Temat: Od teraz zaczynam od nowa - ktoś ze mną?

Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)

Dorotka nie wiem jak to jest dokladnie w przypadku dzialalnosci gospodarczych ale w sumie moglibyscie tego nie odbierac i nie placic i wsio - co by Wam zrobili? pozniej by sie wyjasnilo ze pomylka pracownika i tyle. szkoda Twoich nerwow, ciesze sie ze wszystko sie wyjasnilo i ze szefowa nie dosc ze nie jest zla, to jeszcze znalazła powod by Cie pochwalic :) fajnie ze masz z nia dobry kontakt, to bardzo wazne w pacy.

a ja sie smieje ze mam najbogatsze stopy swiata bo malowalam dzis paznokcie i chcialam sobie ozdobic czyms i mam takie fajne złote naklejki w kształcie logo Dior, LV, YSL itp no i nie moglam sie zdecydowac ktore wybrac wiec na duze paznokcie ponaklejałam wszystkie :D co za kicz! ;) ale podoba mi sie, mam "kupe kasy" na czerwonych pazurach i niesamowicie poprawiło mi to nastrój :P

Haha chaje pokaz! :) Tylko Ty moglas wpasc na taki pomysl :D A swoja droga to tak dawno nie malowalam pazurkow u stop :) Musze sie za to wziasc

Pasek wagi

Dorotka swietna sprawa z tym Twoim ogródkiem:) niedługo zrobi się cieplutko, a Wy będziecie mieć własną trawkę pod ręką;) co do ręczników, musiałaś się bidulko nieźle stresować, a kurde niepotrzebnie. dobrze, ze sprawa się wyjaśniła.


Daga
masakra z tym pobiciem;( jednak dzieciaków trzeba pilnować non stop nawet w szkole.czyli co jak nie dostanie z ubezpieczenia kasy, to musi ściągnąć ze sprawcy? pewnie powództwem cywilnym? Co do małego i prezentu od dziadka... pewnie miał dzień z cyklu muchy w nosie i tyle. Dziadek na pewno zrozumie i bedzie się cieszył, że prezent ostatecznie jest udany. :) a w ogóle to masz ostatnio huśtawkę nastroju, jak baba w ciąży :P może warto teścior zrobić? :Pchaje fajny pomysł z tym bieganiem po lesie. Ostatnio jakoś mi tęskno do natury;/ wiem co czujesz z tym przesileniem. Też odczuwam zmęczenie materiału. Nie chce mi się pracować, czas się dłuży, jeść się chce;) alergia na pracę. chaje co do umowy niestety nie masz racji. Umowa zawarta przez telefon na moc prawną, ale po 1. z reguły są to umowy lojalnościowe, nie pierwotne. Po 2. w przypadku umów zawartych na odległośc przysługuje nam prawo 10 dniowego pisemnego odstapienia od umowy;) ładne te baletki;) skąd one? Ja ma Sneaersy bez ozdób czarne i beżowe i bardzo sobie je chwalę za wygodę.

Kasia Ty, to jesteś tytanem pracy, aż mi głupio, że ciągle wszystko odkładam na potem ;/ Co do filmu... jeśli podobała Ci się książka, to nie warto. Autor zrobił film w hollywoodzkim stylu, przez co zatracił to co ważne. Poza sceną katowania Rudego masakra.  Chyba bardzo chcieli pokazać, że poza wojną byli to normalni ludzie, ale zatracili proporcje. Przede wszystkim trwała wojna, ona wszystko determinowała i tzw. codzienne życie  toczyło się w uzależnieniu od niej. Tutaj wyglądało to tak, jakby chłopcy sobie żyli, a przy okazji uczestniczyli w wojnie. Niektóre sytuacje były wręcz groteskowe, tak jak nie pasująca muzyka. No kurde nie polecam, bajka dla dzieci- nic nie wiedzących o wojnie. Moja opinia jest oczywiście subiektywna i pewnie nie bez wpływu faktu, że połknęłam większość książek  i obejrzałam prawie wszystkie filmy o życiu podczas wojny, obozach ect. Tak samo nie podobał mi się "Chłopiec w pasiastej piżamie". Jako dramat można powiedziec, ze dobry, ale w aspekcie wiedzy historycznej no sorki. Nie dziwię się, że osoby które przeżyły wojnę burzą się po filmie, w którym żydowskie dziecko gra z innym wolnym piłką przez płot obozu. No:) kończe bo się nakręciłam:)

Dzisiaj na wadze zobaczyłam spadek, ale z ważeniem ost. czekam do poniedziałku;) oby się nie cofnęła skubana o.O

Dzisiejsza tabelka

KalorieBiałkoWęgletłuszczBilans
159477,55187,6856,65
marsz4562
kroki
3,4km179kcal
kinectboks, tenis, lekkoatletyka1 godz150kcal
1265kcal

Kupiłąm marcowy Shape z płytą Chodakowskiej;) jutro wypróbuje

Pasek wagi

Monia przy umowach zawartych na odległość obowiązuje 3-miesięczny termin wypowiedzenia. Nie 10-dniowy. Przerabiałam to z policją ds. przestępstw gospodarczych jak przez przypadek zalogiwałam się na tzw. Pobieraczku. Niby miało być za free a okazało się, ze jakimś cudem logujac sie do nich zawiązałam umowę. To jest cała długa historia ;)

W ciąży na pewno nie jestem... jestem dopiero co po @ :) a Filip do zabwaki sie przekonał, wiec jest ok. Przeprosił Dziadka i nie ma o czym gadac. Mysmy wczoraj Filipa bardzo opieprzali, żeby zrozumiał sytuacje a wiem, ze przesadzilismy bo dziecko płakało całe południe, chyłkał az i przepraszał, pytał sie mnie "mamo cy mi wybacys, psytulis" a ja byłam nieugieta bo chciałam być konsekwnetna. I wiem, ze to nie było dobre. Nie mozna przesadzić ani w jedną ani w drugą strone. Jak jeszcze nie miałam dzieci to mi się wydawało czasami postepowanie niektórych rodziców karygodne, ze nie umieją ich wychować itp. A rzeczywistość jest zupełnie inna i jak dziecko się pojawia realnie to wcale nie jest tak łatwo wdrazyc w zycie swoje wczesniejsze postanowienia. Zreszta, jak bedziecie Mamami to same zobaczycie :P ;)

Skończyłam prasowac i idę na rower. Miłej nocki. :)

Heh, dzięki dziewczyny za takie komplementy odnośnie mojej pracowitości. Staram się, a mimo to czasami mam lenia i mi się nie chce ;) tak więc nie jestem idealna. Postanowiłam również zrezygnować z dalszej nauki angielskiego ponieważ przestaję się ze wszystkim wyrabiać. Jest to głównie związane z przygotowaniami do ślubu ale też trochę z tym że zbliża się wiosna i ciągnie mnie na rowery i inne przyjemnośći na świeżym powietrzu :) Tak więc czeka mnie jeszcze tylko miesiąc nauki w szkole ponieważ obowiązuje mnie miesięczne wypowiedzenie. Później postaram się trochę uczyć sama w zależnośći jak czas mi na to pozwoli.

Moje przygotowania do ślubu znów ruszyły pełną parą, za 1,5 tygodnia idę na próbną fryzurę i makijaż. No i w tym tygodniu zaczęliśmy uczyć się pierwszego tańca - póki co sami w domu :) Później chcemy wziąć 3-4 lekcje indywidualne żeby instruktor pokazał nam co robimy źle i nas poprawił.

Daga nie jesteś pierwszą osobą, która wspomina o tym że plany wychowywania dzieci się zmieniły w momencie gdy się pojawiło własne dziecko. Ja jak czasami rozmawiam z moim K to mówię, że to ja będę ta surowa, a on ten kochany. Pewnie dzieci będą zawsze do niego biegły :P No ale zobaczymy jak czas pokaże.

Chaje fajne baleriny :) Też muszę sobie jakieś kupić na wiosnę bo te co mam już mi się nie podobają :P Ja w przeciwieństwie do Ciebie mam raczej mały arsenał obuwia. No i narobiłaś mi ochoty na pomalowanie paznokci u stóp ;)

Pasek wagi

Dziewczyny, no co Wy? Paznokcie u stóp jeszcze nie pomalowane? Toz nic nie pomaga tak na samopoczucie jak wiosenny pedicure ;) ja czesto maluje i przez zimę dla samej siebie ale wkurza mnie ze sie scieraja szybko od zakrytych butow. Dorotka nie bardzo moge pokazac fotke bo te ozdóbki są tak mikroskopijne ze moj aparat ich dobrze nie łapie ;)

Monia baletki są z buu.pl zawsze tam zaglądam jak chce kupić jakieś niedrogie ale "wypaśne" cichobiegi ;)

Kasia macie cos specjalnego na ten pierwszy taniec? :) teraz z tego co widzialam niektorzy takie cuda wyczyniają że ho ho :)

Ja dzisiaj mam wsciekly dzien w pracy, duzo sie dzieje ale ogarnelam sie w miare. w miedzyczasie probowałam sie uczyc na szkolenie na ktore musze jechac w poniedzialek (pewnie Wam wspominalam ze szef mnie goni do stolicy) aaaale słabo mi to idzie ;/

Przyszło dziś do mnie moje białko nowe raaaaany jakie cudne w smaku! zamówiłam smak ciastka z kremem i warto było czekać :D masakra! bede je mieszac ze wszystkim chyba i bede miala zajefajny odpowiednik słodyczy :D taki mam niecny plan, ale oczywiście przede wszystkim wykorzystam je do zdobycia perfekcyjnej formy tego lata :)

Chaje mm ale dobre musi byc to bialko ja mialam taki batonik ialkowy z rossmanna o smaku ciasteczek i tez bylo mega :D Dlatego moge sobie je wyobrazic :) W ogole to od poczatku postu nie jadlam slodyczy i nadal mnie do nich nie ciagnie :) A jak Wam idzie ? Ula jeszcze miala takie postanowienie, ktos jeszcze ? 

Ja dzisiaj bylam z m w ogrodku znow troche popracowalismy posadzilam piekne bratki i zroilismy grilla ale tak skromnie glownie dlatego zeby nie musiec szybko do domu jechac przez praca M i jeszcze gotowac :) Ogolnie malo dzis zjadlam a duuuuzo wypilam :) Staram sie pic wiecej wody i jako tako mi idzie. 

Daga wiem o czym mowisz kazdy mi tak mowi ze jak sama bede mama to zobacze jak to jest wiec przekonam sie na wlasnej skorze ;) Na pewno nie dam sobie wejsc na glowe byle by miec spokoj, ooo nie! Ale Ty jestes dobra mama nie powinnas miec sobie nic do zarzucenia :)

kasiu nie dziwie sie ze ciagnie cie na dwor jak taka pogoda :) Ja tez albo ogrodek albo spacery z M :) A nauka nie zajac nie ucieknie a Ty ambitna jestes wiec dasz rade. A wlasnie co za taniec cwiczycie ? Cos klasycznego czy raczej z pazurkiem  ? :)

Pasek wagi

Cześć ,

Sory , że nie w temacie , ale mam pytanie , czy warto wykupować te pakiety , które są proponowane na tej stronie?

Pasek wagi

Hej Laski:)

Dorotka fajna sprawa z tym ogródkiem:) my sobie robimy w moich rodzinnych stronach ten domek:) i na bank bedziemy gospodarowac jakiś ogródek, ale ja raczej nie mam takich zdolności jak TY i pewnie Wojciech bedzie w ogrodzie wiecej zrobił. Fajnie, ze zrobiliscie grila. Nie wiem jak u Was ale u Nas było bardzo ciepło, normalnie wiosna pełną gębą:)

Chaje ja tam pazury u stóp zrobiłam :) a co? szybciej lato przyjdzie;) a tak powznie to jakos sobie nie wyobrazm, zeby nie miec pomalowanych paznokci u stóp... moze kwestia przyzywczajenia, ale inaczej nie umiem. :) dobrze, ze nowe białeczko jest fajne w samku i mozesz z tego zrobic zdrowy substytut słodkiego:)

Kasia ja tez czuje wiosne, ciagnie mnie na rower itp.:) co do ślubu to czas tak szybko ucieka, ze nawet sie nie obejrzysz a bedzie po slubie. Bedziesz pieknie wygladać. :)

Dziewczyny chodze na tą siłownę. I wiecie... sprawia mi to mega przyjemnośc!!! Teraz mam tak, ze juz sie nie moge doczekać. Jest kilku chłopaków, z którymi towrze taka jakby ekipe i widze, ze oni tez sie cieszą jak ja jestem. Ostatnio tak sie intuicyjnie zdagywalismy, ze zawsze na siebie trafialismy:) Pamgaja mi, pdopowiadają mi. Dzis dałam tak czadu, ze hej!!!! :) Zrobiłam sobie nowy obówd. Nowe zestawy potworzyłam i powoli zaczynam kumać  co w tym chodzi. :) Jutro mam dzień nietreningowy, ale ide. Tylko na orbitreka na godzinke:) Wogóle jest tam jeden chłopak, z którym szczególnie dobrze sie dogaduje. Znałam go z widzenia, bo pracuje na stacji CPN. Ale poznalismy sie tak po imieniu na siłowni. Ja się śmieje z Niego, ze nie bede sie zadawała z gówniarzem;) On ma 23 lata. Tak czy inaczej fajnie sie rozumiemy i sporo mi pomaga. Oczywiście wygnębił ode mnie wiek;) i był w szoku, ze ja juz jakby nie było po 30 ;) myslał, ze jestem młodsza :D

No u nas mega cieplo 20 stopni bylo :) A ja tam zdolnosci specjalnych to nie mam troche poczytalam troche sie poradzilam i juz :) 

Daga ja tez bym Ci 30 nie dala :) Lece spac bo pobudka przed 6 :) Dobranoc ! :*

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.