi i stoi :/ włączyl sie neutral - tryb do holowania i żaden bieg nie wchodził. odpalaliśmy go chyba z 20 razy bez skutku, ciagle piszczał swiecił i nie jechał :/ szlag mnie trafił! jak na złosc zadnej linki nic zeby go podholowac, poza tym to ciezka maszyna, malo ktory zuczek go poddzwignie. latalismy po calej wsi jak czubki szukac kogos do pomocy, w koncu znalazł sie sąsiad z linką i chcieli z ziutkiem go przepchac kawalek zeby nie stał tak w poprzek. wsiadłam do srodka i kieruje a tesciowa, ziutek i sąsiad pchają :P cała sytuacja w swojej koszmarnosci była nawet zabawna :) bylam pewna ze auto szlag trafil, poszla elektryka czy jaki tam szajz i juz w myslach przesiadalam sie na rower kiedy to nagle patrze zrezygnowana na komputer a tam zadna kontrolka sie nie swieci :D wbiłam jedynke i poszedł jak burza :P nie mam pojecia co to bylo ale coraz bardziej zaczynam miec sentyment do starych gratków - niezniszczalne! makabra, nawet nie wiecie jakiego stresu sie najadłam...

Jestescie niemozliwe ! :P Napisalam wczoraj na fb pod postem Moni! :P A Wy mnie tam poganiac bedziecie :P Juz sie mnie kuzynka pyta co to jest V :P Duzo u nas ostatnio sie dzieje korzystamy z urlopu jak sie da bo zostal ostatni tydzien :( Ale mam sie dobrze nie tyje ale tez nie chudne jakos specjalnie no ale jak na urlop to jest ok ;) Bylismy na weekend na Bayernach aj jak am pieknie pozniej wrzuce zdjecia na fb :) Az chcialo by sie tam zamieszkac ale to taka wioska ze ciezko by bylo z praca. 

Teraz wroce do Was i juz ospisuje :) 

KURaaaaaa czemu zas nie dziala zapisywanie postow?! 

Pisalam do Dagi ze push up dal mega efekt choc obawiam sie, ze na moje pryszczyki nie pomoglo by az tak :P 

Dornec doskonale Cie rozumeim z tymi cyganami. Jak ja nie cierpie romunow, turasow o i jeszcze arabow! :P Wiem straszna jestem ale jak sie tu ma z nimi do czynienia na codzien to nie ma innej opcji jak wyrobic sobie o nich taka a nie inna opinie :/ 

Daga uwazaj na tego faceta bo naprawde nie zdziwie sie jak mu Wojtek kiedys przylozy! Slusznie by zrobil ale szkoda zeby mial przez takiego smiecia problemy. Mojego M widzialam juz kiedys w akcji i bylam w szoku a kopare zbieralam z ziemi przez tydzien :P Jak chce to umie zawalczyc :D

Kasia ja tez chce zdjecie w sukience! Faktycznie piekna taka klasyczna ale ma cos w sobie :) 

Chaje nie dziwie sie ze stres byl z samochodem. Szkoda by bylo kasy na naprawy :/ 

Daga ale jaja z tym tekstem na silowni :) Ale musialo Ci byc milo. Mi tam takie teksty schlebiaja :) Ja ostatnio mialam jaja az sie do teraz smieje :) Szlam z kolezanka (lesbijka) przez miasto i jakos tak mi sie usta suche zrobily wiec sobie oblizalam a w tym samym momencie przechodzil kolo nas jakis koles i takie galy na mnie zrobil bo nie wiem myslal, ze sie na niego slinie czy co i podszedl do mnie i chcial numer telefonu :D Do zartow zlapalam to kolezanke pod pache i mowie, ze nie jestem zainteresowana bo jestesmy razem :P Weszlysmy do apteki i obslugiwala mnie mloda bardzo ladna kobieta i widziala nasza akcje pod apteka i ... chciala mnie poderwac hahaha :D Jeszcze ta kolezanka mi mowi, ze napewno mnie podrywala a ja se mysle jaja se ze mnie robi ale ta babka w aptece naprawde byla lesbijka (miala taki lancuszek po ktorym sie poznaje lesbijke) :D Boze za duzo tego bylo jak na jeden raz, ale ubaw mialysmy po pachy :D Sorry ze tak chaotycznie mam nadzieje ze mnie zrozumialyscie :D 

A tak w ogole to straszne tu pustki przez lato, a mnie tam na scianie szczuc bedziecie :P I tak w ogole to sie obkupilam za wsyzstkie czasy :D Aöe zdjecia beda po urlopie bo jakby mnie tesciowa widziala przebierajaca sie przed lustrem i robiaca sobie selfie to by pomyslala, ze mina starosc odbija :D

Pasek wagi

no by Was gęś kopla!!! :P zaglądam chyba z 15 raz i nic :P

Dorotka sama nam niedobroto obiecalas ze przez urlop bedziesz tu codziennie a teraz sie dziwisz ze frustracja narasta :D fajnie ze dobrze spedzacie wolny czas:)))

ja melduje ze ostro cwicze i nie daje sie leniowi, codziennie rano silka a 2-3 razy w tyg staram sie jeszcze wieczorami biegac - moj dystans to jakies 6 km wiec mysle ze spoko, od kilku osob uslyszalam juz ze chudne wiec mam mile poczucie ze moja praca nie idzie na marne jak to niestety przez dluzszy czas bywało :P

Daga mnie wczoraj zajarała rtym triatlonem genialna sprawa! nie wiem czy kiedys sie na to pokusze, pewnie nie ale niesamowicie mi dziewczyna zaiponowała :D mysle sobie ze takie przedsiewziecie to jest cos! w ogole to mam ogromną radochę że ten watek tak duzo dla nas zrobil, tyle sie wydarzylo przez ten czas jak tu jestesmy ajjjj doooobra koniec tego mazgajenia ;) Fajnie ze jestescie! tylko meldowac mi sie tu pokolei bo sie pogniewamy w koncu ;)

hej hej :) no faktycznie mały ruch :P

Dorotka fajnie, że spedzacie z Mężem miłe chwile na urlopie :) Mimo całej jajcarskiej sytuacji lesbijskiej, napewno czułas się dowartosciowana :) takie momenty cieszą i dają siłe do dalszej walki o siebie :))

Chaje dzięki za słowa wsparcia. Tez poczytaj o triathlonie i spróbój za rok :) tam sa naprawde rózne dystanse... :P tylko trzeba sie faktycznie przygotowywac ostro. Biegac i pływac to w sumie ok - nie ma duzych kosztów. Najgorzej jest z rowerem bo to dosyc droga sprawa. Narazie zaczynam biegac :) tak jak pisałam - dziś 5km ciągłego biegu - zajelo mi to 36min :) jutro regeneracja i w czwartek znowu biegne i siłownia :) Kochana ciesze sie ze cwiczysz ostro, ze biegasz i ze chudniesz!!!!!!!! :DDD Tymbardziej miło, że otoczenie to zauwaza :)))) Dziś gadałam z kuzynem Wojtka, on biega juz długo dosyc maratony... mówił, że najważniejsze to nie odpuszczac treningu i byc systematycznym.... ze nawet jak sie nie chce to trzeba z domu wyjsc pobiegac ;)

Wrzucam moja fote... tak sie dziś na bieganie wystroiłam :PPP :DDD

hej dziewczynki :D no to jestem :P

Daga wyglądasz bosko :) Dorota i twoje fotki na fejsie też mine zachwyciły ! :*
Dorotka widzę że pięknie się trzymasz :)czekamy na fotki ciuchów  i Monia :) brawo!
u mnie z wagą bez zmian koło 65kg cały czas ;/ czy robię 70 basenów czy siedzę na dupie nie chce się zmieniać ;pp
Kasiu na ślubie wyglądałaś bajecznie :) czarna sukienka bardzo mi się podoba.
Chaje podziwiam za poranne treningi :D i cieszę się że z Ziutkiem ci się fajnie układa, a o ten opieprz za fajki się na mnie nie obrażaj ;p rób jak chcesz, ja mam opinię na temat sportowców palaczy ale nikogo nie potępiam :)

w tą sobotę idę na wesele.. wgl. mi się nie chce idę sama, kolejne w drugi weekend września, 30. sierpnia robimy Marlenie panieński :) na tamto wesele się akurat cieszę, żeni się mój kuzyn i jego narzeczona jest świetna :D piękna, inteligentna, sympatyczna no serio ideał z każdej strony ;p a to w sobotę to syn przyjaciół moich rodziców i w sumie tak dziwnie... no ale pójdę bo nie wypada nie iść :) moi rodzice z siostrą w przyszły piątek jadą do Grecji na wakacje, ja zostaje sama, po maturze mi się marzy jakaś wycieczka do Afryki albo Azji, mam dość hoteli all inclusive, plaża w sumie w każdym miejscu taka sama i tyle.. mi się marzą safari, dzika przyroda te klimaty ;p

tymczasem lecę bo rano lecę na konie a potem na basen ;p może nie przynosi efektów ale i tak lubię pływać :P

Daga bosko wyglądasz :) co do mnie i triatlonu to raczej bez szans poki co :P gdyby moje zycie prywatne i praca wygladały inaczej pewnie bym to rozwazala a tak wiesz ledwo znajduje czas dla siebie i na treningi takie hm.. domowe, a co dopiero myslec o powaznym przygotowaniu sie do takiej akcji :) musialabym wrocic na silke a najlepiej biegac w terenie a zimą to bez sznas u mnie :P poki co nie mam az takich ambicji i aspiracji ale mam nadzieje ze jeszcze kiedys o tym pomysle :)

Ula na mnie poobrazala sie polowa kuzynek bo olałam wszystkie wesela w rodzinie :P jakos nie czuje sie specjalnie zżyta z dalsza rodziną toteż pewnie łatwiej mi było podejmowac takie decyzje. Wyszedł kwas bo kolejno wychodzily za mąz 4 kuzynki - na 3 wesela nie poszlam, czwarta juz mnie nie zaprosiła :P Mam nadzieje ze mimo wszystko bedziesz sie dobrze bawic :) oczywiscie ze nie gniewam sie za reprymendę :*

co sie dzieje z Kasiulą???

Daga jak tak biegasz po parku (czy gdzie tam biegasz) to zaczna narastac przypadki zawalu serca ;) Na taki widok niejednemu pikawa stanie! I zeby tylko pikawa :P Ale to juz nie wnikam :) Wow ale masz cialo i to po dziecku! W zyciu bym nie powiedziala, ze rodzilas :) 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.