Temat: Trochę po ... 30

Witam, lat mam 30 i 3, fałdek mam też pewnie 30 i 3. Zapraszam wzsystkie trzydziestki i nie tylko do podzielenia się swoimi doświadczeniami i refleksjami z walki z tłuszczykiem i fałdkami
Pasek wagi
Duszek mnie się raz udało znaleźć te spodnie i nigdy więcej nie znalazłam nic fajnego
Tyle chciałam się pożalic. Idę spac. Dobranoc wszystkim
Pasek wagi
nussell. bo w dziadków czasach symbolem statusu i tzw powodzenia w życiu było to, ze któś wyglądał rumiano i obficie w kształtach. Jakbyś była taka hoża Marynia, to byłoby (w ich) pojęciu dobrze i zdrowo.
 anula516, to mnie rozbawiłaś. Buty dla psa!
Olej sąsiada! i rób swoje.
> Duszek mnie się raz udało znaleźć te spodnie i
> nigdy więcej nie znalazłam nic fajnego
>
A widzisz nusell, a ja już myślałam, że tylko ja nie umiem nic znaleźć:(
Ale przyznać trzeba niektórym dziewczynom, że potrafią wyszukiwać prawdziwe perełki.
Ja też miałam kilka sztuk ciuchów z czasów studiów schowane głęboko w szafie i fajnie było teraz je wyciągnąć i na siebie założyć bez większych problemów
anula516 może nad drutach zrób te buty dla psa Współczuję sąsiada !!
Pasek wagi
Dobrej nocy anula, i niech sąsiad za głośno nie chrapie, żebyś się mogła wyspać:) Może jemu jakieś stopery trzeba kupić do uszu, możemy zrzutkę zrobić
Ja mieszkam w domku, na wsi, najbliższego sąsiada mam po drugiej stronie drogi. Kilka lat temu też miałam z nim przejścia, i też o psa, bo mu przeszkadzał. Podobno wchodził do doniczek z kwiatami u niego w ogrodzie i załatwiał się. Bo ani u mnie, ani u niego ogrodzenia całości posesji nie było.
Nawiasem mówiąc trudno chyba wyobrazić sobie 40-kilogramowego owczarka niemieckiego załatwiającego grubszą potrzebę w doniczce
Witam wszystkich w ten pochmurny sobotni ranek. Przy takiej pogodzie ucieka cała energiz z człowieka. A tu jeszcze do przcy trzeba wyruszac. Idę na stepper bo wieczorem sąsiadowi przeszkadza. Życzę wszystkim spokojnej soboty.
Pasek wagi
Sąsiedzi! Wczoraj ten nade mną robił przemeblowanie o 23.00!!! Myślałam że mnie trafi, bo wszystkie moje obrazy i lustra robiły dum-dum-dum-dum! Co zrobiłam? Zdjęłam obrazy i poszłam spać! przecież rano mogę sobie je zawiesić! Sama na rowerku daję popalić temu z dołu, bo lubię sobie o 22.00 na rowerek włazić, więc ten nade mną ma też prawo raz na kilka lat hałasu narobić!

Co do rodziny - lubimy to co stałe. Boimy się zmian - to jest w naszej naturze. Nie zmuszając zmusiłam rodzinę do odchudzania się. Chudną razem ze mną, więc problem może być w tym - że chudną mniej niż ja! A inni chudną "zero" - znajomi znaczy się - dlatego tak szału dostają! Pozdrawiam i do pracy lecę.
A mi przez tego sąsiada popsuł się stepper i teraz muszę czekac do wypłaty aby kupic nowy.A tak po prawdzie to stary już był
Pasek wagi
Majeczka dochodzimy do tego, że znajomi po prostu nam zazdroszczą, że nam się udaje, a im nie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.