- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2012, 21:59
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
30 lipca 2014, 20:35
Ja to nie wiem, raz wchodzą pojedyncza zdjęcia raz się da kilka naraz :P No to koniec mojego pochwalnego posta ;) :P
Dorotka gratuluje spadku. :) Ja to nie wiem, ale jakoś sobie zakodowałam, że Twój M gdzies wyjechał i jeszcze nie wrócił. :P Fajnie, ze się jeszcze obkupiłaś :)
Chaje badanie jutro mam na 14.40. Ale dziś nie umiem sie na pracy skupić i grzebałam w zdjęciach ;) nie wiem jak ja jutro przeszkole 3 tury ludzi. :P Muszę improwizować ;)
30 lipca 2014, 21:06
o matko Daga kopara opada i tyle!!!! zmiana niewyobrazalna i motywacja chyba nie tylko tu dla nas... normalnie powinnas wysłac te foty Chodakowskiej ;D wale w szacunie rytmicznie głową o posadzkę i zwyczajnie nie mam słów, żeby wyrazić jak gigantyczne wrażenie robi na mnie to co zdziałałaś!
Edytowany przez chaje 30 lipca 2014, 21:08
30 lipca 2014, 21:14
Chaje dzięki kochana :) jak czytałam Twój komentarz to az buraka strzeliłam :P do Chodakowskiej to jeszcze za mały efekt ;) jak zrobie brzuch to pomysle;) ale i tak wiem, ze jest sie z czego cieszyć a Wy macie też w ten sukces swój wkład bo to z Wami osiągnełam prawie wymarzoną sylwetkę ;DDDD :***
30 lipca 2014, 23:54
Daga w kwestii urlopu drugiej połówki... nikt nie zrozumie Cię tak jak ja... hasło urlop działa na szefostwo M. jak płachta na byka. U niego w pracy wszyscy biorą po kilka dni i to ze strachem w oczach:D M. ma dni niewykorzystanych z zeszłego roku... a mamy sierpień... Daga brzuchol jaki wielki miałaś w ciąży;) masakra jaka piłeczka. Metamorfoza swietna, gratuluje. Widać, że ciało jest zupełnie inne.
Kasiu ja z mamą jestem bardzo blisko. Mamy przyjacielskie relacje. Prawdę mówiąc ograniczenie kontatu takiego na codzień, po lubie strasznie mnie trapi. Moi rodzicie są po rozwodzie i ja, zawsze i wszędzie byłam z mamą. O wszystkim rozmawiamy, wiele rzeczy robimy razem. Naprawdę wolę jechać z mamuśką na wakacje, niż z jakąś kumpelą :D
chaje wypełniacz do koka dostaniesz też w H&M i C&A ;) ja teraz też wstaje wcześniej o 7 ;) ale kładę się około 24... no nie wyobrazam sobie iść spać o 22
Dorotkaa ja nigdy nie lubiłam zwykłej coli ;) od zawsze pije 0%, ale tęsknie za toniciem i spritem ;/ Ja też bardzo lubię energetyki :D no, ale nie powinnam ze względu na zmienne ciśnienie i serce, więc odstawiłam.
Moja waga bez zmian 64,5 kg wrrr mam nadzieje, że chudnę i zbieram mięśnie jednocześnie, więc waga się wyrównuje :D wiem, pobożne życzenia :D
31 lipca 2014, 10:40
hejka kochane xx
Daga! ! Normalnie szczękę z podłogi zbierałam. . Pięknie wyglądasz! Ja tam na twoim brzuchu nic nie widzę. W szoku jestem jaka zmiana jesteś moim guru normalnie. Teraz to już nie ma zmiłuj. MOŻNA! Normalnie chyba wydrukuje sobie twoje zdjęcia i a lodówkę powiesze. :)
Daj znać co u lekarza. Trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze.
Jeśli chodzi o napoje gazowane i energetyki to ja na szczęście nie lubię. . Za to czekolada w każdej formie mnie bardzo uszczęśliwia. Za bardzo...
Przykro mi dziewczyny ze tak ciężko u was z urlopami.. :( juz nie mogę się swojego doczekać. Niestety wczoraj przymierzam bikini i się załamałam. . Chyba worek będę musiała na siebie założyć żeby na plażę wyjść. . :( no i waga stoi. Od ostatniego ważenia mam tylko 0.2 kg mniej.. :( chyba znów przestanę na wagę wchodzić. Wczoraj zrobiłam sobie terapię Chajowa i zezarlam pol opakowania lodów co dało mi jakieś 500 kcal do przodu. Zła dorota zła! ! Muszę znów tu zacząć zaglądać bo coś moja silna wola osłabla. Na nic nie mam czasu ostatnio. Dużo klientek i nawet siłownię nie mam kiedy iść. Byłam we wtorek i teraz dopiero będę mogła iść w niedziele. Przerąbane. :'( jedyne na plus co mogę zaliczyć to min 5 cm w pasie i 3 w biodrach i pokazujące się mięśnie ramion :)
31 lipca 2014, 12:06
Dorota fajny pomysł z pazurkami :) widzę szalejesz na zakupach. Wieczorem dam znać jak było na squashu :)
Chaje u mnie cały problem polegał na tym że byłam niewyspana. Wczoraj postanowiłam odpuścić wszystko, wszystkie obowiązki i położyć się spać o 22 i wstałam o 7 :) wyspałam się i mam dużo energii. Zresztą tak jak Daga pisała muszę się przestawić po tym wszystkim na tryb codzienny.
Daga jestem po ogromnym wrażeniem jak udało Ci się doprowadzić ciało do takiej figury jaką masz teraz. Odmłodniałaś o parę lat jak nie więcej! Jesteś teraz moim guru w odchudzaniu i ćwiczeniach :D po tych zdjęciach widać że jeśli się czegoś bardzo chce to można to osiągnąć. Odnośnie zdjęć z ciąży to byłaś niezłym pulpetem na twarzy ;) Koniecznie daj znać jak będziesz już po wizycie u lekarza
Dornec nie przejmuj się taką wpadką, czasami się zdarzają i do tego jeszcze motywują. Myślę, że dzięki temu będziesz miała motywacje żeby to spalić w ćwiczeniach. Ja wczoraj zjadłam trochę ciasta czekoladowego + chałwę z Turcji, a dziś na wadze był spadek. Jestem też pewna, że nie wyglądasz tak źle w stroju. Ciesz się urlopem i nie przejmuj się tym :)
Hej, tak jak pisałam zaliczyłam dziś mały spadek i ważę 65,3kg mam nadzieję, że przez 2 tygodnie wrócę do wagi z przed wakacji (czyli 62,7kg) bo wyjeżdżamy na długi weekend ze znajomymi nad morze :)
31 lipca 2014, 17:04
Hej laski :)
Ja juz po lekarzu :DD oba cyce mam zdrowe!!!!!!!!!! jupi jupi jupi... nastepna kontrola za 2 lata!!! :DDDD
31 lipca 2014, 19:30
Uff... dziewczyny ale zeszła za mnie adrenalina... dziś miałam szkolenia do południa, pozniej ten lekarz... nie moglam ze stresu nic zjesc...;/ przyznam sie ze pierwsze jedzenie zjadam o 15 na miescie. Wynik stresu. ;/ ale ciesze sie ze jest ok :) Kupiłam sobie jeszcze dziś w teraanovie 2 pary spodenek krótkich :) za grosze bo po 19.90 :) i kolczyki 3 pary w orsey"u :) mialam bon z karty ;) Mialam miec jutro sperzedaz roboty ale przelozylam to na poniedzialek ;) :P
Dorenc takie spadki w obwodach to super :) to waga bym sie nie przejmowała :) wazne ze są spadki w obowdach :)
Kasiu spokojnie w 2 tyg wrócisz do wagi slubnej :) nie wydaje mi sie zebys przytyla od slubu, bardziej pewnie woda i tresc jelitowa. :)
Jak mi jest spokojnie dzis :)
31 lipca 2014, 23:27
Widzisz Daga strach ma wielkie oczy:) mówiłam, że ból oznacza, że będzie ok ;D mega się cieszę.
Daga olej lody. Raz nie zawsze ;) i ładnie nam się tu melduj! nie ma lipy, czas wziąźć się do roboty.
Kasiu zgadzam się z Dagą, ba bank w tym "przytyciu" więcej jest treści jelitowej, niż tłuszczu.