- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
11 marca 2012, 21:59
Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 2170
24 lutego 2014, 20:33
Melduje ze ja juz po siłowni!!! Alez wycisk.. :D
Chaje i co z tym skrobaniem? :) coś sie dłługo ogarniasz z ta robota:P No niezłe jaja z tym "całowaniem":) Wiesz, po pijaku to nigdy nie wiadomo:P
Ja uciekam. Musze wykapac Filipa. Jest przeziebiony. Ma katar, poki co.
Ja sie czuje super. Zrobilam dzis porzadny trening. :) Nastepny w srode:D
Miłego wieczorka:)
Edytowany przez dagmara00 24 lutego 2014, 20:34
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
24 lutego 2014, 21:04
Hej Slonca! :)
Ja dzisiaj mialam taki mieszancy dzien z jednej strony znow nam cos dowalilo z drugiej spotkalo cos milego no ale ogolnie milo zakanczamy dzien :) M wlasnie przetyka rury pod prysznicem (hahaha :D) a ja mam chwile zeby do Was zajrzec :) Wczoraj mi sie nie chcialo myc wlosow i garow myc wiec za kare wstalam o 6:30 zeby ze wszystkim zdazyc. Eh jaki czlowiek leniwy zrobily wieczorem i rano bylby spokoj ;) Jutro do pracy do 14 i sroda wolna a czwartek szkola ahh jak fajnie moge pazurki pomalowac :D
Kasiu ja jak bylam mala to lubilam Dragon Ball albo Power Rangers a nie jakies tam czarodziejki :D
Daga super ze bylas na silowni i dalas sobie wycisk :) jestem dumna ! Ja jutro na 20 zumba a sroda mam nadzieje squash (czekamy na rakiety).
Wlasnie
chaje gdzie ten wpis? A co to znaczy 'czy mysmy sie calowali'?! Nie opowiedzialas nam wszystkiego :D ?
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
24 lutego 2014, 22:18
ALeż tu głośno, ruchliwie i wesoło ;)
![]()
oj lubie to!!!!
Dawno Was dziewuszki nie widziałam w takim wydaniu;)
Tatuaże bardzo fajne, mi najbardziej podobają się te z napisami i łapacz snów, chociaż dla mnie za duży;) może kiedys sie zdecyduje na napis pod stanikeim ;D
Ulka fajnie, że otworzyłaś się na ludzi. Dużo Ci to wszystko dało. Nie tylko zrobiłaś się laska, ale zmieniłaś się wewnątrz i jesteś zupełnie inną dziewczyna:) lubię czytać Twoje opowieść o imprezach i znajomych, pamiętając jaka na początku byłaś wycofana :) to o wiele większy sukces niż mniejszy rozmiar :*
Daga wiem, ze mamy dużo czasu, ale po 1. chcemy brać slub w sierpniu-jest bardzo oblegany, a po drugie mieszkam w Poznaniu:D Dzwoniłam w parę miejsc i już jest zajęte do końca przyszłego roku...
Kasiu dopiero teraz przeczytałam, że miałaś urodziny. Przepraszam. Życzę Ci spełnienia marzeń, osiągnięcia każdego celu i samych szczęśliwych przeżyć w Waszej wspólnej, nowej podróży;*****
Ja dziewczyny padam... godzina z konsolą zaliczona, esej napisany, mieszkanie lśni, idę spać! Jutro przyjadą meble:D będę musiała poukładać wszystko
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
25 lutego 2014, 11:41
ajj przepraszam Kochane, wiem ze miałam wczoraj napisać ale wiecie jak to jest tu to tu tamto i ani sie obejrzałam a minął cały dzień :P
U mnie w domu trwa batalia o mój drążęk ;) bo niestety okazało się że montaż jego jest w pokoju niemal niemożłiwy, bo framuga raz ze krzywa, dwa za wąska, to jeszcze metalowa i pusta w srodku, co stwarza niebezpieczenstwo wygiecia podczas ćwiczeń, nie mówiąc już o braku możliwości zamykania drzwi... byłam na to wszystko gotowa, bo naprawde na maksa sie napaliłam kiedy to dziś rano podczas mycia zębów olśnio mnie :D idealnym miejscem jest łazienka :DDDD super stabilna, szeroka i drewniana framuga, mozliwosc zamykania drzwi i dyskretnego, nie przeszkadzającego nikomu treningu :P niestey... jest jedno zasadnicze "ale" moja Mama ;) nie chce o tym słyszec, zlosci sie i odmawia współpracy :P tata jest za, jest prosportowy i mowi ze dla sportu nawet meble z domu wyniesie ale z mamą to juz ciezej ehhhh zostawilam ich, mam nadzieje ze jak wroce to drążek bedzie juz zamontowany ;) jak nie to musze jakos mame przekupic :P
W ogole to musze sie Wam pochwalić i zarazem Was zmotywowac, ze postanowilam oprócz treningu dolaczyc do swojego dnia inne przejawy systematyznej aktywnosci i tak np codziennie z trana po przebudzeniu robie pompki :D poczatkowo po 20 damskich, ale uznalam ze pojde w hardkor i bede robic męskie a co! ;) słabiej mi idą, robie mniej i nie do konca ale to taki moj maly cel zeby opanowac to do perfekcji ;) na telewizorze przykleiłam małą karteczkę, która ma mi o tym przypominać :) dodatkowo jesli uda mi się zamontować ten drążek to codziennie wieczoem będe sie podciągac tyle ile dam rade (o ile w ogole :P) az dojde do fajnego stanu ;) chcialabym jeszcze w ciagu dnia dodac podciąganie nóg na drążku ale praca mi troche zawadza :P zobacze, moze polacze to z podciąganiem wieczornym ;) w kazdym razie mam wzniosły plan codziennie robic 3 takie mikrotreningi i zachęcam Was do tego samego! pielęgnujmy w sobie dobre nawyki, nie cwiczmy tylko wtedy kiedy jest czas i ochota ale zawsze, chociaz momencik - nie wierze ze to nic nie daje ;)
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 2170
25 lutego 2014, 16:57
czesc dziewczyny:)
ja własnie wróciłam ze szkolenia:) ciesze sie, ze juz z głowy :) od jutra od nowa..;) musze jeszcze leciec z Filipkiem do Biedronki na zakupy jedzeniowe. Dietowo super. :) Wojtek jest dzis na naszej działce czyli na naszych agrowczasach do oporu. W koncu na wakacje musi byc gotowe:)
Chaje super sprawa z tymi pompkami i drazkiem. Moze uda Ci sie Mamę przekonać;) Natomiast nie jestem pewna, czy robienie pompek codziennie i drazak codziennie jest dobrym pomysłem. Na siłowni, wszyscy kolesie mówią mi, że niby cwiczyc codziennie się nie powinno, tylko jednak co drugi dzień. I jeszcze trzeba ciagle coś zmieniać, żeby sie organizm nie przyzwyczaił. Ale Kochana, zrobisz oczywiście jak zechcesz:) ja tylko mówie jakie moi koledzy - "bicepsy" maja zdanie ;) Wogole wiesz, po tych treningach siłowych naprawde czuje każdy mięsien. Strasznie mi sie to podoba:) Wogole to jestem jedyna laska, która cwiczy na maszynach i wogóle robi siłę... wszytskie laski, które tam chodzą to tylko na bieznie, rower czy orbitrek i areobik. Ja tez robie areoby ale po treningu siłowym. :) W kazdym badz razie powoli wchodze w towarzystwo "bicepsów" ;) mysle, ze za 2-3 miechy powinny byc pierwsze wyrazne efekty. Ja mam dziś dzień nietreningowy, ale kusi mnie nowy Skalpel Ewki... sasiadka kupila najnowszy i korci mnie, zeby zrobić;)
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
25 lutego 2014, 17:31
Daga zgadza się, nie jest dobrze codziennie maltretować mięśnie, ale to chodzi o pełny, wyczerpujący trening - taki najlepiej wykonywac co drugi dzień jeśli jest obwodowy, ew codziennie jesli skupiamy sie za kazdym razem na innej partii - koledzy mają racje :) jednak robienie codziennie kilku popmek w niczym nie przeszkadza, tu chodzi o czas na regeneracje - warto miec ten jeden dzien zeby dac miesniom "urosnąć" a nie wciaz je dobijac ;) ale wiesz, kilka pompek czy podciagniec nie zajmuje nawet minuty, nie ma szans zeby sie zajechac przez to :) to jest dzialanie nie tyle silowe, co wytrzymalosciowe, to troszke taka sama aktywnosc jak sprzatanie, zakupy czy cokolwiek co robimy bez namyslu codziennie, bo trzeba, a tez niemało energii nam to pożera :) ja zobacze czy w ogole choc raz mi sie uda podciagnac :P mam nadzieje ze jak wroce po pracy to drazek juz bedzie wisiał :D
ciesze sie ze spodobał Ci sie trening siłowy :) za jakis czas dojdziesz pewnie do momentu ze bedziesz "gardzila" wszystkimi innymi fitnessami i tylko zelastwo wyda Ci sie godne uwagi hehhe kazdy przez to przechodzi :) trenuj na zdrowie i niech Ci sztanga lekką bedzie :*
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Kęty
- Liczba postów: 5171
25 lutego 2014, 19:20
hej kochane ;) ja tylko na sekundkę!
przy tych waszych ćwiczeniach wychodzę ostatnio blado ale puki co wgl. nie mam czasu, rano poszłam do szkoły to wróciłam teraz po prawku, góra nauki czeka, pocieszeniem jt. basen z rana ;p a teraz lece na randkę ze stawonogami - lepiej być nie mogło <3 ;p
- Dołączył: 2013-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1018
25 lutego 2014, 20:34
Hej ja również tylko na chwilę. Jak zawsze przed urlopem najwięcej w pracy, zatem byłam w robocie dzisiaj 9,5h i padam na pysk :P Jeszcze trzeba się spakować, wykąpać i zrobić kanapki na drogę. Jutro o 5 rano wyjeżdżamy w góry na narty!! :) Będę szusować na tyle na ile pogoda pozwoli albo tak długo jak będzie śnieg ;) Wracam wieczorem w niedziele.
Życzę Wam owocnego tygodnia i jak wrócę chcę czytać o spadkach i Waszej motywacji do ćwiczeń :)
Edytowany przez Misia_Kasia 25 lutego 2014, 20:34
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 2170
26 lutego 2014, 07:03
Hej laski:)
Kasiu to baw się dobrze!!! :))) Zazdroszcze wyjazdu... sama bym chetnie gdzies pojechała :) ale my w tym roku pakujemy całą kasę w "agrowczasy" ;) pokaże Wam zdjęcia przed i po, mam nadzieje ze do czewrca zdązymy:)
Chaje jak tu bedziesz to powiedz co bys na moim miejscu zrobiła.. mam dziś dzień treningowy, ale kurcze zakwasy mam tak mega okropne, ze boli mnie mocniej niz wczoraj .. kazdy miesien.... ;/ i nie wiem czy dam rade dziś zrobić trening. Zastanawiam się, czy dziś nie zrobić czegoś bardziej lajtowego czyli np. basen i ewke wieczorem a trening jutro. Strasznie mnie bolą uda i ramiona. Nie wiem co zrobić... ;/ doradź!:)
Ja wlasnie pije kawę. Zaraz jem sniadanie, szykuje się i jadę na szkolenia. :P Mój Filip poszedł wczoraj spać o 23 i jest nieprzytomny. Jeszcze sie wkurzyłam, bo zrobiłam Wojtkowi takie pyszne kanapki do pracy a On ich zapomniał!!!!!!!!!!!! Normalnie maskara. Bede szkolic dzis ok. 20km od Wojtka pracy to mu podwioze. Chłopy.... dosć, że naszykuje to jeszcze zapomni zabrać...:P
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
26 lutego 2014, 08:18
Ula troszke nieatrakcyjni ci Twoi randkowicze, no ale przecież nie ocenia się nikogo po wyglądzie ;)
Jak tam jazda idzie? opowiadaj :) ja jak wsiadlam pierwszy raz w auto to wyszłam prawie z bekiem, że nigdy sie nie nauczę :P
Kasia życzymy udanego urlopu i super odpoczynku! wracaj do nas szybciutko zadowolona i wypoczęta :*
Daga gapa z tego Twojego Wojtka :P ale z Ciebie za to kochana żona ;)
co do treningu to jeśli nie czujesz się na siłach może rzeczywiscie zrób dziś basen czy coś delikatnego. Choć z doswiadczenia wiem, że nie ma lepszego lekarstwa na zakwasy niż dać im ostro popalić - przechodzą w minutę :P jeśli zrobisz ostry trening prawdopodobnie jutro bedziesz jak nowa, jesli zrobisz lajtowy, zakwasy pociągną sie jeszcze ze 2-3 dni (ja tak przynajmniej mialam zawsze). Posłuchaj swojego organizmu najlepiej, on Cie nie oszuka :) jesli nie czujesz sie na silach nie ma sie co spinac i zadręczać mięśnie aaaaale jesli jest iskieka nadziei to piłuj - nie pożałujesz ;)
Ja sie pochwale że po drugim dniu pompek nastąpił progress o 2 :P i troche pogłębiłam ale jeszcze duzo przede mną ;) drążek wisi jednak u mnie, niestety nie jestem w stanie sie podciągać ale staram sie, cwicze i wiem ze to jedno z najtrudniejszych cwiczen, daje sobie duzo czasu, nawet kilka miesiecy i dam rade ;)