- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2012, 21:59
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
26 sierpnia 2013, 08:41
czesc dziewczyny:)
i znowu jest poniedziałek..:P
Chaje przykro mi bardzo z powodu tak nieprzyjemnych informacji, mimo tego, że brat Twojej Mamy to pijak - to jest to bardzo przykra sytuacja bo jednak to był Brat i Twoja Mama napewno to bardzo przezywa. Dzięki za slowa wsparcia odnosnie Filipa, juz sie nie przejmuje - w koncu tak jak mówicie - czasy sa trudne i ci silni i pyskaci dadza sobie rade - jedno jest pewne - w przedszkolu bedzie rzadzil i bede czesto na dywaniku:P
Dorenc tez mi przykro z powodu śmierci Siostry Tesciowej - takie sa wlasnie chore czasy, ludzie chca pracować i nie maja jak, brakuje kasy a potem do nieszczesc dochodzi. Zmienijajac temat - piekna masz Córkę:) Widzialam na fb. :) Musisz sobie faktycznie opracować jakiś sytstem odchudzania, żebys nie wpadala z dni restrykcyjnych na dni z wpadkami w koło! trzymam kciuki:)
Kasia gratuluje spadku, jak tak obserwuje Twoje poczynania to przypominam sobie swoj pierwszy etap odchudzania, kiedy bylam naprawde zmotywowana i systematyczna, mialam malo wpadek, dlatego w 3 miechy schudlam 8.5kg. A teraz sie zatrzymalam na 60kg i nie moge ruszyć w dół:P Tak trzymaj!
Dziewczyny ja mialam obzarty weekend, niestety grill u znajomych, wczoraj tez obzarta niedziela, niby od 18 nic juz nie jadlam ale i tak czulam sie pelna. Poszlismy z Wojtkiem i Filipem na rowery, znaczy sie polowe dystansu na rolkach przejechalam druga polowe na rowerze ( od kumpla pozyczylam rower bo moj jest w czestochowie, musze przywieźć), nawet wymeczona przyjechalam;) U nas w Bachowni zrobili taka silownie na powietrzu, bylam wczoraj obczaić i chyba dzis sie wybiore tam plus na rolki. Chociaz po rolkach niestety moje kolano sie oddzywa, ale co tam:P. Jestem przed okresem i oddzywa sie moja ochota na slodkie, zawsze tak mam przed @. Dzis mam ostatani dzien luzu, od jutra duzo pracy, musze suie wyrobic z 3 zleceniami do 6 wrzesnia, bo 8 wrzesnia po poludniu jedziemy juz do Zakopca. :) ciesze sie bardzo na ten wyjzad, odpoczniemy:) a najbardziej Wojtuś bo on bardzo zapracowany jest!
Trzymajcie sie i do usłyszenia:)
26 sierpnia 2013, 12:10
Chaje, bardzo mi przykro z powodu smierci brata Twojej mamy. Ona bardzo musi to przezywac. Daga ma racje, to byl jej brat, jej krew, I tylko ona wie co czuje.
Dornec, teraz slyszy sie coraz czesciej, ze ludzie odbieraja sobie zycie z powodow finansowych. Ci silniejsi jakos sobie radza, a Ci slabsi niestety ale czesto najlepszym rozwiazaniem dla nich jest odebrac sobie zycie. Brat mojej przyjaciolki tez odebral sobie zycie z powodow finansowych. Mial wtedy 25 lat.
Daga, ja jestem po stronie Twojego syna. Bardzo dobrze ze od malego daje sobie rade. Prawdziwy facet! Co do tego Land rovera to niestety ale nie stac nas na nowego. Mamy w planie kupic cos z 2006 lub 2007 roku. One stoja tak 16.000-17.000 funtow. Widzielismy juz 4 autka. Jak takim sie przejechalam to az wysiadac sie nie chcialo, niestety nie zdecydowalismy sie kupic, bo byl bardzo porysowany, a na czarnym to bardzo widac, a poza tym za takie pieniadze to chcialoby sie kupic cos w lepszym stanie.
Dziewczyny, wczoraj mialam isc pierwszy raz na zumbe, a tu okazalo sie ze niedziele I poniedzialek silownia zamknieta, bo u nas swieto. Ludzie maja dzisiaj dzien wolny od pracy. Troche szkoda, bo bardzo sie napalilam, ale trudno, pojde na tygodniu.
Kasia, gratuluje spadku wagi I pozbycia sie 14cm. Tak trzymac, mam nadzieje ze ja niebawem tez bede mogla pochwalic sie takimi postepami.
Anus, no to do roboty, jestem pewna ze szybko pozbedziesz sie zbednych kilogramow, trzymam kciuki I jestem z Toba.
26 sierpnia 2013, 12:18
Laski, ale jaja.... pomyslałam sobie, ze polacze dzis przyjemne z pozytecznym i pojechalam pozalatwiać rzeczy na rolkach... pojechalam na pocztes. spoczko, wyslalmm fakture - git, pojechalam do SPOLEM (marketu) Filipowi po śmiejżelki - spoko, no to stwierdzialm ze podjade do Biedronki jeszcze - kupie prosze do prania - nie zuwazylam na drzwiach, zakazu wjezdzania na rolakch - jak do mnie ochroniarz doskoczył - taki mały pyrtek - w tych rolkach bylam wyzsza od niego - jak na mnie z morda wylecial, ze jest zakaz, ze slepa jestem , ze w tej chwili mam sklep opuscic - ja sie nie stawialam, przeprosilam ze nie zauwazylam - a on na mnie dalej z ryjem , wiec ja sie tez wydarlam ze "z taką mordą to nie do ludzi knypku z zerową kulturą osobistą!" i zaraz sobie zaloze tramki i ide po ten proszek! :P
Ewa dla mnie nawet te 17.000funtów to kokosy;) ale masz racje, za taka kase szukajcie okazji, cos co bedzie w dobrym stanie technicznym i bedzie sie super prezentować:) szkoda, ze nie wypalila Ci ta silka, ale co zrobisz, może zrób sobie jakiś trening w domu:)
Ja uciekam, ide po ten proszek i biore sie za sprztanie, jakos straszny syf mam w mieszkaniu po weekendzie!
do usłyszonka:)
26 sierpnia 2013, 17:36
Daga, no to mialas przygode w biedronce, haha. Dobrze powiedzialas temu knypkowi. Przeciez przeprosilas, wiec powinien Ci dac spokoj. Jakbym byla na Twoim miejscu, tez pewnie bym mu powiedziala co o nim mysle. Wiesz, w domu nie bardzo mam jak cwiczyc. U mnie w pokoju codziennie siedza bracia L, mam fajny mieciutki dywan z dlugim wlosem, wiec wszycy lubia sie na nim wylegiwac. Jutro otwieraja silownie, a poki co, trzymam ladnie diete.
Widzielismy dzisiaj kolejne auto. Jestesmy na niego zdecydowani, jeszcze tylko oplacilismy fachowcow, zeby nam sprawdzili ze z autem wszystko ok I ze nie ma uszkodzen. Maja nam to wystawic to na pismie, nie znamy sie na silnikach I mechanice, wiec lepiej byc ostroznym. Jak wszystko dobrze pojdzie to w piatek bedziemy kupywac.
26 sierpnia 2013, 19:53
26 sierpnia 2013, 20:00
Edytowany przez chaje 26 sierpnia 2013, 20:03
26 sierpnia 2013, 20:24
26 sierpnia 2013, 21:36
26 sierpnia 2013, 22:00
26 sierpnia 2013, 22:20