- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4861
4 maja 2009, 14:58
Witam, lat mam 30 i 3, fałdek mam też pewnie 30 i 3. Zapraszam wzsystkie trzydziestki i nie tylko do podzielenia się swoimi doświadczeniami i refleksjami z walki z tłuszczykiem i fałdkami
25 maja 2009, 00:08
>choć bardzo lubię ich czekoladę o
> zawartości ponad 80 % kakao
zawsze myślałam, że te gorzkie są okropne, ale ostanio qpiłam mamie właśnie taką, o której piszesz i była pycha, pomimo, że gorzka to taka puszysta i po jednej kostce człowiek nie miał ochoty na więcej
a gdzyby mój facet nie Qpował tak namiętnie tych pralin, to ja na pewno bym nie ulegała poQsie, bo ja z tych maniaczek, co na warzywach lecą
, choć teraz mam proteinową, więc obżeram się białkiem
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
25 maja 2009, 00:17
A byłaś w Belgii u dietetyka i od niego masz tą dietę proteinową? (ostatnio sporo moich koleżanek kupuje proteiny w saszetkach, no i sporo pochudły, zastanawiam się, jak jest z efektem jo-jo po takich saszetkowych dietach.)
25 maja 2009, 00:27
no co Ty, szkoda by mi było kasy na jakieś wizyty u "konowałów"
, a białko w saszetkach to co to?? czyzby to było może białko serwatkowe, takie z jakiego sportowcy robią wysokoproteinowe koktajle??
ja nie bawię się w jakieś tam cudowne recepturym dietę ustalam sobie sama i do tego duuuuuuuuuuuuużo ruchu, to sQtQje, więc niczego mi więcej nie trzeba, noooooooooo, może poza cierpliwością, kiedy w końcu pomimo zrzuconych kilogramów doczekam się wysportowanej, zgrabnej sylwetki, bo jest różnica chudnąć i ważyć mniej i wyglądać nieciekawie, a mieć świetne proporcje, eeeeeech, nie zawsze chodzi tylko o te kilogramy
25 maja 2009, 00:29
he, he, marta, ale się rozgadałysmy, a jutro pewnie dostaniemy ochrzan od pani prezes
tego wątQ za nocne spamowanie
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
25 maja 2009, 00:33
Zapytam koleżankę o szczegóły tej diety i napiszę.
No i właśnie po to, żeby dobrze wyglądać codziennie coś ćwiczę, nawet męża zmobilizowałam do tego, żeby zrzucił brzuszek
Ostatnio się zastanawiałam, czy przypadkiem nie uzależniłam się od ćwiczeń
Uciekam spać, nie wiem czy synek nie zrobi zaraz pobudki
Kolorowych snów!
25 maja 2009, 00:34
noooooooo, nareszcie
, bo ja też ledwo juz tu siedzę, paaaaaaaaaaaaa
25 maja 2009, 08:10
Dzień dobry moje drogie Panie ! A Wy co po nocach spać nie możecie ?! Nie wiecie, ze w Naszym wieku organizm potrzebuje więcej czasu na regenerację ?! Ja wam dam tak po nocach hałasować
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
25 maja 2009, 08:16
Witam z poranną kawką!Oj Sylwia tak jakoś wyszło
U nas dłużej jest dzień, a może wczoraj nam to słoneczko zaszkodziło
Chyba Was nie pobudziłyśmy ?
25 maja 2009, 08:21
oooooooooooo, a my znowu spamujemy, he, he, ja pożarłam juz 3 jajka na sniadanie
, dzis same białka, żeby podkręcic metabolizm,
a ja byłam wczoraj jeszcze w Holandii w nocy i wróciłam cUś przed 3 nad raną,
dziś juz zdążyłam chałupę ogarnąć i teraz chwilka odsapnięcia przed rowerem, widocznie mój organizm regeneruje się w ruchu, ale znając siebie dzis po 21 bedę już smacznie chrapać, bo nie dam rady ....
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
25 maja 2009, 08:28
witam wszystkie w poniedziałkowy ranek z kubkiem kawy z mleczkiem