Temat: Trochę po ... 30

Witam, lat mam 30 i 3, fałdek mam też pewnie 30 i 3. Zapraszam wzsystkie trzydziestki i nie tylko do podzielenia się swoimi doświadczeniami i refleksjami z walki z tłuszczykiem i fałdkami
Pasek wagi
Ja rozumiem, że rodzina i znajomi mogą się martwić, ale trzeba ku temu mieć jakieś uzasadnione powody. Moja rodzina do psychologa mnie wysyła, kiedy po zaczepce slownej z ich strony słyszy u mnie - gruba jestem, mam fałdy tluszczu tu i ówdzie i jeszcze ponad 8kg mam do prawidłowej dla mnie wagi. I tutaj się zaczyna - ten wzrok, ten glos i to oburzenie, że nienormalna jestem, że się leczyć powinam ale nie na otyłość i że jak bylam rzeczywiście gruba, to jakoś mi te fałdy nie przeszkadzały. Ja na to że przeszkadzały, ale nie mówiłam o tym na głos... itd. No i masz ci los! Normalnie zwariowac idzie!
nie wszyscy mają tyle motywacji i chęci aby zrobic coś ze swoimi kilogramami. Najlepiej jest kogoś krytykowac a nie starac się go zrozumiec. Wymądrzają się Ci którzy nigdy nie musieli walczyc o to by pozbyc się nadbagażu
Pasek wagi
Anula, ja myślę, ze to nie do końca tak jest. Może po prostu rodzina i znajomi tak się przyzwyczaili, ze wyglądamy, jak wyglądamy, ze ich dziwi, że tearz  NAGLE zaczynamy się odchudzać.
może i tak jest, ale nie powinno nikogo dziwic że chcemy lepiej wyglądac
Pasek wagi
Lecę na stepper bo dziś mam małe opóźnienie
Pasek wagi
Co do rodziny to mam do zgubienia jeszcze prawie 7 kg do poprzedniej wagi, a jak ostatnio byłam u dziadków w letniej bluzce a nie w za dużym swetrze to potem przez trzy dni dzwonili do mnie, że się martwią bo tak schudłam i na pewno będę chora z tego powodu i żebym już nie chudła bo dobrze wyglądam itd.

A co do ciuchów to ja kupiłam sobie w październiku  w ciucholandzie  nowe spodnie za 10 zł takie trochę za małe, a teraz już nawet wiszą. Innych rzeczy nie kupowałam, ale za to trzymam wszystkie ciuch z czasów jak byłam szczupła i powoli zaczynam w nie się mieścić.
I tak trzymac nussell
Pasek wagi
A jeszcze zapomniałamwam napisac, że dziś zadzwonił do mnie sąsiad i powiedział że mu stepper przeszkadza
Pasek wagi
nusell, to ja podobnie jak Ty, miałam pochowane swoje mniejsze ciuchy. I w trakcie odchudzania zaczęłam je sobie wyciągać z worów po prostu. I jaka była euforia, że mieszczę się z powrotem w swoje ulubione dżinsy!
Co do kupowania ubrań podczas diety - zgadzam się z dziewczynami, które piszą, że to wspaniale poprawia nastrój! I myślę, że warto od czasu do czasu sobie coś kupić, może nie spodnie, które za miesiąc będą wisieć, ale właśnie np. t-shirt z lycrą, który będzie pasował jeszcze długo.
Pisałyście o ciucholandach, ja akurat ich nie odwiedzam, bo nie potrafię tam znależć niczego fajnego, nie mam takiego daru:( Kilka razy wybrałam się, bo pozazdrościłam koleżankom, i figa, nic dla siebie nie znalazłam. Ale za to poluję na fajne ciuszki na Allegro. Z ostatnich zakupów: dwie pary fajnych firmowych dżinsów, używanych, ale w świetnym stanie za 28 zł z przesyłką (razem, bo od jednej dziewczyny), piękne nówki dźinsy Tommy Hilfiger za 59 zł i nowiutka wieczorowa suknia warta około300 zł (na wesele) za 80 zł. Kooochaaaaam Allegro:)
Pozdrawiam weekendowo:)
ani on nie skrzypi ani nic więc nie mam pojęcia co mu przeszkadza. niektórzy ludzie są zryci. Jak ten sąsiad tyle lat pisał książki na maszynie i latem przy otwartych oknach rąbał w tą maszynę to nikomu to nie przeszkadzało a ostatnio zadzwonił że pies za głośno chodzi. to jest dopiero hicior. muszę kapcie dla psa kupic chyba
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.