- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2012, 21:59
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
21 kwietnia 2014, 08:19
Hej Wszystkim :))))
Jak tam mijają świeta?
Ewcia kochana - dobrze robisz ze pozbywasz sie tej psykatej dziewuchy. Jesteś jej szefową. I powinna z Tobą rozmawiać z szacunkiem! TYmbardzije ze jestes w ciązy!! :))) Napisz jak się czujesz :)))
Chaje tak czy inaczej - i tak zazdroszcze ze masz tylko 50km do morza :))) :P My musimy jechąc prawie 500km. :P
U nas swieta mijaja tak sobie. Wczoraj sie wkurzyłam bo bylismy u Wojtka Rodziny i oczywiście sie lał alkohol hektolitrami. Nie cieprie tego. Ja sie tam czuje potrzebna tylko ze wzgledu na to, ze jestem kierowcą. Wojtek sie opił jak swinia. Zwymiotował po drodze i poszedł spać. Takze full wyspas;/ Dziś mamy gosci na obiad na 13.30, co tez jest dla mnie srednio na reke bo chcialam po prostu polezec i nic nie robic albo troche popracowac. A jeszcze musze ogarnac itp. No ale cóz - nie ma co narzekać :) Z jedzeniem oki - nie szaleje. Waga bez zmian :)
21 kwietnia 2014, 09:21
Czesc Kochani ;) u mnie tez ok. nudy troche prawde mowiac. nasiadówy, nasiadówy i jeszcze raz nasiadówy... staram się nie opychać. diety nie ma, nie oszukujmy się ale mysle ze nie bedzie traumy po ;) dzisiaj moze sie juz wreszcie uruchomie, moze do kina sie wybierzemy z siostrą albo gdzies na spacer - zobacze. jak nie to najzwyczajniej w swiecie trening i wio - w koncu poniedzialek ;)
Daga nie dziwie sie ze sie wkurzylas, tez nie lubie pijanych kiedy jestem trzezwa... no ale wlasnie pomysl, czy to aby nie tylko dlatego ze bylas trzezwa? ;) chlopak sie rozwerwał - no glupio wyszlo ale niech ma raz na jakis czas - dlaczego ja go zawsze tak bronie :DDD ;)
Monia wreszcie jestes :) dawaj tu do nas jak tylko wrocisz z rodzinnych spędów!
Ewa widziałam zdjecia ze zwierzakami :) widze ze macie aktywne Święta :) fajnie, zazdroszcze
Edytowany przez chaje 21 kwietnia 2014, 09:24
21 kwietnia 2014, 10:43
Daga, no to Wojtek dal czadu, haha. Jestem pewna ze gdybys Ty tez pila to wygladaloby to inaczej. W moim zwiazku jest inaczej. To ja pije a L jest kierowca. L lubi alhohol, przewaznie piwko ale nie lubi sie upijac. Przez nasz 7 letni zwiazek tylko raz go widzialam nawalonego. Upil sie nalewka mojej mamy. Tak sobie popijal bo mu smakowala no I troszke przesadzil. Czuje sie dobrze, dzieki. Tylko zaczynam miec wiekszy apetyt przez ograniczenie fajek, no ale teraz codziennie rano zamiast fajka to jest sniadanko :)
Chaje, my swiat tak raczej nie obchodzimy jak w Polsce. Chlopaki nie sa katolikami, wiec nie zmuszam ich do naszych tradycji I swiatecznych obyczajow. Tak, wczorajszy dzien spedzilismy ze zwierzakami, stwierdzilismy za mamy dosyc ludzi na codzien, a zwierzeta moga nam umilic dzien. No I rzeczywiscie bylo super, tylko pogoda srednia.
21 kwietnia 2014, 14:13
Chaje to nie pierwszy raz z Wojtkiem. On nie jest zły facet. Ale swoje ma za uszami... zreszta jak kazdy.Jak jedziemy do jego Rodziny to zawsze tak jest. Zreszta on duzo pije.. chpocby piwa. I to mnie wkurza. A mama Wojtka jest alkoholikiem wiec sie martwie zeby nie oddziedziczyl po niej. Poza tym co za swieta... malo sie widzimy, a tu sie opił - film mu sie urwał a dziś zdycha. Wiec jestem wkurzona. Ale w koncu mi przejdzie;)
21 kwietnia 2014, 18:19
Ewa bardzo ale to bardzo wielkie usciski i buziole Ci sie nalezą za faje i śniadanka :)))) super ze tak zmienilas swoj tryb zycia! oby weszlo Ci to w krew :) maluszek jest najwazniejszy! bądz rozwazna przy stole a i nadwyzke kilogramowa szybko zrzucisz :) zamierzasz karmic piersią? słyszałam ze to tez niezle "wyciąga" to i owo. wczoraj byla u mnie kuzynka, ma 7-miesieczne dziecko i jestt znacznie chudsza niz przed ciąążą - maly wyjadł z niej chyba wszystko i jeszcze troche :)
Daga rozumiem Cie :( tez razi mnie nadmiar alkoholu. tymbardziej ze w tym wypadku jest jak mowisz - genetyka :/ mam w rodzinie kilku alkoholikow i wiem z czym to sie je ehhh. no coz ideałów anielskich nie ma - sama wiesz ;) Wojciech przeskrobał ale mam nadzieje ze nie bedziecie sie długo gniewać ;)
Ja dziewczynki postanowilam juz powoli wrocic do pionu i korzystajac z wolniejszego dnia zrobilam porzadny trening o wczesniejszej porze i schowalam wszystkie słodycze ;) juz wystarczy :P i tak mam miłe wrazenie ze nie objadałam sie jakos niewiadomo jak. no podjadłam troche ciasta i w ogole ale nie tak znowu zeby siedziec jak czasem i zagryzac przez kilak godzin słodkie pikantnym i na odwrót ;) mam nadzieję ze moje ciało sie za to odwdzięczy i ze sobie nie wmawiam, tylko naprawdę jest ok ;)
Jutro do pracy. Nie chce mi sie oczywiscie ale dluzej siedzenia w domu juz chyba nie zniose :P zreszta niedlugo majówka wiec znowu bedzie szansa odpocząć. nooo i na majówke jestem umówiona z moim kolegą jeziorkiem ;) ciekawe jak bedzie. oczywiscie juz mam milion zagwostek co jak z czym i w co sie ubrac i dlaczego tego nie mam heh ;) bede Was informowała na bieżąco :P
21 kwietnia 2014, 19:55
Hej dziewczyny i Kaziku ;)
Święta, święta i po świętach. Trochę podjadłam, ale bez szaleństwa.Miałam przeboje w kuchni z wypiekami, ale ostatecznie wyszłam obronną ręką z sytuacji.
Daga nie dziwię, że się zezłościłaś na Wojtka. Mój M. bardzo rzadko sięga po alkohol, ale jak mu się zdarzy, strasznie działa mi na nerwy ;D
chaje, ja też jutro idę do pracy. Nie chce mi sie :> no ale siedzenie w domu... w końcu każdemu zbrzydnie.
Oto mój rowerek;) sprawdzony dzisiaj w terenie. Powiem Wam, że jeździło mi się ok, ale pod górkę podjeżdzało mi się trudno.Pewnie, to przez brak przerzutek. Muszę się przyzwyczaić.
21 kwietnia 2014, 20:12
Chaje, dzieki za usciski I buziole. Nie jest latwo tak od razu zejsc na dobra droge, ale daje z siebie wszystko. Zdaje sobie z tego sprawe ze duzo przytyje, ale tez wiem ze pozniej wezme sie za siebie solidnie I zrzuce zbedne kilogramy. Tak, bede karmic piersia, slyszalam ze to najlepsze rozwiazanie I dla matki I dla dziecka.Od srody zaczynam prace, wiec bede miec troche wiecej ruchu. I tak az do polowy czerwca, bede organizowac sobie jakas pomoc, ale narazie nie mam do tego glowy. Dam sobie rade, a troche ruchu nie zaszkodzi. A wogole to u nas na silowni widac duzo kobiet z malymi niemowlakami. Dziecko stawiaja obok siebie przy biezni lub orbim a same trenuja, haha. Tylko dziwi mnie ze te niemowlaki jakies takie spokojne, nie wrzeszcza tylko caly czas spia, ciewkawe czy moje tez takie bedzie :)
Monia, rower piekny. Tez mi sie o takim marzy. U nas sa bardzo drogie, a ja narazie nie bede korzystac, wiec marzenie odstawiam na bok. Mam nadzieje ze bedziesz z niego czesto korzystac.
Dziewczyny, ja mam jakas manie kupywania sukienek. Nie wiem o co chodzi ale w ciagu ostatnich dni kupilam 5. I dzisiaj 3 pary balerinek I 3 pary japonek. Te japonki to tylko dlatego ze byly po £1, wiec stwierdzialm ze przyda mi sie do Albanii kilka kolorow. Takie najzwyklejsze, ale porawily mi nastroj.
21 kwietnia 2014, 20:38
Monia ale cudny rower!!! genialny jest piękny. bardzo dizajnerski :) zazdroszcze Ci go serio :P dzisiaj mialam ochote pojezdzic i wczoraj ale jak mam prosic tate zeby schodzil do piwnicy odgrzebywac naszego gorala, potem wolac go spowrotem zeby go schowal to mi sie odechcewa :P chcialabym miec u siebie takiego lanserskiego jednoślda ;) niech sie dobrze prowadzi ;)
Ewa to dopiero fit mamy hehhehe byly moze aktywne cala ciąze wiec dzieciaki sie czuja na silce jak u siebie dlatego takie spokojne ;) a tak serio to ciesze sie ze chcesz byc aktywna ale prosze o rozsądek :) nooo i w pracy przede wszystkim uwazaj. zebys przypadkiem nic nie dzwwgala i nie robila tego co nie powinnac :( martwie sie o Twoja prace najbardziej. wiem jak zasuwasz i wiem ile nerwow kosztuja Cie pracownicy. szkoda ze nie mozesz isc na 9-miesieczny urlop jak kazda inna mama na etacie i miec wszystko gdzies...
21 kwietnia 2014, 20:38
Monia ale cudny rower!!! genialny jest piękny. bardzo dizajnerski :) zazdroszcze Ci go serio :P dzisiaj mialam ochote pojezdzic i wczoraj ale jak mam prosic tate zeby schodzil do piwnicy odgrzebywac naszego gorala, potem wolac go spowrotem zeby go schowal to mi sie odechcewa :P chcialabym miec u siebie takiego lanserskiego jednoślda ;) niech sie dobrze prowadzi ;)
Ewa to dopiero fit mamy hehhehe byly moze aktywne cala ciąze wiec dzieciaki sie czuja na silce jak u siebie dlatego takie spokojne ;) a tak serio to ciesze sie ze chcesz byc aktywna ale prosze o rozsądek :) nooo i w pracy przede wszystkim uwazaj. zebys przypadkiem nic nie dzwwgala i nie robila tego co nie powinnac :( martwie sie o Twoja prace najbardziej. wiem jak zasuwasz i wiem ile nerwow kosztuja Cie pracownicy. szkoda ze nie mozesz isc na 9-miesieczny urlop jak kazda inna mama na etacie i miec wszystko gdzies...
Edytowany przez chaje 21 kwietnia 2014, 20:42
22 kwietnia 2014, 18:49
Hej kochani :)))
Melduje ze ja juz po treningu :P nie robiłam siłowego od piatku i dzis ledwo dalam rade. Zapiłam białkiem i git ;))) Jutro tez planuje dac czadu :DDD nie ma lipy:) mimo tego ze dostalam @ to i tak pojde :P Dzis jeszcze planuej stacjonrany:P
Monia rower bomba:) ale własnie słyszałam ze takie rowery sa typowo miejskie... ciezko własnie pod górke wjechac:P ale jest design :) poza tym przyzwyczaisz sie :P
Ewcia kilka sukienek Ci sie napewno przyda :] zreszta nam kobietom nie dosc ubran :P ja dziś pojechałam kupic jakas fajna bielizne. :D Przez to ze schudłam wszytsko na mnie wisi;/ takze staniki do wymiany :P z rozmiaru D85 spadłam na C75:P wogóle dzis sie czuje jajas taka radosna:) mimo deszczowej pogody za oknem :P
co porabiacie???