- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2012, 21:59
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
1 sierpnia 2014, 10:05
Daga bardzo się cieszę, że wszystko dobrze u Ciebie :) mimo to nie zapominaj się sprawdzać co miesiąc i mówię to nie tylko do Ciebie ale do wszystkich dziewczyn. Pamiętajcie jeśli my tego robić nie będziemy nikt za nas tego nie zrobi.
Dornec gratuluję wytrwałości :)
Byłam wczoraj na tym squashu ale było super :) spociłam się jak mysz ale byłam mega zadowolona. Kondycja troszkę spadła ale myślę, że ten squash to dobry początek do dalszych ćwiczeń. Postanowiliśmy, że po 15 sierpnia znów się zapisujemy i będziemy chodzić co tydzień. Na szczęście nie mam jakiś dużych zakwasów delikatnie tylko na pupie i nogach.
1 sierpnia 2014, 19:23
Hej dziewuszki moje :)
Dorenc dobrze ze sie nie zlamalas:P
Kasiu wiadomo, ze jak ma się przerwe w cwiczeniach to trzeba na nowo formę złapać :) Powoli się rozkręcisz :D Fajnie, ze po 15 bedziecie na squoshu regularnie :DDD
Kasiu strasznie mi ulżyło z tymi piersiami. Masz racje, trzeba się samemu badać. Chociaż mi mówił lekarz, ze kobiety badaja sobie piersi bardzo asekuracyjnie, żeby nic nie wyczuć. Też nie zawsze się wyczuje, bo czasem jest sporo zrazików i one tez się wydaja jak takie małe guzki. Jak w rodzinie ktos chorował to najlepiej robic usg czesciej.
Ja dziś miałam fajny dzień J Rano załatwiłam sobie aktualizację instrukcji. Później byłam u Rodziców J od Rodziców pojechałam na siłownię :DDD Wojtka jeszcze nie ma bo ma robote a ja siedze i pije kawkę :P tak mi się na noc zachciało :P
Monia wiesz co, ostatnio sobie kupiłam w reserved przeceniony stanik podwójny push – up. Może bys sobie zobaczyła. Powiem Ci, ze ma się w nim ogromne cyce. Ja to w tym staniku jak Pamelka :P Zobacz sobie te ostatanie zdjęcia , mam na nich zwykły miekki stanik a zaraz wrzuce w tym psh-upie. Róznica ogromna :P
Kochane i wbiłam się w spodenki z terranovy w S :P J zawsze się smiałam, ze oni maja sklep dla jakis chudych nastolatek bo ja tam kupowałam spodnie w rozmiarze L :P
No i mamy błogi weekend :D jakie macie plany??
Dorotka ja tam na urlopie?
<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
2 sierpnia 2014, 08:50
No nie, gdzie sie podziewacie?
Prosze mi się tu meldować :PPP
Ja wstałam o 8. :P Pije sobie własnie kawkę. Wojtek jest w pract do południa więc siedze sama ;/ posprzatam troche, poprasuje :P ogólnie fajny dzien się zapowiada. Gdzie jestescie? Przeciez nie bede tu sama ze sobą pisać :P
2 sierpnia 2014, 09:09
Melduje ze tez juz wstałam :)
Miłego dieta owego dna wam życzę :)
A co ci ie tam tak fajnie zapowiada? U nas od wczoraj ciągle pada.. :( a już było tak pięknie. .
Co o mojej wagi to chyba mi się woda zatrzymała czy coś. Nie wytrzymałam i się Zważylam. 67.8 :D
Jak ja wam zazdroszczę tego squasha mój chłop anty sportowy jest. A zresztą w pracy tak się na dźwiga ze tylko kanapa go wola...
Przedwczoraj oj M pojechał do polskiego sklepu do takiej nie najlepszej dzielnicy. Kurdowie go prowadzą. Zostawił samochód na parkingu ale biegiem się fotografią niego wracał i odjeżdżal. Ze 40 Cyganów z celami i kamieniami na m urzyniakow się usadzili. . Wszystko fruwalo co pod ręką mieli. Wojna normalnie. Szok! Aż mu się chyba nocy śniło bo dźwięki dziwne z siebie wydawał i nóżkami przebieral hehe
A ja wczoraj też sygnał do strzyzenia w pracy miałam. Myślałam że mu normalnie z liścia strzele.. najpierw mu za drogo było 9 za strzyzenie.. ale się wrócił ze jednak chce. To 3 razy zmieniał zdanie co do fryzury i to za każdym razem czekał aż skończyłam i wysuszylam i dopiero wtedy mi owi że chce krócej. . Normalnie myślałam że go pier. . e. Szef powiedział ze następnym razem mamy go nie przyjmować. Czasem trzeba mieć święta cierpliwość normalnie.. :( jak ja nie cierpię Cyganów
Daga super w tych spodenkach wyglądasz idę zaraz swoje dziny przymierzyć co za małe kupiłam i do roboty czas.. Papatki xx
2 sierpnia 2014, 10:29
Hej hej melduje ze zyje :) Nie odzywalam sie chwile bo jakas przemeczona bylam - pierwszy tydzien po urlopie daje w kość jak wiecie :P ale melduje ze treningi od pn do piątku zaliczone, dietowo ok, a i w gaciach sie luzuje powoli :)
Monia wiesz jak to z tą wagą - czasem stoi jak zakleta i nie ma zmiłuj. najważniejsze, ze pracujesz nad sobą i na pewno nie pozostanie to bez echa ;) powiedz dalej jestes na dukanie?
Daga super ze piersi ok :) wcale mnie to nie zaskoczylo, ale Twój stres udzielił sie chyba nieco wszystkim. ciesze sie ze wszystko miodzio :)))))))) ja pamietam czasy kiedy miałam wymiary anorektyka i spódniczkę z terranowy xs heheh dzisiaj ledwo ją na udo naciskam :P niedługo nam znikniesz chudzino! :*
Dorenc cyganów w anglii jest bardzo duzo z tego co sie orientuje, w grupie rosną w siłe :/ dobrze ze nic sie nie stalo M, roznie moze byc. nie mam uprzedzen związanych z nacjami, boje sie kazdego komu zle z oczu patrzy, ale wyobrazam sobie taką romską grupkę w akcji ehhh gratuluje spadku iii cierpliwosci do klienta hihi :)
Kasia fajnie ze wracasz do squasha, formą sie nie martw wróci lada moment jak i spadek ktory juz udało sie zanotowac :D brawo!
Ja moje drogie dzis wybieram sie na małe zakupy, potrzebuje kilku pierdół, jesli uda mi sie poza tym upolować coś fajnego, wieczorkiem sie pochwale :)
Zycze Wam wszystkim miłego weekendu, duzo ruchu i buzujących endorfin :)))))))))))) do później!
2 sierpnia 2014, 23:43
Dzięki Daga obczaje staniki ;)
Chaje powiem szczerze, że mój dukam jest mocno oszukamy :D Podstawą w mojej diecie nadal jest chude białko, ale przemycam ciemne pieczywko, kiełkaskę, owoce. Dzisiaj M. patrzył na mnie, patrzył i mówi jasna cholera ile ty już schudłaś ;D strach pomyśleć, jak wyglądałam te 8-9kg temu. Dzisiaj np. zaczełam dzień od jajecznicy z ogórkiem konserwowym, zjadłam pierś grillowaną, wypiłam białko z kefirem, ale dygłam sobie owocowe szaleństwo w postaci deserku z truskawek, borówek, arbuza i jogurtu :) także polecam Dukana, daje dobrego kopa i szoku dla organizmu, ale na dłuższą mete nadaje się jedynie dla osób z b. dużą nadwagą po 20-30 i więcej kg. W przypadku kg, kilkunastu kilogramów, uważam, że lepiej zacząć z dukanem dla rozpędu, a potem włączyć aktywność z racjonalną dietą. chaje i "małe zakupy". Nie żartuj śmieszko :D
Dorota to faktycznie umer z tymi Romami. Uważajcie na siebie i omijajcie tę dzielnicę.
Ja dziewczynki odliczam dni do urlopu. Od poniedziałku 6 dni do pracy i tydzimń wolnego. Jedziemy do Gdańska na camping z M. Mam nadzieje, że będzie ładna pogoda, a nawet jeśli nie to chce po prostu odpocząć i pobyć z M.
Jutro jedziemy nad jezioro, a mam plan wcześniej wstać i pobiegać, więc idę spaś :***
3 sierpnia 2014, 10:14
Hej laski :)
Monia to wrzucaj jakas fotke aktualną :) dobrze ze sie przestawiłas na zdrowe racjonalne jedzonko :)
Dorenc gratuluje spadku :DD nieźle Ci idzie :) co do tej awantury, to dobrze ze Twojemu Męzowi się nic nie stało.. z takimi sytuacjami to nic nie wiadomo. ;/ dobrze, ze Wam samochodu nie uszkodzili. a co do klienta, to tacy upierdliwi się zdarzaja i nic się nie poradzi. I tak wykazałaś się mega spokojem :)
Chaje to zycze udanych "małych" zakupów ;) pochwal sie jak juz bedziesz po, co kupiłas :) jeju xs... ja tylko raz mialam xs na studiach jak schudlam do 50kg :P wlasnie z teranovy:P ale to był krótki epizod w moim zyciu ;) a ta s co teraz kupilam to chyba jakas zawyzona rozmairówka :P normalnie spodnie/spodenki z ternaovy to mam M. :)
Ja dziwyczyny juz zaliczylam z rana 45 min rowerka. :) 450kcal poszlo. Na robitreku wiecej spalam w 45 minut no ale siłownie mam w niedziele zamknietą. Waga u mnie stała. Dziś mialam 55.8 kg. Musialabym sie jeszcze jakos zmobilizowac zeby te 2 kg zrzucic, chociaz mi juz bardzije zalezy na redukcji tłuszczu. Zauwazylam ze waga stoi a obwody ciut mniejsze :)
My dziś idziemy rodzinnie na taka małą plażę:) usypali nam w Blachowi ;) także szykuje sie rodzinny dzien. :) Wogole to powiem Wam, ze w kltace obok mieszka taki oszołom - facet po 40, pije i notorycznie leje Zone. Srednio 3-4 razy w tygodniu jest tam policja. I teraz kuzwa do nas sie doczepil. Podchodzi lampi sie na mnie, gada Wojtkowi ze ja mu sie podobam i sie gapi, czujecie? Wczoraj w Biedronce łaził za nami i juz myslalam ze Wojtka sprowokuje i ze Wojtek mu walnie. Mówie Wojtkowi zeby sie nie dał bo to jest chory człowiek i tylko o to mu chodzi. Mam nadz ze sie od nas odczepi bo nie wiadomo co takiemu do głowy strzeli. Masakra. Jak cos to bede na policje dzownila i tyle. Mamy takie fajnie miesteczko ale zawsze jakis poryp się trafi. ;/
3 sierpnia 2014, 11:26
Monia jak to miło jak ktoś ci powie ze ładnie wyglądasz :) tez bym chciała fotkę please :)
Chajowa poproszę zdjęcia zakupów. Twoje małe zakupy są takie duże hehe ja też swojego M namawiam na wyjazd do Cardiff do ch :) może coś wyhacze Daga tu uważaj na tego idiotę kup sobie gaz pieprzowy czy cos.. ja to się boje takich ludzi. Mi się wydaje ze u ciebie to już tylko wymiary pójdą w dół. Za bardzo umięśnione jesteś w dobrym tego słowa znaczeniu oczywiście. Moja koleżanka która kulturystyczne ćwiczy od roku ma ten sam problem bo cały ciężar jej mięśnie idzie.
3 sierpnia 2014, 18:33
No ja juz po zakupach :) kupiłam sobie buty na jesień w TKmaxx , spodenki fioletowe rozmiar 10 :)))) taka pol przezroczysta bluzkę na długi rękaw biała i koszulkę bez ramiączek tez białą. Reszta zakupów dla moich dziewczyn i męża. . Dziś był dzień dobroci dla rodziny hehe. Chaje czekam na relacje zakupowe.
A u was co laseczki?
Edytowany przez dornec 3 sierpnia 2014, 20:52
3 sierpnia 2014, 22:45
Dziewczyny nie mam aktualnej fotki, ale szału nie ma. Ważę 64kg, tyle miałam jak zaczynałam przygodę z Wami, żebyście zauważyły różnice, musiałabym wstawić Wam zdjęcie z wagą 73 kg, a takiej nie zrobiłam, dbając o swoje zdrowie psychiczne ;D Wstawię zdjęcia po wypadzie nad morze, ale rewelacji się nie spodziewajcie, po prostu zrzuciłam jojo, którego się nabawiłam ;/
Daga masakra z tym kolesiem, jak będzie przesadzał, nie wahaj się dzwonić na policje. Im szybciej zareagujesz tym lepiej. Dorota dobrze radzi, kup gaz pieprzowy w razie czego.
Dorota pokaż zakupy ;)
My byliśmy dzisiaj nad jeziorem. Masakra jak pogoda się zmieniła w 5 minut. Zaczeło tak wiać, ze koce, materace, kubki, butelki noramlnie latały, zaczeło lać. Normalnie ściana deszczu, jakby ktoś z wiadra lał. Nie widziałam, żeby ludzie zwijali sie w 5 sekund i biegli, jakby armagedon był. Faktycznie wyglądało to strasznie, ciemno, ściana deszczu i wiatr łamiący gałęzie jak zapąłki. W wielkopolsce było ponad 100 interwencji straży. Jak wracaliśmy widziałam 3 wypadki, samocody wpadały na siebie odkakując od spadających gałęzi. Masakra, normalnie się przestraszyłam.