- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2012, 21:59
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
8 kwietnia 2014, 20:10
Ewa przeczytałam, że jesteś w ciąży. Serdecznie gratuluję :) Ja jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to też paliłam. Dałam sobie tydzień na rzucenie i paliłam coraz mniej aż 6 dnia nie zapaliłam w ogóle i tak już zostało. Niestety po porodzie, po skończonym karmieniu znowu zaczęłam palić...
8 kwietnia 2014, 22:49
Czesc Marta, pewnie ze Cie przygarniemy. Chciaz wydaje mi sie ze Twoja waga jest super. Gdybym ja miala taka wage to nawet do glowy by mi nie przyszlo zeby sie dietowac ;) No a z tym paleniem to nie taka prosta sprawa. Normalnie pale 20 dziennie. Teraz ograniczam sie do 2 lub 3. Ale wiem ze w ciagu najblizszych dni nie bede palic wcale. Dziecko jest najwazniejsze.
9 kwietnia 2014, 00:08
Marta witamy :)
Ewa bardzo się cieszę, że dziś nie paliłaś tak trzymaj!
Na squashu było super! Spociłam się jak świnka ;) Do tego dieta dzisiaj wzorowa. Dobranoc dziewczyny! :)
9 kwietnia 2014, 08:13
Melovia witaj, zapraszamy :)
Ewcia ciesze sie ze wszystko ok z Tobą i z maluszkiem :) i przesyłam baaardzo ale to baaaardzo wielkiego buziaka za postawe względem fajek! sama ostatnio troche popalam i szukam w sobie siły żeby po raz kolejny konsekwentnie powiedziec stop. Ty juz ją masz!
Kasiu dobrze ze zmotywowałas sie na squasha. To jest chyba tak u kazdej z nas ze czasem najzwyczajniej w swiecie nie chce sie ruszyc tyłka. radosc z treningu przychodzi zwykle dopiero po :P najtrudniej zaczac. najbardziej lubie te treningi kiedy tk na maksa mi sie nie chce, wydaje mi sie ze jestem bez sił a jak przyjdzie co do czego i sie zmobilizuje okazuje sie ze jestem w stanie wyrobic 120% normy :) o Twoja wage na slubie w ohole sie nie martwie! jestes tak pracowita i zdyscyplinowana, ze jestem przekonana ze uda Ci sie zrzucic calosc nadwyzki a moze i nawet troszke wiecej :) w koncu bedzie tyle emocji i stresow... zobaczysz ze waga zacznie leciec jak szalona :) powodzenia i nie poddawaj sie!
Dorotka alllez zazdroszcze urlopu :) mam nadzieje ze sobie wypoczniesz :) chwal sie nam zaraz jak tam u Ciebie z dietką i cwiczeniami - czuje niepokoj jak za długo nam nie opowiadasz... ;) jak wielkopostne postanowienie poza truskawkową roladką (raaaany kto by nie zgrzeszył! ;) )
Daga pracusiu miałam zamiar Cie pocieszyc ze juz niedlugo weekend ale niestety zdałam sobie sprawe ze to dopiero srodek tygodnia :/ no coz, czasami bywaja takie dni ze nie wiemy jak sie nazywamy - dalas rade! ;)
9 kwietnia 2014, 16:13
Dziewczyny dziękuję za miłe przywitanie :) dzisiaj dietetetycznie zaczęłam dzień, bo na sniadanko 1 kromka chleba ciemnego z pastą makrelową (dietetyczną), a potem jogurt naturalny z musli fitella. Niedlugo idę zjeść obiad - warzywa na patelnie z piersia kurczaka i ryzem brazowym. Tylko mam tez sledzie smazone w zalewie octowej ktore uwielbiam i nie wiem czy sie kurcze nie skusze :/
9 kwietnia 2014, 16:37
Hej Laski.
Własnie wróciłam z siłowni. Pojechałam tam prostopo szkoleniu. Jestem wykamana!!! Cały dzien na wysokich obrotach. Roboty nie sprzedałam bo sa drobne poprawki, dobrze ze cos mnie tknelo zeby wydrukowac w wresji roboczej..... takze sprzedaż w poniedziałek bo jutro lub w piatek ten dyrektor nie może. Prosto po szkoleniu zaliczyłam dosyc inensywny trening siłowy. I teraz jestem w domu... uf.. niepotrzebnie tak długo w nocy siedziałam :P
Melovia napisz ile masz wzrostu, bo Twoja waga wydaje sie być oki. :) Ile masz lat? i w jakim wieku masz dzieciatko? Ja mam synka 4-letniego:)
Kochane zwazyłam sie dziś :) mam mały spadeczek... 57,8 kg :) Dziś robiłam trening siłpowy i czuje ze mi wyjda zakwasy bo ostatni mialam w piatek. w sobote i poniedzialek bylam tylko na orbim. Takze od jutra sie wybieram do soboty juz regularnie na siłke :)
9 kwietnia 2014, 16:47
Hej Kochane!!
Kasiu nie martw sie napewno schudniesz! Ja tez przed slubem schudlam :) To bylo najwieksza motywacja a Ty i bez tego ja masz :) Napewno dasz rade! Eh ja tez chce jeszcze na squasha ale jak wyskocze z ta propozycja znow do M to chyba powie ze na glowe upadlam bo kasy na prawde nie ma :P
Chaje bez obw slodyczy nic a nic! Seria ani kaska (bo ciast sobie nie ustalilam jako postanowienie bo wiedzialam, ze to bedzie za uzo jak na raz ale i tak duzo nie jem :)) Juz nawet nie licze ile to dni bez slodyczy :) Najgorzej bedzie w PL ale tez dam rade! A co do cwiczen to generalnie nie jest zle choc moglo by byc czesciej, niestety z Chodakowska nie wyszlo tak jak bym chciala bo najzwyczajniej w swiecie .... Nudzi mnie ona :/ Kurde myslalam ze dam rade ale po prawie 3 tygodniach juz nie moge na nia patrzec :p Ale dzisiaj ide na zumbe :) Ogolnie czuje wiecej luzu w spodniach! Jutro sie waze i mierze :) Czuje ze jest spadek!
Daga a idz Ty sie juz schowaj z tymi spadkami! :P A tak sero to z calego serca Ci zazdroszcze! Jej jestes najlepsza! :)))))
Melovia widze ze zostalas dluzej niz jeden post wiec moge do Ciebie tez napisac :) Fajnie jakbys zostala potrzebujemy swiezej krwi :) Takiego sledzia to bym mega zjadla ale to musze miec ochote w sumie jem takiego sledzia moze 2 razy do roku, wiecej mi nie trzeba ale jak juz mam smaka to nie ma zmiluj :P A Ty powinnas zawalczyc i sie nie dac dopiero co zaczelas i juz chcesz sie dac pokusom?!
W ogole to osttanio jestem chodzacym nieszczesciem ... W pracy uderzylam w udo zahaczylam o klodke prry bramie jak wybiegalam i jak sie trzasnelam to wszystkie gwiazdy zobaczylam .... Mialam mega krwiaka balam sie ze nie zejdzie no ale juz mi schodzi. Teraz siniak wyglada juz calkiem ladnie. W rzeczywistosci jest bardziej zoltawy. Masakra. Dio tego mam alergie na pylki brzozy a ze teraz stezenie pylkow jest najwieksze wygladam jak chodzace zombie, smarkam kicham prycham, czerwone oczy, drapiace gardlo ... No zyc nie umierac :P jak mieszkalam w PL nie mialam zadnych alergii a tu? nie wiem chyba powietrze zbyt czyste :P
Edytowany przez Dorotkaa88 9 kwietnia 2014, 17:05
9 kwietnia 2014, 17:15
Dorotka u Ciebie tez napewno jest spadek :)))) czekam na info z pomiarów :D No i szacun za słodycze. Ja jem mało słodkiego, ale jak mam ochote to musze coś wszamać :) przewaznieprzy @. ;) Ja własnie zjadłam mój posiłek potreningowy :) i biore sie za jakies małe sprztanie mieszkania bo syf ze ło... ;/
9 kwietnia 2014, 17:28
Dorotka ja walcze od stycznia wiec nie zaczelam dopiero :)
Dagmara może i nie ważę jakoś mega dużo ale i wzrostu mam mało - 155cm hihi taki mały karakan ze mnie ;) Mam 28 lat i córcię Liliannę, która ma 1 rok i 5 miesięcy :) staraliśmy się o nią z mężem 9 miesięcy, aż w końcu pewnego dnia zobaczyłam 2 kreski :) Pewnie będziecie się śmiały, ale zrobiłam 4 testy dla pewności hahaha