Temat: Od teraz zaczynam od nowa - ktoś ze mną?

Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)

O matko Ewka!!!!!!!!!!!!!!!!! Widze ze przerwalam czytanie w najwazniejszym momencie! Tak bardzo bardzo bardzo CI gratuluje!! :)))) I po trochu tak troszeczke zazdroszcze (tak po cichutku ;) ). Ale super ! Bedziemy ciociami to nasza pierwsza vitaliowa ciaza :D Powiem Ci ze szybko Wam poszlo, bralas wczesniej tabletki?? Albo to powietrze w Albanii jakies takie plodne :D Gratuluje, gratuluje, gratuluje!! Trzeba sie bedzie zrzucic na jakies prezent od chrzestnych :) ! Jeeeej! Jak sie czujesz co? Koniecznie rob sobie regularnie zdjecia co miesiac najlepiej w  tym samym miejscu bedzie faja pamiatka albo poszukaj w necie ciekawych pomyslow na ciaze w zdjeciach :) 

Daga od jutra lece na silownie! Kurcze ale z Ciebie jest MEGA laska widzialam zdjecia na fb! Mojemu M tylko tak przemknely na chwile i pyta ooo takie kolezanki masz?! A myslalem, ze na tej vitalii to same grubasy ... Grrrr :P

Kochane dzisiaj jechalam do pracy autem calkiem sama! Ahh jakie to piekne wyjsc bez patrzenia na to czy zdaze jeszcze na busa czy nie :)))) Rzucic torebke na siedzenie i wiooo :) !

Pasek wagi

Hej Dorotka ;) Ano widzisz - bedziemy ciotkami :DDD ja sie jeszcze zastanawiam czy u Ewci nie bedzie blizniat bo po tabletkach to dosc mozliwe :DDD zobaczymy :) Kochana trzymam za słowo odnosnie chodzenia na siłownie. Zrób sobie koniecznie pomiary przed... :))) Miło mi słysec kompelenty :) Ja jestem mega zmotywowana i nie dopuszcze :)))) Dziś bylismy rodzinnie na rowerach :) Posmigalismy :D Wojtek z Filipem pojechali do Wojtak Siostry a ja pracuje. Przede mna cięzki tydzien, ale spox! :D Dorotka doskonale Cie rozumiem odnosnie radochy z jazdy fura :DDD ja sobie nie wyobrazam jak mozna funkcjonowac bez samochodu :))))

Daga ja sie ciesze jak bedziemy jechac do PL to bede smigac autostrada :D Mam tylko problem bolacej stopy od wciskania pedalu gazu. NIe wiem co zle robie znow mnie tak boli :/ Zazdroszcze wyjazdu na rowery! Jakbysmy mieli tez bysmy z M pojezdzili no ale ... Ukradli :/ eh! 

Pasek wagi

Dorotka to dziwna sprawa z tym gazem.... noga to raczej boli od trzymanaia jej w gotowosci na nad sprzeglem, byjamniej babki tak maja ;) Przykro mi z rowerami..;/ a nie mozecie kupic jakis tanich ?

Daga na razie nie stac nas na wyjscie na squasha a co dopiero rowery :/ Moze w czerwcu. Ta od sprzegla mnie nie boli bo nauczylam sie odkladac na bok a ta og gazu chyba boli mnie od tego ze trzymam piete na ziemi zeby tylko przesuwac stope z jednego pedala na drugi a nasz pedal hamulca jest tak strasznie wysoko ze mocno musze ta stope wygiac zeby nie zahaczyc o ten pedal i stad chyba ten problem :/

Pasek wagi

Daga na razie nie stac nas na wyjscie na squasha a co dopiero rowery :/ Moze w czerwcu. Ta od sprzegla mnie nie boli bo nauczylam sie odkladac na bok a ta og gazu chyba boli mnie od tego ze trzymam piete na ziemi zeby tylko przesuwac stope z jednego pedala na drugi a nasz pedal hamulca jest tak strasznie wysoko ze mocno musze ta stope wygiac zeby nie zahaczyc o ten pedal i stad chyba ten problem :/

Pasek wagi

Dorotka odkujecie sie w koncu :) ale wiem jaka jest lipa jak kasy nie ma. sama tak czesto mam. ale jakos trzeba dac rade :) moze z czasem tak ułozysz stope ze nie bedzie Cie bolała :) czas czas czas :D praktyka czyni mistrza :)

czesc dziewczyny ja tak tylko na mment zameldowac ze zyje w ten weekend, ze pogrzeszylam ale i odcwiczyłam zaległy trenong piatkowy wiec luz :) siostra przyniosła taaaakie ciasto ze gały zatyka - nawet nie powiem jakie zeby Was nie wkurzać ;) ale zjadłam tylko jeden kawałek i ze dwa jakieś tam wafelki potem. po  treningu lekka sałatka i czuje sie ok - nienażarta ale z poczuciem przyjemności tej niedzieli ;)

zrobiłam wreszcie nowe ombre - wyszło pięknie tym razem, zmieniłyśmy technike iiii bardzo mi sie podoba, moze jutro jak zdąże cykne fotke to Wam pokaże ;)

Dorotka gratuluje pierwszej udanej jazdy :) pamietam jak ja wsiadłam pierwszy raz w swojego żuka i wybrałam sie do miasta :D wróciłąm zlana potem i w takich emocjach ze aaaaa ;) na szczescie do dzis dnia wiekszych szkód z mojej jazdy nie zanotowano ;) trzymam za Ciebie kciuki, moze ten ból spowodowany jest własnie jakims napieciem miesni czy cos? ne wiem... czasem jak czlowiek jest zestresowany to jakos tak nienaturalnie "sztywnieje" moze to od tego? ja początkowo strasznie mocno sciskałąm kierownice i nawet nie zdawalam sobie z tego sprawy dopoki ktos mi nie zwrócił na to uwagi. z czasem mi przeszło, moze u Ciebei jest podobnie? w kazdym razie mam nadzieje ze niebawem przejdzie ;)

Póki co musze sie brac za nauke :( w piątek mam pierwsze zaliczenie i to jedno z bardziej upierdliwych... w tygodniu bedzie mało czasu na nauke wiec obiecałam sobie już dzis troche powchłaniac wiedzy :/ zobaczymy jak pójdzie.

buziaki

Ja wlasnie obejrzalam serial, wyslalam zamowienie z pracy (zadanie domowe :P) i teraz biore sie za tlumaczenie mejla dla mamy. Jest w toku sprawy rozwodowej i musze jej wszystkie mejle do adwokatki tlumaczyc a ze ona ma zdolnosc do opisywania kazdych najmniejszych szczegolow to jeszcze musze sama zredagowac, przetlumaczyc i wyslac adwokatce :P No coz czego sie nie zrobi dla mamy ;) 

Chaje pewnie masz racje ze to sztywnienie to troche ze stresu i emocji. Ja kierownice tez tak mocno trzymam na poczatku pamietam jak mialam jazdy to mi ciagle instruktor wyrywal te rece z kierownicy tak sie sztywno trzymalam :D  A jesli chodzi o niedziele i torty_ciasta ... No coz tez zjadlam kawalek truskawkowej rolady ... Ale tylko kawaleczek do ciasta :P Milej nauki :*

Dobra lece pisc, eh nie chce mi sie !

Pasek wagi

Dziewczyny oglądałam odcinek specjalny The voice of Poland, nakręcony dla zmarłej uczestniczki. Nosz tak się ubeczałam, że mam mokrą pościel...

Jakoś nie mogę uwierzyć, że Ewka będzie mamą;) bardzo się cieszę, tym bardziej, że Ewka się cieszy;) ale dziecko to dla mnie totalna abstrakcją. No nie wyobrażam sobie faktu posiadania dziecka, sama myślę, że będę w temacie koło "30". Póki co, dzieci lubię u kogoś i na chwilę ;) przyznam Wam szczerze, że zdarza mi się odczuwać irytacje, jak koleżanki serwują mi opowieści o swych pociechach. Rozumiem ich uniesienie, ale niestety nie podzielam zachwytu.Może kiedyś mi się odmieni;)

Dziewczyny zastanawiam się nad zakupem roweru, ale mam pewne obiekcje. Widzę siebie na miejskim rowerze w stylu retro ;) no, ale nie wiem na ile są praktyczne, bo nie mają w większości przerzutek. Mama powiedziała, że kupi mi na urodziny. Nie chciała bym, żeby poszedł w odstawkę za tydzień ;) znacie mój słomiany zapał ;Pzdrugiej strony boję się, że podpieprzą mi go z piwnicy, na mojej dzielni to bardzo możliwe... co myślicie? podoba Wam się któryś?

  

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.