Temat: Od teraz zaczynam od nowa - ktoś ze mną?

Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)

Hej ja tylko na chwilę, śledzę Was trochę ale nie mam czasu napisać. Mimo to jak zobaczyłam posta Dagi musiałam napisać!

Daga jestem pewna, że powinnaś nosić inny rozmiar biustonosza. Jesteś szczuplejsza ode mnie i o zgrozo nosiłaś 85D? Ja obecnie noszę 70G, a na pewno mam więcej centymetrów pod biustem niż Ty. Poczytaj trochę na ten temat tutaj:

http://www.dopasowana.pl/Jak-dobra-rozmiar-biustonosza--clinks-pol-8.html

albo tu: http://lobby.blox.pl/2008/12/Bra-fitting-w-3-krokach-1.html.

Przede wszystkim pamiętaj, żeby nigdy nie zgadzać się na propozycję sprzedawczyni, która mówi że "och nie mam miseczki D to dam pani C z większym obwodem" W efekcie jak złapiesz za biustonosz z tyłu rozciąga się on tak że mogłaby tam wejść głowa albo druga osoba. Jestem pewna, że w Częstochowie powinnaś mieć jakiś sklep z brafitterką, która pomoże Ci dobrać odpowiedni rozmiar.

Miłego dnia! :)

Pasek wagi

Zgadzam sie z Kasią co do biustonoszy :) 75C to chyba najbardziej popularny "zły rozmiar" i wiele kobiet sadzi ze go nosi a przyczyna jest prosta - w sklepach sieciowych i wielu bieliznianych nie ma stanikow z miskami E-J... ale musze sie przyznac ze sama teraz ide na łatwizne i kupuje 75c :/ kiedys mialam wiecej czasu i kasy zeby szukac idealnej bielizny, wybieralam wtedy 65 E i bylo super ;) prawda jest taka ze staniki w sieciowkach są ładne, niedrogie i dosc fajnie leżą dlatego są łatwym kąskiem :P

odezwe sie do Was później dziewczyny, tez jestem troche kopnięta po tych Świętach ale w pracy pewnie bede miala chwile dluzej :*

Kasiu to własnie były staniki z sieciówek. Wiem, ze mozna kupić w specjalistycznym sklepie stanik bo jak wazyłam prawie 70kg to tam kupowałam. Ale kurde mega drogo, za stanik 200zł. A te 75C leza teraz dobrze i czuje sie dobrze w nich. Poki mi sie waga nie ustabilizuje to jeszcze nie zamierzam inwestowac w droga bielizne. :P A jeszcze zamierzam spasc. :)

Hmm z jednej strony macie rację z tymi biustonoszami z sieciówek. Są ładne, tanie i na wyciągnięcie ręki. Ale z drugiej strony ja wolę zapłacić te 150-200zł i mieć w szufladzie coś co dobrze na mnie leży. No i nie rozciąga się tak szybko. Traktuję to jak inwestycję w coś solidnego. Nie wiem jak Wy ale ja mam raptem 2 ciemne biustonosze, 1 jasny, 2 sportowe i zdecydowanie zaspokaja to moje potrzeby.

Pasek wagi

Wiesz Kasiu to wszystko kwestia potrzeb i priorytetow. Gdybym miala wiekszy biust pewnie myslalabym jak Ty i w zasadzie i tak przyznaje Ci racje :) no ale prawda jest taka ze jak sie liczy kase to kwestia wyborów i zachcianek. wczoraj np zachorowalam na buty z venezii za 4 stowy i wiem ze bedą moje :P w tej sytuacji przeboleje jakos biustonosz za 5 dyszek ;) zreszta jak sie nie ma piersi to nie ma nad czym płakać ;)

edit: no. wreszcie mam chwilkę żeby do Was skrobnać :) wysłałąm szefa na obiad, obdzwoniłam wszystkich, pozałatwiałam sprawy i mam chyba wolne do konca dnia :) tzn opczywiscie musze siedziec w pracy ale nieskalana zajęciem heheh dzis mam dzien nietreningowy i podjade sobie do drogerii po kilka kosmetykow - potrzebuje peelingu i jakiejs szminki fajnej - cos popatrze.  potem zrobie sobie pranie i depilacje ://// raz na 3-4 tyg robie woskiem uda i rece - nic przyjemnego ale szlag mnie trafia jak nie mam gładkiej skóry. apropos skóry to stosowała któras z Was ten balsam do ciała z Nivea, ktory się spłukuje? korci mnie bo nie lubie wsmarowywac w siebie nic po prosznicu i czekac az wyschnie. jesli wiedzialabymz e skóra po nim jest rzeczywiscie ładna chetnie bym zainwestowala. pewnie nie kosztuje wiele...

zachorowałam laski na te buty :):):)

dziwne są wiem... ale wydaje mi się ze muszą wyglądać mega w fajnej stylizacji :P zobacze ile zgarne do kapelusika po urodzinach - cos czuje ze sobie je strzele :D

Joł joł kochane :)))

Kasiu ja własnie jak miała faktycznie duzy biust to kupowałam staniki własnie w sklepach brafiterskich a teraz ze mi piersi spadły to te z sieciówek są ok:)

Chaje mi sie bardzo te buty podobaja, sama bym sobie takie kupiła :P :))) Kochana zadzwonie jutro do Ciebie :* Ja miałam ten balsam z nivea do spłukiwania... jest fajny ale sam nie da rady, ja mam sucha skóre i musialam go normalnie z balsamem tradycyjnym stosowac. Ale powiem Ci, ze teraz przez przypadek uzywam balsamu czerwonego z garniera. Powiem Ci, ze extra sie nakłada ( od lat byłam wierna granatowej nivejce) i skóra jest obłędna. Fakt ze ja sie smaruje codziennie, nawet czasem 2 razy:P ale skóra jest tak nieziemsko gładka.. Wojtek sie nie może nadziwić :) I róznica jest ogromna w dotyku ;)

Ja kochane dziś miałam mega ostry trening :) dziś nogi i brzuch :DD nie ma lipy:) pozniej oczywiście jeszcze cardio.. :) mimo tego ze mam @ :P niech to tłuszczysko spada:) teraz sobie pije delikatnego drinka bo Wojtek ma dziś imienimy :)

Chaje ja nie używałam tego balsamu ale koleżanka z wyjazdu na nartach miała i mówiła, że słabo nawilża skórę i dalej jest sucha. Ja jestem wierna kremom neutrogeny i do ciała i do rąk. Jak nim kremuję to mam super skórę nawet w zimę gdy mam mega suchą. Odnośnie biustonosza i butów to ja już wolałabym kupić dwa staniki niż buty za 400zł :P Ostatnio doszłam do wniosku, że nieważne czy kupię buty za 89zł czy za 300zł to i tak wytrwają sezon przy intensywnym noszeniu. Przyznaję rację, że jest to kwestia priorytetów. No, a buty bardzo oryginalne :)

Daga wszystkiego najlepszego dla Wojtka! :) Ja dziś nie dałam rady wstać rano na siłkę. Wieczorem nie mogłam iść bo się umówiliśmy ze znajomymi i rozdawaliśmy zaproszenia ;) Ale pochwalę się bo piłam tylko herbatkę i nic nie jadłam :)

Pochwalę się jeszcze, że dzisiaj przyszła wyciskarka do soków którą zamówiliśmy. Zrobiłam taki mix owocowo-warzywny, że palce lizać. W sumie wkładałam co miałam ale wyszło pyszne, a jakie pożywne :) Dzięki temu moja dieta będzie bogatsza o owoce i warzywa :) Poza brakiem ćwiczeń dzień zaliczam do udanych. Wróciłam na dobre tory po świętach.

Pasek wagi

ojj dziewczynki ze tez jestem taka narwana i nie poczekałam na Wasze podpowiedzi zanim nie kupiłam tego balsamu :D zgadzam sie - nie jest zly, ale nie daje rady... ja lubie miec super gładką skórę a sam nie pomoze. przyda sie na uzytek domowy jak nie bede miala czasu czy ochoty na dluzsze SPA ;) Daga ten czerwony z Garniera to moj ulubiony od lat ;) uzywam go tak długo, ze az mam wrazenie ze moja skora juz mniej na niego reaguje ale przez jakies 3 lata byl dla mnie nr 1 ;) zamiennie dobrze dziala mi taki ujędrniająco-wygładzający z Loreala - chyba sobie teraz kupie na zamiane jak skoncze czerwony bo naprawde juz sie moje ciało na niego buntuje :P zadzwoń. jestem dzisiaj ogarnięta ok 20 jakby co :D

Kasia ja tez ostatnio wygrzebałam swoją wyciskarkę :D uwielbiam! niestety kupiłąm ją w zeszłym roku bez namysłu i rozeznania tematu dokładnego zatem zapłaciłąm niewiele, a w uzytkowaniu jest dosc mało wydajna - znaczy sie wyciska mało soku w stosunku do ilosci produktów które wrzucam :( no coz... tak czy inaczej uwielbiam takie domowe soki. moj ulubiony to chyba ten najprostrzy - marchew, pomarańcz, jabłko i najlepiej cos egzotycznego brzoskwinia, ananas mmmmm az mi ochoty narobiłas :) chyba sobie an weekend zrobie caly dzbanek :P najgorsze to sprzątanie po nim ;)

Hej Laski.

Ja juz od 7 na nogach :P wlazłam dzis a wage mimo @ i jest spadek. 57,00 kg :DDDDD Nie zmieniam jeszcze paska, niech sie utrwali :DDD

Kasia fajna sprawa z ta wyciskarką do soków:) sami musimy z Wojtkiem nad tym pomyslec :)

Uciekam bo pracuje a o 12 wyjezdzam :)

Buziaki i do pozniej:)

Chaje nie widzialam wczesniej Twojego posta :) Kochana od przybytku kosemtykowego głowa nie boli:P napewno ten balsam nie zaszkodzi :))) No ja narazie mam granier od niedawna i to poki co mój nr 1 :)))))))

hej chudzinki :)

Chaje czadowe te buty :) tez lubie sobie cos nietuzinkowego kupic z tym , ze ja raczej na plaskim nosze.. 

ja tez sobie kupilam sokowirowke i codziennoe juz od miesiaca pije soczki :) Po swietach zaczelam diete dr dąbrowskiej i bardzo sokowirowka mi sie przydaje.

co do olejku pod prysznic.. ja tez nie lubie sie smarowac po wyjsviu spod prysznica z tego prostego powodu , ze jest mi zimno hehe. Ja mam olejek sanctuary spa. Nie wiem czy w polsce mozna go dostac. U nas niedawno wszedl do sklepow. Niestety nie mam porownania z innymi olejkami. Ten mi pasuje. Nie nawilza jakos meeega ale wystarczajaco.

a szef mi tu zapachy jedzeniowe zozpyla nooo.. :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.