- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2012, 21:59
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
17 kwietnia 2014, 23:39
Dorota a moze jednak te 8 kg rzeczywiscie za lekkie? :) w sumie tak jak mowisz - kupa godzin łapki w górze - masz Ty kobitko czym walczyc ;)
18 kwietnia 2014, 00:01
Hej melduję, że squash zaliczony :) Pochwalę się jeszcze, że udało mi się dziś kupić buty ślubne i biustonosz do sukienki :) Pewnie jakoś po majówce będę miała pierwszą przymiarkę sukni.
Daga wow wyglądasz super! :) Te zdjęcia zdecydowanie motywują.
Dobranoc wszystkim :)
18 kwietnia 2014, 08:07
Hej Laseczki:)
Dorenc moze faktycznie ten ketel jest za lekki... tak jak piszesz, jednak rece masz wypracowane z racji tego, co robisz... zobaczysz mozw po tym treningu od Chaje:)
Kasiu fajnie, ze juz Wam się udało zaprosić większość gosci :) wiem, ze to jest troche przechapany czas bo swoje trzeba odsiedzieć :P Kochana a satnik to nie za wczesnie? waga Ci spada to biust tez jeszcze pewnie spadnie;/ Ja juz po sobie widze, lada dzien bede musiała staniki wymienić. A jakie buty kupiłas? Pełne czy odkryte? Pochwal się :)))
Chaje to w sumie, ze my jesteśmy takie wzajemne motywatory :P Nie wiem co bym bez Ciebie zrobiła :*
Ja laski pospałam. Wczoraj Filip został u Rodziców i dopoeiro dzis po Niego jade. Nie chciał wracac do domu:P Pojechalismy z Wojtkiem na spokojnie do tesco no i wieczór nasz ;) Dziś Wojtek juz pojechał do pracy, ale jak po południu wróci to do poniedziałku jestesmy rodzinnie :))) Ja sie musze zaraz szykowac i jechać. Po południu na siłownie. Dzis mam zamiar zrobic mega trening! :D Niestety powiem Wam, ze biegac na biezni nie moge... wczoraj zrobiłam 30min orbiegi i 30min bieznia i po biezni kolano mnie bolało... takze poki co orbi albo rower! Zwazyłam się dziś :) waga bez zmian. Ae ja tak mam spadek, stagnacja, spadek itd. :) Zobacze za 2 tyg bo w przyszłym bdz @ wiec tez nie spadne. Ale na spokojnie:))) Życze Wam miłego dnia:* i do później:*
18 kwietnia 2014, 12:21
Kasiu pokazuj zaraz buty! ;)
Daga :)))) miło mi :*
powiem Ci, że też miałam kłopoty z kolanem jak biegałam na bieżni :( kiedys nawet czytalam ze bieznia jest gorsza dla stawów niż bieganie po betonie bo wymusza nienaturalne ustawienie czy cos tam. nie wiem ile w tym prawdy, ale skoro boli to nie ma rady - trzeba sie przestawić na orbiego czy rower :) dobrze ze masz możliwość wyboru.
Co u Was? ja siedze w pracy i usycham z nudów :( niepokoje u nas narastają, ciągle są jakies kwasy. juz nie moge sie doczekac Świąt. Bardzo chce odpocząć. Dzisiaj rozmawiałam z siostrą, ma zaklepany jakiś pobyt w SPA ze swoim facetem ale z tego co mowi wynika ze pojedziemy tam razem we dwie bo on coś tam swiruje heheh kto wie, moze bedą Święta regeneracyjne dla ciała tym razem ;) a jak nie to i tak bedzie fajnie - byleby ze "swoimi". jutro chyba tez musze isc do roboty :/ cos mi sie nie wydaje zebym dostala wolne... no coz ale nie ma co marudzic ;)
dzis post wiec trzymam sie tradycji i jem 3 razy nieduzo - dla diety niezle, gorzej dla treningu :P dzis mam jeden z ciezszych - nogi... mam nadzieje ze dam rade, dobrze ze są odzywki :P a jak nie to trudno, odrobie jutro ;)
18 kwietnia 2014, 13:07
Hej nie mam się czym chwalić, buty są po prostu białe i wygodne ;) Prawdę mówiąc chyba nigdy nie miałam wygodniejszych butów na nogach. Nie mają żadnych ozdób bo i tak ich z pod sukni nie widać ;) Plus jest taki, że są ze skóry i będę mogła je po ślubie ufarbować na wybrany kolor. Zalazłam na ich stronie podobne, tylko moje są z klasycznym cienkim paskiem na kostkę i obcasem chyba 5cm:
Daga co do biustonosza wydaje mi się, że nie powinien mi się już zmniejszyć bo zostało mi tylko 6kg do zrzucenia. Przez te 12kg zmniejszył mi się tylko obwód z 75 na 70, a miseczka ta sama. Wiadomo miseczka przy mniejszym obwodzie jest ciut mniejsza. No ale skoro już o tym mowa to ostatnio miałam okazję założyć swój biustonosz z wagi 88kg i szok normalnie pierś mi się utopiła w tej miseczce:P
Edytowany przez Misia_Kasia 18 kwietnia 2014, 15:25
18 kwietnia 2014, 13:56
Ojj widać że wygodne :) Przetyańczysz całą noc. To wazne. Do dzis pamiętam komiczne ujęcia żony mojego kuzyna jak pod koniec wesela tańczyła w baletkach - ciemnych ;) bo nie dała rady w swoich butach hehhe śmiechy, śmiechy ale niewygodne buty naprawdę potrafią zepsuć humor :)
18 kwietnia 2014, 15:23
Chaje właśnie tego chcę uniknąć tzn tego przebierania butów bo uważam że to totalnie bez sensu. Najpierw panna młoda ubiera buty na obcasie 8cm, a później jej stopy odpadają i tylko czeka jak będzie mogła baletki założyć. Ja wyszłam z założenia, że lepiej kupić niższe i bawić się w nich do białego rana :)
18 kwietnia 2014, 16:24
pewnie, w końcu i tak sukienka je zakrywa :) ja kocham obcasy i mega szpile, ale generalnie wychodze z założenia ze 100 razy atrakcyjniejsza jest usmiechnieta kobieta w płaskich butach, która czuje sie komfortowo, niz odsztafirowana lala na szczudłach ze zbolałą miną ;)
jejku ależ mi się nudzi w pracy :P i jeszcze jeść mi się chce... ale obiecałam sobie post to post ;) i tak nieźle to znosze. mam jeszcze jedną kanapkę - zjem ją przed 18 i pogonie prosto na trening - moze bede jeszcze na jako takich siłach hehe
18 kwietnia 2014, 17:12
Kasia bardzo fajne buty! :) Bedziesz sie bawiła do białego rana! Proste i maja swój urok! :)
Chaje przerabane ze jutro Cie do pracy chca ciągac ;/ nie mozesz sobie urlopu wziasc?
Ja laski juz po treningu. Dzs było ostro. Siłowo plus cardio. Zeszło mi 2h. :) Dziś pierwszy raz na wspomagaczu. Wojtekm kupil mi to białko :) o samku truskawkowym... bez szału ale da sie wypić :P jutro chyba tylko orbi choc powaznie mysle czy jutro nie odpsucic... 6 razy w tygodniu to chyba przesada :P własnie zasiadam do pstraga z piekranika, Wojtus zrobił :DDD Chaje Wojtuś Cię pozdrawia :* :)
18 kwietnia 2014, 17:15
Chaje dasz radę! Jestem z Ciebie dumna, że masz takie postanowienie :) Ja dziś zerwałam się wcześniej z pracy i właśnie siedzę w kuchni i będę piekła mazurka :) Do tego upatrzyłam sobie biżuterię na ślub przez internet. Straaasznie droga ale skoro udało mi się kupić tańszą suknie ślubną to uzgodniliśmy z moim K, że jeśli spodoba mi się na żywo to ją kupimy :)
Ja dzisiaj robię sobie wolne od ćwiczeń :) PS. zapomniałam się dziś rano zważyć, zrobię to jutro rano.
Edytowany przez Misia_Kasia 18 kwietnia 2014, 17:17