Temat: Od teraz zaczynam od nowa - ktoś ze mną?

Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)

Dorotka Ty to jesteś jednak fajna babka ;)))) tyle mam do powiedzenia ucinajac niemiły temat ;)

Ja tez kupiłam dzis płaskie sandałki jak dla sroki :P całe w cyrkoniach ale jak płaskie to niech chociaz swiecą ;) ladnie na nodze wyglądaja. nie moge znalezc w necie fotki, jak odzyskam jakiś telefon to zaraz cykne i pokaze ;)

Kasiu ani mi sie waż nie pochwalic sie nam zakupami! ;) co tez Ci po glowie chodzi... mysle ze byłoby ciężko nam Ciebie rozpoznac bo zadna z nas tak naprawde nie ma pojęcia jak teraz wyglądasz :) uważam ze jestes stanowczo za skromna jak na ogrom pracy, który wkladasz w walkę o piękne ciało! zamierzam Ci kibicować i nie ma tu mowy o zadnym linczu!

Monia wyspana juz? ;) trzym sie! wiem jak to jest wracac po nocy z roboty i miec ochote co najwyzej walnac sobie łeb co by tam nie wracać :P

Dorotka ja słyszalam o tej burzy. moi znajomi z niemiec wrzucaja od rana foty na facebooka, widze ze bylo naprawde konkretnie... dobrze ze wszyscy cali ;) a powiedz jak sprawy Waszych złodziei??? cos sie wyjasnilo? macie juz kamery?

Hej laski.

No więc widzicie... nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :P jaki tu gwar :P

Kasiu gratuluję spadku :DDD masz juz naprawde spory bagaż za sobą :) tak trzymaj!!!! Jesteś chyba wśród nas rekordzistką w gubieniu kilogramów :) :DDD i nikt Twoich zdjęć nie zlinczuje :) mozesz wrzucic zdjęcia samych ubran jeśli nie chcesz na sobie :) ale fajnie jest tak wymienić garderobę na mniejszą, co nie? :D poza tym ciekawa jestem, czy sukienka ślubna nie bedzie teraz na Ciebie za duża? ile mineło od ostataniej przymiarki? Moja kumpela w tydzien schudła sporo i musieli jeszcze raz zwezac a slub za tydzien!

Chaje Kochana, dobrze, ze się wygadałaś :D nie przejmuj się, trzeba takie komentarze olać :) ale wiem z autopsji, że jest to przykre... mimo wszystko obyśmy tylko takie problemy miały w życiu :P

Anus dzięki za miłe słowa, :) Wiesz doskonale, ze konsekwencja jest niezbedna do osianiecia sukcesu! Wszystko siedzi w głowe :))) trzeba to tylko poukładać. Co do dziecka:P co Wam stoi na przeszkodzie? :P co do pracy - to moze da się to jeszcze jakos odkrecic i dogadac z szefem i tym kurierem? napisz cos konkretniej :)

Dorotka ja tez przepraszam, ze Ci ublizyłam. Ale było mi po prostu przykro. Wiem, że nie jesteś celowo złośliwa. Tez sie nie chce kłocic i wprowadzać niemiłej atmosfery. Ciesze się, że się wziełaś za siebie i jesteś konsekwentna w diecie. :) Gratuluję spadku oczywiście :) i czekam na kolejne :) Tak więc zgoda :DDD

Ja dziś lece na siłke tylko na orbiego. Ale jest tak goraco ze juz mam dosc a jeszcze caly dzien pracy. ;/ jak nie noc... ;/ jeszcze cos sie dzieje z Filipem. Wczoraj bylismy na rowerach w lesie tak od 18.30 do 19.30 i dziś wstał z zapuchnietymi powiekami. Nie wiem czy cos go ugryzlo czy jak... wyglada mi na reakcje alergiczna...;/ dalam mu zyrtec i wapno i mam nadzieje, ze w ciagu 2 dni zejdzie tymbardziej ze jutro ide z nim do stoamatologa. ;/

Ja sobie dzis tez kupilam puder matujacy bo juz nie mialam, nowy krem na noc i lakier do paznokci.  :P

Nic mi sie nie chce przez ten ukrop. Byle do czwartku... ma byc chlodniej :)

Anus do d**y z tym kurierem;./ nie da się jakoś sprawy wyjaśnić? skoro miałaś polecenie/przyzwolenie z góry, może warto byłoby tę kwestię podnieść. Nie znam specyfiki Twojej pracy, ale kurde nie dałabym się ot tak spławić.

Daga gwoli wyjaśnienia, żeby nie było niedomóiwień nie miałam zamiaru Was porównywać do Asi, chodziło mi o to, że sytuacja z nią, była ostatnim kwasem u nas ;) Nie mniej jednak sprawa wyjasniona. Zamknięte, nie wracamy.  Ja też jestem padnięta przez tę pogodę i cała opuchnięta;/

Chaje nie przejmuj sie tą laską, może tak palnęła, bo Cię nie lubi. Może to dlatego, ze jesteś dosyć wysoka, a w obcasach pewnie patrzysz na nią z góry ;) W moim rozumowaniu kawał baby nie ma nic wspólnego z tym, jak wyglądasz ;

Kasiu jak ten czas do Twojego ślubu szybko zleciał ;) chwila moment i będziesz mężatką;) jaram się ;D Zdjęć z zakupów nie musisz się bać, ja wstawiałam nawet zdjęcia w zaciasnym stroju i mnie dziołchy nie linczowały;) jeśli z tym dojazdem jest tak ja mówisz, to rozumiem. Myślałam, że sami extra jeździliście do każdego;) my jesteśmy z Poznania, ale większośc rodzin y M. jest spod Włocławka to prawie 170km w jedną strone, a 2 osoby z Zakopca...400km w jedną. Także u nas osobiste zapraszanie obemnie tylko Poznań i okolice;D

Dorotkaa otręby jem z jogurtem, kefirem, serkiem wiejskim. Z tymi przepisami na pieczywo mam problem, większośc wymaga mikrofali, a ja jej nie mam. Nie kupię też, bo jak miałam, to stała nieużywana. Dorotka dawaj foty zakupow, ty się nie wykręcisz ;D a wtrakcie wczorajszej burzy byłam na środku parku i zmoklam, do gaci;D

Dziewczyny  musze się Wygadać. Powiem Wam, że chodzi mi ostatnio coś po głowie. Sprawa nie jest prosta. Poważnie zastanawiam się nad powiększeniem biustu. Jestem sfrustrowana, walczę z tym kompleksem od kilku ładnych lat i tak naprawdę ciąży mi bardziej niż waga. Przedłużyli mi właśnie umowę na 3 lata. Znalazłam klinikę, która robi zabieg na raty. Miesięcznie około 500zł. Odkąd przestałam brać tabletki już naprawdę jestem płaska jak deska. M. jest przeciwny, to znaczy ostatecznie  twierdzi, ze to moja decyzja, ale on ręki do tego nie dołoży. Twierdzi, że niczego mi nie brakuje itd. Wiadomo kocha mnie i akceptuje mnie nawet z brakami, nie wierzę, że powiedziałby gdyby mu to przeszkadzało. Boję się iść przymierzać suknie ślubne, bo musiałabym mieć wszysty stanik z push upem i to sporym. Żeby wyjśc w stroju muszę wlożyć podwójne wkładki, a i tak wyglądam jakbym założyła stanik na plecy. Mam spore obawy prawdę mówiąc. Zarówno co do przebiegu, bólu, urlopu, powrotu do sprawności, jak i tego jak ukryć operacje. Sama nie wiem co o tym myśleć.

Pasek wagi

Ok to Dorotka i Chaje wrzucamy wszystkie zdjęcia zakupów:) Ja postaram się jutro cyknąć fotki bo dziś już jestem po rowerze i nie wyglądam za dobrze :P

Daga mam nadzieję, że u Filipa już lepiej. Jaki sobie kupiłaś krem na noc? Ja ostatnio próbuję znaleźć coś dla siebie ale jeszcze nie trafiłam na ten co trzeba. Odnośnie sukni ślubnej na przymiarce byłam 2 tygodnie temu i miałam sporo luzu więc krawcowa musiała mi sporo zwęzić suknie. Do tego zapytała czy jeszcze planuję schudnąć i tak mi mocno złapała szpilkami po boku że ledwo oddychałam :P Za 2,5 tygodnia mam odbiór sukni, jeśli okaże się że coś jest jeszcze do poprawki krawcowa zrobi to od ręki albo na drugi dzień.

Monia trochę mnie zaskoczyłaś tą operacją. Na pewno już sporo czytałaś na ten temat, tak jak ja przed decyzją związaną z operacją uszu. Jak byłam na konsultacji po operacji była też tam dziewczyna po powiększaniu piersi i słyszałam że do 3 dni może bardzo boleć mogą pojawiać się infekcje i jakieś komplikacje. Wiem, że dziewczyna musiała wziąć aż 2 tygodnie wolnego w pracy. Nie wiem czy udało się jej ukryć operację w firmie ale pewnie dopiero po tych 2 tygodniach była w stanie pracować. Do tego dochodzą jeszcze wizyty pooperacyjne. Nie wiem czy planujecie dzieci ale czytałaś jak to jest później z ciążą i ewentualnym karmieniem? Wracając do mojej operacji to miałam sporo wątpliwości mimo, że było to moje marzenie od dziecka. Dość długo oszczędzałam na tą operację i ostatecznie się zdecydowałam. Niestety bez poprawek się nie obyło, musiałam mieć dodatkowy zabieg na jedno ucho. Ból był spory ale do wytrzymania. W pracy wzięłam tydzień wolnego - więcej nie mogłam. Później chodziłam w chuście. Teraz gdy patrzę na swoje uszy jestem zadowolona jednak tak długo o tym marzyłam, że chyba nierealnym było sprostać temu marzeniu. Nie przewidziałam takich rzeczy jak obsesyjne ;) uważanie na uszy żeby się nie zaczepiły i znowu zrobiły się odstające albo to że nie są już takie mięciutkie i czasami niewygodnie mi się na nich leży.

Pasek wagi

Monia hmm truda sprawa. z jednej strony powiedziałabym Ci zebys nie robila operacji, ze Twoj facet Cie akceptuje, a przemysł bieliźniarski wspiął sie na wyżyny jeśli chodzi o pomoc dla osób skąpiej obdarzonych przez nature, z drugiej zaś wiem jak to jest kiedy ma się kompleks i widzi się szansę rozwiązania. powiem tak, w kwestii kosmetycznej jestem jak najbardziej za - jesli czujesz ze Ci to pomoze, ze bedziesz sie lepiej czula i bedziesz szczesliwsza z wiekszym biustem i ze Cie na to stac to zrób to. jestem zdania ze trzeba spełniac swoje marzenia i nie ma nic gorszego niz niedosyt po rezygnacji z czegoś, czego się pragnie. Martwię się tylko o kwestie zdrowotne - ból, powikłania, babranie sie :( tak jak Kasia mówi - jak jest z ew karmieniem dziecka? sprawa jest bardzo poważna i trzeba ją dobrze przemyslec. Zastanów sie tez czy aby na pewno nie jestes w stanie zaakceptowac swojego wyglądu mając faceta który Cię kocha i dostęp do świetnej bielizny - pomyśl ile rzeczy za tą kasę mogłabys kupić... jestem bardziej na nie, bo uważam ze Twoje piersi nawet jesli małe są na pewno ładne i kształtne, gorzej gdyby miały jakiś poważny defekt. jednak jesli zdecydujesz sie na zabieg w pełni Cie zrozumiem i na pewno nie bede Cie zniechecac :) tez w sumie kiedys marzylam o operacji plastycznej, nadal bym chciala ale raczej tego nie zrobie bo kompleks nie jest juz az tak silny. mam nieładny nos, jakis taki garbato - kurczaczy :D przyzwyczaiłam sie, niektorzy twierdza ze mi taki pasuje, inni w ogole nie widzą "inności". czasem nasze kompleksy są jedynie wymysłem naszej wyobrazni. widzialam kilka Twoich zdjec i wydaje mi sie ze masz ładne piersi, a przynajmniej na takie wyglądają w staniku. zastanów sie wiec czy warto je ciąć - ja bym kupiła chyba fajny nowy stanik ;)

Daga może Filip tak reaguje na jakies  pyłki w lesie czy co? dziwne, skarzy sie ze cos go boli? ja czasem wstaje z zapuchnietymi oczami bez powodu, potem przechodzi. daj znac jak z nim dzisiaj. Ja wczoraj tez przez te upały ledwo żyłam, zdecydowanie nie jest to pogoda na siedzenie w pracy :/ makabra jakas... w pewnym momencie myslalam ze zemdleje.

Kasiu czekamy wiec na fotki z niecierpliwoscia :) 

Ja dzis kochane mimo dnia ktory zawsze byl wolny, nietreningowy tez wstalam wczesniej i pocwiczylam. postanowilam trzymac sie planu treningowego z hantlami, a w ten wolny dzien robic sobie jakis krótki, intensywny trening z kettlem na spalanie :) fajnie jest, jestem bardzo zadowolona, mimo ze pierwsze minuty po przebudzeniu nie są miłe :P któras pytała mnie wczoraj o hantelki (przepraszam, jakos w całym zaaferowaniu nie zarejestrowałam wszystkiego :P), chyba Anuus. zamówiłam sobie dwa gryfy małe i po 10 kg obciazenia na każda hantlę - moge sobie dokładac i zdejmowac wiec jest moc i duze pole do popisu -nareszcie! ;) siostra mówi ze jestem rąbnięta i jak zobaczyła te zelastwo myslała ze to Ziutka - mówi "a co wy nie macie co robic razem czy jak?" :D ja tam jestem zadowolona i bardzo lubie dzwigać :)

Chaje to ja pytałam o te Twoje nowe sprzęty tak z ciekawości :) Ja poza swoimi hantlami mam też takie Mojego K gdzie już są normalne talerze i gryfy. Ostatnio patrzyłam na ketle ale ostatecznie zrezygnowałam bo nie mam miejsca już na takie ilości sprzętu.

Anuus to widzę, że mamy podobne podejście do biustu :P Ja też mam spory (w zasadzie miałam) i kupuję staniki tylko w sklepach z brafitterką. Ostatnio po tym schudnięciu musiałam kupić nowe i obecnie mam rozmiar 70F (jeszcze zależy z jakiej firmy). W szczytowych momentach miałam 75GG ;) Obecnie jestem zadowolona z rozmiaru biustu tylko teraz już nie jest taki jędrny mimo stosowania kremów przy odchudzaniu :/

Pasek wagi

Ot szczęsliwe kobiety z dużym biustem :) Ja jak się odchudzam to w pierwszej kolejności spada biust - a nigdy nie miała dużego :) W szczycie formy 75C, a obecnie po odchudzaniu 70A ... Masakra biorąc pod uwagę mój wzrost (175 cm) i 100 cm w biodrach :( Typowa gruszka. 

Pasek wagi

Kasiu o operacji wiem prawie wszystko. Myślę o tym w zasadzie od 18 roku życia. Wcześniej łudziłam sie, ze może urosną, może same z siebie, może po antykoncepcji. Niestety nic z tego. Wydaje mi się, że to jakiś niedorozwój. Żaden lekarz mi tego nie potwierdził, ale też tylko 2 dałam się znbadać. Z reguły odmawiam badania. JEśli chodzi o karmienie, to jest możliwe, jeśli implant jest pod mięśniem, zresztą i tak nie nastawiam sie na karmienie piersią, a dzieci planuje za 5-6lat. To znaczy planuje to za duże słowo, na pewno nie bedzie ich wcześniej. Poi co nie czuję w ogóle pociągu do  posiadania dzieci. Szczerze mówiąc, nie przepadam za ich towarzystwem. Nie boję się bólu. Problemem są raczej finanse. Wiem, że musiałabym znaleźć drugie zajęcie, żeby dorobić. M. jest przeciwny, bo będę miała dla niego mniej czasu. Zresztą moją chęć zrobienia operacji traktuje jak fanaberie i twierdzi, że skoro mu się podobam, to powinno być najważniejsze dla mnie.

Chaje co do bielizny... niestety nie jest tak kolorowo.. Owszem jeśli ktoś ma A, a marzy mu się B nie ma problemu. Ja mam miseczkę 70AA. Tak naprawdę bez stanika jestem prawie zupełnie płaska.Różnica m. obwodem pod i nad wynosi 8cm.Jak kupuje staniki to tylko takie które mają 3,5-4cm gąbki. Są niewygodne, odparzają, a i tak przy mojej posturze wyglądam jak chłopak. Każdy stanik rozciąga się w obwodzie i po 2-3 tt\yg odstaje. Nigdy nie kupuje bielizny ze względu na to, że mi się podoba. wybieram tę najbardziej wypchana. Ze strojami kąpielowymi jest jeszcze gorzej. O ciuchach nie mówiąc. Jak brałam tabletki było ciut lepiej bo byłam opuchnięta, ale i tak nie wyglądało to dobrze. Teraz dekolt zakładam tylko w połączeniu z dużą chustą, która go zakrywa. Nie boję sie samej operacji, bólu i komplikacji. Najbardziej boje się, że M. nie ogarnie tego, ze dwa lata będę musiała ten kredyt spłacać i na niego zarabiać. Zawsze mogę liczyć na jego pomoc, ale w tej kwestii powiedział kategorycznie, że nie chce brać w tym udziału.Teoretycznie go rozumiem. On powtarza mi, że chciałby być wyższy, a napewno nie chciałabym, żeby przyjmował hormon wzrostu. dla niego to analogiczna sytuacja. Tylko, że on ma 184cm wzrostu, a chciałby mieć 190cm, ja nie chce powiększyć biustu z B do D, tylko mieć taki, którego nie będe ściagała razem ze stanikiem.

Jutro wraca z delegacji, musze z nim porozmawiać. Wiem, że jeśli nie zrobię tego do ślubu to nigdy tego nie zrobie.

anus sytuacja dosyc patowa. Ja bym się nie patyczkowała i doniosła o kazdym jego uchybieniu.Skoro nie jest fair, to tzreba pomóc mu trafić na bezrobocie. Mam 1 stanik z Triumpa. nie jestem zadowolona z niego. Wiesz problem polega na tym, że ja nie szukam stanika, w którym mój biust będzie ładnie wyglądał, ja chciałabym stanik, w którym brak biustu, wygląda jak pełny biust, a takiego nie ma. Pani w sklepie dobierała mi stanik wpierajac, ze gąbka to nie jest pobry pomysł, bo wygląda to sztucznie i lepiej podkreślić kształt biustu niz walczyć o sztuczną objętosć. Tylko, że mi ie o to chodzi. Najadłam się wstydu, wydałam kase i g mi z tego przyszło.

dukana pilnuje, ale jakos nie mam zmiru do niczego. Cały czas myśle o operacji, liczę, kalkuluje.


Pasek wagi

Anuuus brawo!!!! ja tez dzis od 6 na nogach i trening zaliczony :) gratuluje Ci bardzo bo wcale nie jest tak łatwo wstac rano z łózka zeby pocwiczyc. ale mam nadzieje ze przekonalas sie dzisiaj ze warto! ;) ja odkąd funkcjonuje w nowym systemie jestem na maksa zadowolona, zorganizowana i na wszystko mam czas :) bajera.

Monia i co pogadalas ostatecznie z M w sprawie operacji? myslalam o Tobie wczoraj, widze ze problem lezy naprawde głęboko w Twojej głowie i chyba rzeczywiscie nie uda sie Ci zaakceptowac piersi bez ingerencji skalpela... :( cóż, w tej sytuacji pozostaje tylko kasa. niestety są to gigantyczne koszta i zobowiązanie na kilka lat. słuchaj a może lepiej właśnie po ślubie? dostaniecie pewnie jakies prezenty, pewnie coś kasiory tez. moze wtedy da rade jakas czesc zapłacic od razu i zaoszczedzic na ratach?

Wkurzył mnie Ziutek wczoraj :P gadalismy cos o ciuchach, butach i od słowa do słowa wyciagnelam z niego ze nosze za wysokie obcasy :P ze to tak imprezowo i ze na codzien powinnam nosic płaskie buty, a najlepiej jakies sportowe (!!!) no by go gęś kopła! palant... nie dosc ze wygląda przy mnie jak pół d*** zza krzaka w tych swoich trampkach to jeszcze bedzie próbował ingerować w mój wygląd. no co to to nie... wiecie jaką wagę przywiązuje do wyglądu i ciuchów. to , ze swietnie sie czuje na szpilkach i potrafie w nich chodzic uwazam za swój atut a gamoń powinien sie cieszyc ze ma u boku elegancką kobitkę - no czyz nie? moze ja przesadzam? uwazam ze jestesmy niedopasowani pod względem wizualnym i zaczyna mnie martwic powaznie to, ze widze ze ani on sie nie dopasuje do mnie, ani tym bardziej ja do niego :/ gdzie tu kompromis?

Hej podziwiam, że udało się Wam wstać rano Chaje i Anuus :) Ja niestety poszłam spać po 2 więc ledwo się dziś zwlokłam z łóżka. Wczorajszy dzień minął mi biegiem :/ Zrobiłam fotki - tzn zrobił mi mój K ale nie miałam kiedy ich zgrać.

Odnośnie problemu Moni wydaje mi się, że faktycznie nie chodzi tu o dobór biustonosza. Nie mniej jednak uważam, że gdybyś trafiła na dobry sklep na pewno pomogli by Ci dobrać taki biustonosz by zmniejszył Twoje kompleksy. To również przyłożyło się do tego, że widzisz w operacji jedyny ratunek. Jeśli chodzi o propozycję Chaje pewnie mało trafiona bo jak się domyślam chciałabyś powiększyć piersi jeszcze przed ślubem? Sugeruję się swoim doświadczeniem, bo w momencie gdy przygotowania do ślubu ruszyły to marzenie operacji uszu znów odżyło. Nie wiem w zasadzie co Ci poradzić, jeśli jedynym problemem są finanse to może faktycznie pomyśl o pożyczce albo rozłożeniu tego na raty. Operacja uszu była dużo tańsza niż plastyka piersi i ja na tą operację oszczędzałam przez jakiś czas. Mimo to wydanie tych paru tysięcy nie przyszło mi lekko. O swojego M się nie martw, mój K też na początku nie był zwolennikiem operacji ale później się mną opiekował, zawoził do lekarza i wspierał mnie w podjętej decyzji.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.