- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2012, 21:59
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
25 kwietnia 2014, 20:51
Chaje białko sie super srawdza :D czuje jak mięsnie się pompują :DDD no reka juz całkiem całkiem:P ale to jeszcz zbyt krótko bo chyba raptem 4 treningi :) Dobrze Kochana ze zrobiłas trening :D nie ma lipy i nie ma co odpuszczac :P mi sie tez nie chcialo za bardzo dzis isc, ale jak juz byłam po to bylam mega zadowolona. Dzis mi zeszlo 2h prawie na siłówke plus orbiego :P :) Wróciłam zmeczona ale zadowlona :) Kochana kawałek ciasta Ci nie zaszkodzi. :) Wojtek przesyła urodzinowego wielkiego buziaka :D
Misiek dołaczam sie w 100% do tego co powiedziała Chaje odnosnie jedzenia, trzeba jesc cały dzien a najwiecej za rana... wtedy rokzrecamy metabolizm :)
25 kwietnia 2014, 22:29
Kochane (Chaje i Monia) wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :) Życzę Wam spełnienia marzeń, dużo miłości i radości w każdym dniu, super figury i dużo pieniążków! Mam nadzieję, że ten dzień był dla Was wyjątkowy :)
Ja tylko na sekundę, niestety nie mam na nic czasu :/
Edytowany przez Misia_Kasia 25 kwietnia 2014, 22:30
26 kwietnia 2014, 09:46
Dziewczyny dziękuję za wasze cenne rady. Dziś mam wolny dzień to poukładam sobie wszystko - jedzenie, trochę ruchu (głównie rower, robię również kilka treningów z Mel B). Próbuje ćwiczyć w domu (nie mogę nazwać tego systematycznymi ćwiczeniami) bo mam własną firmę usługową i pracuję prawie 12 godzin dziennie. Brakuje mi normalnie czasu dla siebie.
Pisząc to widzę że to wymówki. Dość tego... Muszą wziąć się za siebie - lato za pasem a ja znów będę wstydziła się rozebrać.
26 kwietnia 2014, 10:42
Misiek jesli chcesz z rzucuc wage musisz na bank robic jakies systematyczne cardio... chodzi mi o umarkowany wysiłek ale w duzszym czasie... mam na mysl bieżnie, orbitreka, steper, rower, rower stacjonarny. Powinnas co najmniej 3 razy w tygodniu chociaz po 35 minut. Do tego dieta, i naprawde efekty przyjda szybko. Ja wiem ze firma pochlania czas... sama mam tez firme, ale wiem, ze dla chcecego nic trudnego a godzine dzienie na ciwiczenia zawsze mozna wygospodarowac. :) kasa jest wazna, ale tez wazne jest zebys dla siebie cos robila. Jestes młoda, kiedy zawalczysz o piekna sylwetke jak nie teraz :)
Ja dziś wstalam skoro swit :) Wczoraj do poznej nocy sprztalam mieszkanie:P a teraz staram sie pracowac, ale chyba potrzebuje drugiej kawy:P oczywisćie nie ma lipy i na 18 ide na siłownie, ale dzis tylko cardio :)
26 kwietnia 2014, 15:13
Laski i Kazik... gdzie sie podziewacie???????
co robicie ???? ja siedze od rana w pitach... rozliczyłam w koncu zaległosci z Księgi Przychodów i Rozchodów i mysle, ze niedługo poznam odpowiedz ile bede musiała oddac w tym roku fiskusowi :P Wojtek w pracy, Filip sie bawi :) na 18.00 ide na siłke i dzien zleci :P
26 kwietnia 2014, 15:31
hejka. Ja jeszcze w pracy i chce do domu!! :(
Piję właśnie soczek marchewkowo jablkowy pychotka :) dietkowo super, dzis piaty dzien.. bo swiat i przed swietami nie zaliczam bo oszukiwalam hehe waga spada, wiem bo ukradkiem dzis na wage wlazlam.. niech zyje dieta dr dąbrowskiej ;) !!!
26 kwietnia 2014, 15:31
Daga ja cie podziwiam z tymi papierami bo ja to z ttm zawsze zwlekam do ostatniej chwili tak tego niecierpie.. :(
Edytowany przez dornec 26 kwietnia 2014, 15:33
26 kwietnia 2014, 21:35
Hej kochane melduje ze zyje ;)
Byłam dziś po pracy w CH, chcialam zobaczyc te buty które Wam pokazywałam, niestety nie bylo :( ale nie ma tego złego, to taka moja fanaberia była ;) za to kupiłam cudny strój w Calzedonii :DDDDDDDD wydałam majątek na niego ale chyba warto. jest z limitowanej kolekcji inspirowanej Bollywood, niesamowicie strojny i bogato zdobiony - istny szał :D a push up taki ze wygląda nie dosc jakbym miała biust to jeszcze całkiem niezły :D jak bede miała chwile to przymierze i Wam pokaze. w necie nie ma foty takiego jak wzięłam, jest tylko poglądowa fotka na sposób zdobienia
ja mam dwuczęściowy ale nie z takim stanikiem jak na zdjęciu - przepaską, tylko normalnym, wyciętym jak standardowy biustonosz wiązany na plecach i na szyi - na żywo obłęd ;) mam teraz dodatkową motywację do ćwiczeń :P
kupiłam też taką bluzkę
tu wygląda troche jak worek, w rzeczywistości jest ładniej skrojona, z przodu krótsza ale zbluzowana.
myślałam żeby założyć ją na swoją randkę do białych rurek i takich butów - moje ukochane <3
co sądzicie o takim zestawie? chciałabym wyglądać dobrze ale na luzie, bez przesadnego strojenia - niech nie myśli że już na tydzień do przodu zastanawiam się co ubrać ha :D tą tajemnicę zdradzam tylko Wam ;) miałam w planach do tego zestawu inną bluzkę, też czarną i zblzowaną, ale ma duży dekolt i jest półprzejrzysta - na pierwszą randkę chyba zbyt odważna :P tymbardziej że pogoda coraz bardziej letnia i nie ma co myśleć o czymś na wierzch...
Daga i jak tam z tym fiskusem? duzo Cie przytną? :/ ja mam zawsze stresa jak przychodzi do rozliczeń - co roku dostaje od nich wezwania ze cos nie tak :P teraz chyba pierwszy raz od niepamiętnych czasów obeszło się bez echa moje tegoroczne rozliczenie i bez dopłącania :D
Dorenc gratuluje spadku! powiedz coś więcej o tej magicznej diecie :) na czym polega dokładnie? jaka kalorycznosc itd? zawsze masz jakies fajne nowinki, lubie sie podinspirować co nieco :D
26 kwietnia 2014, 22:06
Chaje zestaw mysle , ze ok. I tak facet będzie zszokowany hehe :)
ta dieta to jest glodowka oczyszczajaca ale nie sugeruj sie nazwa glodowka. Mozna jesc w dowolnych porach i ilosciach. Nie liczy sie tez kalorii. Chodzi tylko o to co sie je. Tylko warzywa i owoce i to tez nie wszystkie nie je sie ziemniakow, straczkowych wszystkich. A z owocow te z mala ilos c ia cukrow. Odpadaja wiec wszystkie tropikalne. Mozesz poczytac na necie. Jem naprawde duzo. Wypijam litr soku marchewkowo jablkowego przez caly dzien. Przegryzam kalarepka albo rzodkiewkami czy jablkami. Na obiad gotuje sobie zupy warzywne albo przecierowe. Albo po prostu warzywka al dente. Dzis nie falam rady wmusic w siebie obiadu jaki sobie przygotowalam. Szef go za mnie skonczyl hehe. On wszystko wciągnie.. ;p wczoraj na wieczór czyli po 21!!! zjadlam cwiartke arbuza. Niby tropikalny chyba ale wyczytalam , ze ma malo cukru. Pycha byl.. po 4 dniach spadlo mi 2kg. Wiem , ze to duzo ale nie ooszczędzam na jedzeniu. Tak po prostu wyszlo.. Poczytaj sobie o tej diecie na niecie bo chudniecie przy tej diecie to tylko efekt uboczny..
26 kwietnia 2014, 22:22
kurcze Dorenc troche sie martwie o jojo :( nie da sie przeciez do konca zycia jesc samych warzyw i owocow... organizm predzej czy pozniej upomni sie o weglowodany i mączne rzeczy. troche kontrowersyjny wydaje sie ten sposob zywienia... ciesze sie ze chudniesz ale moze pomysl o dołączeniu do diety chociaz raz dziennie jakiegos zbilansowanego posilku? np w porze obiadowej lub sniadaniowej przemyciłabyś jakąś grahamke czy troche ryżu? bo wiesz kurcze nie daj Panie zeby jak złapie Cie za tydzien dwa ochota na cos innego kilogramy wróciły jak bumerang wiesz jak to z tymi dietami polegającymi na eliminacji :(
Edytowany przez chaje 26 kwietnia 2014, 22:23